35-lecia Duszpasterstwa Akademickiego „Martyria”

„Bez konkretnej formacji trudno byłoby cokolwiek rozwijać. I chciałbym «przybić piątkę» do tego, co robicie” – mówił bp Krzysztof Włodarczyk. Msza św. w kaplicy bazyliki Królowej Męczenników w Bydgoszczy stanowiła centrum dnia skupienia wspólnoty „Martyria”. Spotkanie było również okazją do prezentacji oraz dziękczynienia za 35 lat diecezjalnego ośrodka akademickiego.

Ewangelia, Eucharystia, edukacja, entuzjazm oraz ewangelizacja – to pięć zagadnień, z którymi według biskupa Włodarczyka, powinny utożsamiać się osoby związane z duszpasterstwem akademickim. – Jesteśmy bombardowani mnóstwem informacji, do których dołączany jest komentarz. Ma on często znamiona hejtu i agresji. Dlatego byłoby dobrze, gdyby przez to wszystko przebijała się Dobra Nowina. Byśmy sami do niej docierali, poszukując dobrych wiadomości – mówił biskup.

Drugim poruszanym zagadnieniem była Eucharystia. – To w czasie Mszy św. spotykamy się z Tym, który jest dla nas pokarmem. Przychodzę po to na Eucharystię, by zbudować tę relację – dodał, wskazując dalej na edukację. – Uczymy się, by poszerzać wiedzę. Jesteśmy zaproszeni również do tego, by edukować się w wierze. Nie chodzi o wielkie studia teologiczne, ale czerpanie z treści, które wyjaśniają nam chociażby prawdy wiary – powiedział.

Następnie biskup wspomniał o entuzjazmie. – Mam na myśli chęć do życia. Chcę coś robić i mieć w sercu nadzieję, spalać się w duchu ewangelicznym – stwierdził, wymieniając na końcu ewangelizację. – Dzielimy się tym, co przeżyliśmy, czyli tę radością ze spotkania z Bogiem – podkreślił bp Krzysztof Włodarczyk.

Dzień skupienia był przeżywany pod hasłem „BłogosławiONA, BłogosławiONy. – Dajemy sobie czas, by się zatrzymać. Zastanowić się, na jakim etapie czuwania jesteśmy, czym żyjemy, co robimy, nad czym należy mocniej popracować – powiedziała szefowa wspólnoty „Martyria” Iwona Pozorska. – Błogosławiony człowiek, czyli taki, który jest szczęśliwy. Taki, która przechodzi przez drogę bycia ubogim, sprawiedliwym, a do tego w cichości – powiedziała odpowiedzialna za formację w „Martyrii” Joanna Niedbalska.

Wydarzenie zgromadziło studentów, absolwentów, a w raz z nimi całe rodziny. – Była to okazja „do policzenia wszystkich owieczek”. Spotkaliśmy się na półmetku roku akademickiego, chcąc również zobaczyć, w jakiej kondycji jesteśmy – powiedział diecezjalny duszpasterz akademicki ks. Piotr Wachowski. Przypomniał, że bezcenną pomocą w tegorocznej formacji jest także adhortacja papieża Franciszka o powołaniu do świętości w świecie współczesnym „Gaudete et exsultate”.

Nazwa „Martyria” pochodzi od greckiego słowa martyr – świadek, męczennik. Duszpasterstwo zawdzięcza ją pomysłowi ks. Antoniego Dunajskiego. Wybrana została właśnie taka, ponieważ parafia, w której powstało duszpasterstwo, jest pod wezwaniem Matki Boskiej Królowej Męczenników. Sam kościół zbudowano u wejścia do Doliny Śmierci, miejsca męczeńskiej śmierci bydgoskiej inteligencji, zamordowanej przez hitlerowców w 1939 roku.

Znakiem „Martyrii” jest ryba – symbol, po którym rozpoznawali się chrześcijanie. Z kolei ryba to ICHTIS – skrót od greckich słów Jezus Chrystus Boży Syn Zbawiciel. Patronami Duszpasterstwa Akademickiego „Martyria” są św. ojciec Pio i św. Jan Paweł II. Szczególnym owocem istnienia „Martyrii” jest Fundacja „Wiatrak”, której założyciele i znacząca część osób odpowiedzialnych, to „Martyriowicze”.

Duszpasterstwu przewodzili kolejno księża: Krzysztof Lewandowski, Tomasz Cyl, Krzysztof Buchholz. Obecnie kieruje nim ks. Piotr Wachowski.