23. Ogólnopolska Pielgrzymka Kierowców na Jasną Górę

Nie tylko samochody, głównie terenowe, busy czy rowery, ale nawet skutery śnieżne do Arktyki czy pływająca przychodnia zdrowia do Peru, trafiły na rzecz misji od kierowców i ludzi dobrej woli. Dziś 23. Ogólnopolska Pielgrzymka Kierowców na Jasnej Górze jest też czasem wdzięczności wszystkim za ich duchowe i materialne wsparcie dla polskich misjonarek i misjonarzy posługujących w 99 krajach świata. Także z daru kierowców pół tysiąca wózków inwalidzkich trafi do kilkunastu krajów świata, zarówno do osób indywidualnych, jak i instytucji.

Pielgrzymce przewodniczył bp Jan Ozga, który od ponad 30 lat posługuje w Kamerunie i jest ordynariuszem tamtejszej diecezji Doumé Abong – Mbang. – W domu Matki wyrażam wdzięczność wobec was, waszych rodzin, tych wszystkich, którzy uczestniczą w tym, by przybliżyć człowieka do Boga. To jest właśnie wspólne działanie i spotkanie człowieka z drugim – dziękował bp Ozga.

Opowiadał, że w realiach pracy misyjnej środek transportu jest niezbędnym narzędziem, sam do jednej z misji dojeżdża 800 km jedyną droga asfaltową, przez lasy to krócej, bo prawie 500 km, ale nie o każdej porze roku taka droga jest przejezdna. – Samochód na misji bywa nieraz jedynym środkiem wszelakiego transportu, nim przewozimy też chorych do szpitali – opowiada dalej bp Ozga.

– Jesteśmy pod wrażeniem, jak polscy kierowcy są otwarci na potrzeby świata misyjnego – mówi ks. Jerzy Kraśnicki, dyrektor MIVA Polska, która jest agendą Komisji Episkopatu Polski ds. Misji, pomagającą w zdobywaniu środków transportu.

W pielgrzymce wzięli udział także szczególnego rodzaju kierowcy, którymi są polscy misjonarze. Ich obecność była wyrazem modlitewnej wdzięczności dla wszystkich kierujących pojazdami za udział m.in. w Akcji „św. Krzysztof 1 gr za 1 km” i innych projektach MIVA Polska na rzecz misyjnych środków transportu. „Akcja św. Krzysztof” jest to prośba do kierowców i użytkowników pojazdów mechanicznych, aby w duchu wdzięczności Bogu za bezwypadkową jazdę złożyli 1 grosz za 1 kilometr właśnie na środki transportu dla misjonarzy.

Oprócz główniej „Akcji św. Krzysztof” MIVA Polska realizuje swoją pomoc poprzez inne akcje takie jak: „Z Ewangelią na motorze” – akcja z motocyklistami i wśród motocyklistów, „uCZYNek WIARY” – rowery dla katechistów w Afryce (i innych kontynentach). Głównym celem akcji „Ratujemy Życie – Misyjny Ambulans” jest zakup ambulansów do misyjnych szpitali i centrów zdrowia, natomiast akcji „Bliżej do szkoły” zakup rowerów dla uczniów w Afryce. Inicjatywa „Skuter śnieżny na misje” to z kolei pomoc dla misji w Arktyki i na Alasce.

Ofiary od uczestników pielgrzymki przeznaczone zostaną na zakup wózków inwalidzkich dla niepełnosprawnych na misjach w ramach projektu „Promienie Miłosierdzia” – poinformował ks. Kraśnicki. Przypomniał, że powstał on w Roku Miłosierdzia (2015/2016), ogłoszonego przez papieża Franciszka, by pomagać osobom niepełnosprawnym. W tym roku misjonarze z 18 krajów złożyli potrzebę na ponad 500 wózków.

Kornelia Olechno ze Zgromadzenia Sióstr św. Katarzyny Aleksandryjskiej na misjach w Afryce posługiwała przez 16 lat: w Togo, Beninie i Senegalu. Teraz pracuje w MIVA Polska. Jak przyznaje dobrze czuła się i czuje za kierownicą, bo samochody, ze względu na pracę ojca, zawsze ją interesowały. Ma też prawo jazdy na ciągnik. – Wszystko się przydało – uśmiecha się zakonnica i podkreśla wielką życzliwość ludzi. – Kiedy samochód zepsuje się na drodze, zawsze pojawia się ktoś chętny do pomocy. Kiedy trzeba np. wynieść samochód z pustego piaszczystego koryta rzeki, zawsze pojawiają się pomocne ręce – opowiada s. Kornelia.

Wśród misjonarzy dziękujących kierowcom za ich pomoc w zakupie środków transportu jest dziś na pielgrzymce ks. Franciszek Filipiec, marianin, posługujący najpierw w Rwandzie, teraz od lat w Kamerunie. – Środki komunikacji, transportu są niezbędne nie tylko dla całych społeczności, także dla osób, które np. z powodu niepełnosprawności są najbardziej wykluczone. Dla jednego niepełnosprawnego, który nie ma nóg, udało się nawet uzyskać specjalny motor na trzech kołach – opowiada misjonarz.

Jak co roku pielgrzymka była okazją do apelu o bezpieczną i rozważną jazdę, modlitwy za wszystkich użytkowników dróg. Odbyła się pod hasłem: „Na drogach jesteśmy z bliźnimi”. – Apelujemy też do serc i sumień, aby wszyscy użytkownicy dróg tworzyli kulturę bezpieczeństwa. Tu potrzebne jest coś więcej, zaangażowane serce, żeby na drogach działo się lepiej – zauważył ks. Kraśnicki.

Poświęcone zostały pojazdy oraz odprawiona Droga Krzyżowa za tych, którzy zginęli na drogach.