Drukuj Powrót do artykułu

10 lat terroru Boko Haram w Nigerii

28 lipca 2019 | 12:55 | kg (KAI/OR) / hsz | Rzym Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. wikipedia

Ponad 16,5 tys. zabitych cywilów, prawie 2 tys. ofiar wśród wojskowych i policjantów i ok. 19 tys. zabitych członków ekstremistycznego ugrupowania islamskiego Boko Haram w Nigerii – to tragiczny bilans 10 lat terroru, prowadzonego przez tę grupę. Tę smutną „okrągłą” rocznicę przypomina watykański dziennik „L’Osservatore Romano” w swym wydaniu z datą 28 lipca br., podkreślając zarazem, że islamiści nadal pozostają niepokonani, a nawet, co więcej – stanowią zagrożenie nie tylko dla Nigerii, ale również dla państw ościennych.

Według pisma wszystko zaczęło się 26 lipca 2009, gdy późną nocą ta grupa dżihadystyczna, której nazwa w slangu nigeryjskim oznacza „oświata zachodnia jest zakazana”, zaatakowała jednocześnie posterunki policyjne w kilku miastach w pólnocno-wschodniej części kraju, gdzie przeważają muzułmanie. Inicjatorem tych działań był ówczesny przywódca grupy Mohammed Yusuf, obarczając rządowe siły bezpieczeństwa za zabicie dzień wcześniej kilkudziesięciu osób w mieście Bauchi.

Z biegiem lat Boko Haram coraz bardziej się radykalizowała, nawet jeśli po osiągnięciu „szczytu” przemocy w postaci uprowadzenia 276 dziewcząt z kolegiów chrześcijańskich w mieście Chibok (w kwietniu 2014), siły organizacji stopniowo zaczęły słabnąć w wyniku coraz większego zainteresowania światowej opinii publicznej tym problemem i działań zbrojnych Wspólnych Sił Międzynarodowych.

Zbrodnie popełniane przez obecnego przywódcę Abubakara Shekau wobec samych muzułmanów i jego osobista radykalna wizja islamu doprowadziły do odejścia wielu mieszkańców kraju od jego ruchu, osłabionego także wskutek podziałów wewnętrznych. Shekau dokonał w ostatnich latach znaczących zmian strategicznych w organizacji, skupiając się na silnej propagandzie antyrządowej. Chociaż obecnie Boko Haram kontroluje mniejszy obszar, to przyznając się do tzw. Państwa Islamskiego, stara się uderzać głównie w cele rządowe i bazy wojskowe w Nigerii Północno-Wschodniej. Coraz częściej też prowadzi działania terrorystyczne w niektórych krajach ościennych: Nigrze, Czadzie i Kamerunie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.