14 diakonów przyjęło święcenia kapłańskie w Tarnowie

Diecezja tarnowska ma 14 nowych kapłanów. Święceń udzielił biskup tarnowski Andrzej Jeż w bazylice katedralnej w Tarnowie.  W homilii biskup powiedział, że zadaniem kapłana w świecie jest niesienie Bożego błogosławieństwa. – Najbardziej nawet wytężone ludzkie budowanie i praca prowadzą do chaosu, jeśli Bóg nie pobłogosławi; jeśli On nie jest w tym wszystkim obecny jako budowniczy. Pomyślność pochodzi od Boga – dodał.

Biskup tarnowski podkreślił, że bycie kapłanem jest wielką łaską. – Największą radością jest to, gdy możemy cieszyć się właśnie tym, że udało nam się dopomóc komuś na drodze do zbawienia. Jednocześnie największą troską każdego kapłana jest troska o zbawienie ludzi. Losy Kościoła rozstrzygają się na linii pracy duszpasterskiej nad uświęceniem dusz ludzkich – powiedział bp Jeż.

W uroczystości uczestniczyli duchowni, wspólnota Wyższego Seminarium Duchownego, rodziny nowych kapłanów, przedstawiciele ich parafii.

– To ważny dzień dla nowych kapłanów i dla wspólnoty seminaryjnej. Po sześciu latach nauki, formacji 14 diakonów przyjęło święcenia kapłańskie. Są dobrze przygotowani do pełnienia tej posługi. Mieli praktyki w parafiach, niektórzy byli na stażach misyjnych w Republice Środkowoafrykańskiej i Peru. Modlimy się za nowych kapłanów i o nowe powołania. Trwa rekrutacja do WSD – mówi rektor ks. Jacek Soprych.

Jeden z wyświęconych dziś księży Bartłomiej Bieszczad o wstąpieniu do seminarium zadecydował tuż po maturze. – Należałem do Liturgicznej Służby Ołtarza. W moim życiu nie było spektakularnego zdarzenia, o którym mógłbym powiedzieć, że to w tym momencie zaczęło się powołanie. Świadectwo wiary moich rodziców, mojej babci, kapłanów, mojego brata, który jest księdzem poprowadziło mnie do kapłaństwa. Powołanie we mnie wzrastało, dopełniło się w WSD. Te 6 lat dobrze wykorzystałem, ze spokojem i radością czekałem na święcenia – wyznał wyświęcony dziś kapłan.

Ks. Bartłomiej dodaje, że dziś sporo jest wyzwań i wie, że łatwo nie będzie. – Idąc w góry, im trudniejszy szlak, tym piękniejsze widoki. Pragnę kapłaństwa, które będzie ode mnie dużo wymagało i na takie się nastawiam – deklaruje.

Za kilka dni nowi kapłani poznają swoje pierwsze parafie, w których rozpoczną posługę duszpasterską.