Pierwszy na świecie lapoński mnich kartuz?
09 kwietnia 2025 | 17:32 | kath.net, tom | Oslo Ⓒ Ⓟ

W uroczystość św. Józefa 19 marca Isak Ailu Pulk Eira został przyjęty jako nowicjusz do Zakonu Kartuzów w St. Hugh’s Charterhouse w Parkminster w Wielkiej Brytanii. W ten sposób przyjął również nowe imię zakonne – Dom Ireneusz. „Stoję tam jak żebrak i proszę Boga o miłosierdzie, aby uleczył wszystkie słabości mojej duszy i spełnił wszystkie moje pragnienia swoją dobrocią” – powiedział założyciel zakonu, św. Brunon z Kolonii. Jest to modlitwa, którą Dom Ireneusz Eira się modli.
Od pasterstwa reniferów do klasztornej furty
Isak urodził się w Tromsø w 2000 roku z lapońskich rodziców i dorastał w Kautokeino w rodzinie zajmującej się hodowlą reniferów. W dzieciństwie i w czasach szkoły pasał renifery. Podczas swojego pierwszego nabożeństwa w 2020 roku zaczął na poważnie szukać Boga. Różaniec otworzył mu drzwi do wiary katolickiej i w czerwcu 2021 r. został przyjęty do Kościoła katolickiego.
W wywiadzie dla norweskiego portalu katolickiego katolsk.no w 2022 r. powiedział, że nigdy nie spotkał katolika, zanim zdecydował się na konwersję: „Pociągał mnie Kościół katolicki: jest wiekowy, wiele przetrwał i udowodnił swoją stałość”.
Podczas krótkiego okresu próbnego u cystersów w klasztorze Munkeby w Trøndelag przeczytał książkę norweskiego pisarza Hansa Fredrika Dahla „Kartuzja – teksty mojego brata Dom Filipa” i to był punkt zwrotny. Później ukończył dwumiesięczny postulat w Parkminster, a następnie został przyjęty jako kandydat.
Następnie udał się z powrotem do Norwegii, aby załatwić wszystkie praktyczne sprawy w nadziei na szybki powrót. Pozostała jednak jedna przeszkoda – musiał zostać zwolniony z przyszłej służby wojskowej. Wystąpił do sił zbrojnych o zwolnienie, ale odpowiedź nadeszła dopiero po sześciu miesiącach. „Postanowiliśmy więc przyjąć Isaka bez czekania na odpowiedź norweskich sił zbrojnych i pozostawiliśmy wszystko Bożej opatrzności. W końcu, po sześciu miesiącach, nadeszła pozytywna odpowiedź” – mówi z ulgą mistrz nowicjatu, ojciec David, portalowi katolsk.no.
Najsurowszy zakon w Kościele
Zakon kartuzów jest uważany za najsurowszą ze wszystkich rodzin zakonnych w Kościele katolickim. Został założony w 1084 r. przez św. Brunona z Kolonii (1030-1101) i łączy w sobie życie pustelnicze i monastyczne w bardzo szczególny sposób.
Dzisiaj zakon stał się znany dzięki trzygodzinnemu filmowi dokumentalnemu „Wielka cisza”.
Nowicjat, do którego wstąpił Isak, trwa dwa lata, po których następuje pięć lat ślubów czasowych przed złożeniem ślubów wieczystych. „Potrzeba czasu, aby dojrzeć – aby osiągnąć wolne poddanie się, wolność kochania tak, jak sami jesteśmy kochani. Dzieje się to stopniowo: ucząc się słuchać Ducha Świętego, pozwalając Jego światłu i miłości przeniknąć nasze serca i pojednać się z Bogiem, z samym sobą i z bliźnimi” – czytamy na stronie internetowej zakonu.
Statuty Zakonu Kartuzów stwierdzają: „Mnich, który umarł dla grzechu i został poświęcony Bogu w chrzcie, jest przez swoje śluby zakonne bardziej całkowicie oddany Ojcu i uwolniony od świata; odtąd może bardziej bezpośrednio dążyć do doskonałej miłości. Mocna i niewzruszona więź, która łączy go z Panem, pozwala mu uczestniczyć w mistycznej i nierozerwalnej jedności między Chrystusem a Kościołem; daje światu świadectwo nowego życia, które przyniosło nam odkupienie przez Chrystusa”.
Jeśli Dom Ireneusz pozostanie w Charterhouse i złoży śluby wieczyste jako kartuz, będzie pierwszym lapońskim mnichem w 940-letniej historii zakonu.
Ukryte życie w ciszy i modlitwie
St. Hugo’s Charterhouse został założony w 1873 r. i jest jedynym domem zakonnym w Wielkiej Brytanii. Znajduje się w Parkminster w południowej Anglii i jest domem dla prawie 20 mnichów z całego świata z Francji, Indii, Polski, RPA, Wietnamu, Japonii – a teraz także z Kautokeino w Norwegii.
Każdy z mnichów mieszka w celi pustelniczej z własnym ogrodem i warsztatem. Spędzają tam prawie cały dzień – modląc się, pracując, czytając i milcząc. Spotykają się tylko na jutrzni (modlitwa nocna), jutrzni (modlitwa poranna), Mszy św. i Nieszporach (modlitwa wieczorna), które odprawiane są przy użyciu chorału gregoriańskiego – bez instrumentów, tylko ludzkim głosem.
„Cisza jest powietrzem, którym oddycha pustelnik”, mówi zakon. W tej ciszy mnich „staje się narzędziem odkupienia świata, świadkiem modlitwy, który przyprowadza cały świat przed oblicze Boga. Żyć tylko dla Boga”. „Moja relacja z Chrystusem jest najważniejszą rzeczą w moim życiu. Wiara jest kotwicą” – powiedział Isak w wywiadzie w 2022 roku. Opisał wiarę jako siłę, która nadaje życiu sens i nazwał Kościół „niezwykle ważnym dla mojego życia”.
Teraz podąża za tym powołaniem do najbardziej ukrytego i radykalnego stylu życia Kościoła. Ścieżka jest długa i wymagająca, ale statuty zakonu mówią: „Kiedy mnich opiera się na tej skale, jego radość nie ma końca – radość z bycia dzieckiem Bożym, z uczestnictwa w synostwie Chrystusa oraz Jego czułości i współczuciu dla całego stworzenia”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.