39. Pielgrzymka Energetyków, Elektryków i Elektroników na Jasną Górę
18 sierpnia 2024 | 18:22 | mba@JasnaGóraNews | Częstochowa Ⓒ Ⓟ
W intencji Ojczyzny, z prośbą o bezpieczeństwo energetyczne Polski, a także aby każdy czuł etos służby prosili na Jasnej Górze uczestnicy 39. Pielgrzymki Energetyków, Elektryków i Elektroników. W dwudniowym spotkaniu wzięli udział przedstawiciele branży energetycznej z całego kraju. Towarzyszyło im hasło roku duszpasterskiego w Polsce: „Uczestniczę we wspólnocie Kościoła”.
Pielgrzymkę rozpoczęła konferencja o świadkach wiary – bł. rodzinie Ulmów, „Odpowiedzialni i Miłosierni”, którą wygłosił postulator ich procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego ks. dr Witold Burda. Kapłan zauważył, że warto spojrzeć na rodzinę Ulmów w kontekście odpowiedzialności i miłosierdzia. – Oni byli odpowiedzialni za siebie przed Bogiem, za siebie jako małżonkowie, odpowiedzialni za dzieci i za tych Żydów, którzy zapukali do ich domu pod koniec 1942 roku. Przeżywali także postawę miłosierdzia w codzienności małżeńskiej, rodzinnej i nie byłoby tego heroicznego gestu i wierność tej decyzji jaką podjęli, gdyby nie cała ich droga naznaczona odpowiedzialnością i miłosierdziem – wyjaśniał postulator.
Dodał, że historia błogosławionej rodziny jest tak naprawdę historią o każdym z nas i stawia wiele pytań. W ich historii wszystko wypływa z wiary i głębokiej zażyłości z Bogiem. Zauważył, że oni przeżywali ją w konkretnym momencie historii i konkretnej lokalnej społeczności, w której czuli się żywymi członkami i jednocześnie byli z krwi i kości Polakami. Zwrócił uwagę, że dla nich hasło „Bóg, Honor, Ojczyzna” to było coś bardzo naturalnego i my powinniśmy uczyć się od nich: prawdziwej, autentycznej i szczerej troski o Polskę.
Ks. Burda opowiadał, że jest bardzo przejmujący przekaz jednego z mężczyzn, który pięć dni po mordzie na Ulmach uczestniczył w ekshumacji, w której uczestniczyli krewni i przyjaciele rodziny. – Mężczyzna zeznaje, że zanim położyli ciało Wiktorii do trumny przekonał się, że była w ciąży: z jej narządów rodnych widać było główkę i pierś dziecka. To dziecko zaczęło się rodzić w momencie jej męczeńskiej śmierci – wspominał.
Zaznaczył, że to nienarodzone dziecko dziś puka do serc wszystkich Polaków, rządzących i stawia pytania: kiedy przestaniecie mówić, że pod sercem mamy jest zlepek komórek? i kiedy zaczniecie mówić, że tam żyje prawdziwy człowiek?
10 września 2023 roku w Markowej odbyła się beatyfikacja Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich siedmiorga dzieci. Teraz wierni z całego świata czekają na cud i kanonizację.
Pielgrzymka Energetyków, Elektryków i Elektroników tradycyjnie organizowane są w sobotę i niedziele po Dniu Energetyka obchodzonym 14 sierpnia, w rocznicę męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana Kolbego, patrona energetyków.
– Pracy energetyków na pierwszy rzut oka nie widać i dopiero kiedy odbiorca nie ma energii dostrzega potrzebę naszej służby. Problemy najczęściej wywołane są złymi warunkami atmosferycznymi: burzami czy ulewami. To też niebezpieczna praca przy urządzeniach czynnych, więc jesteśmy jak saperzy – powiedział Ryszard Treder z Kaszub, który 43 lata pracował w tym zawodzie.
Małgorzata Grodzka z Bydgoszczy zauważyła, że pielgrzymki na Jasną Górę łączą różne grupy zawodowe w jedną wspólnotę. Są nie tylko czynni pracownicy branż, ale też renciści i emeryci, którzy życie poświęcili tej służbie. Podkreśliła, że modli się za Ojczyznę i o bezpieczeństwo energetyczne. – Teraz energia elektryczna jest bardzo droga, a powinna być dostępna dla zwykłego człowieka w sensownej cenie. Ja mieszkam sama w czerwcu za prąd zapłaciłam 145 zł, a teraz dostałam rachunek w wysokości 245 zł – opowiadała uczestniczka pielgrzymki.
– Nasza obecność w zakładzie pracy ma znaczenie dla ewangelizacji ludzi pracy, aby nasze życie zawodowe nie było tylko miejscem zarobkowania, ale wypełnieniem misji i uświęcania życia przez pracę – powiedział Marian Zarosa, wice przewodniczący zarządu krajowego Katolickiego Stowarzyszenia Energetyków „Nazaret”.
Ks. Sławomir Zyga krajowym duszpasterz energetyków, elektryków i elektroników zwrócił uwagę, że energetyka to szczególny sektor, bez którego nie może istnieć gospodarka, ale też całe państwo. Zauważył, że dziś modlą się także, aby uczestnicy czuli w swojej pracy etos służby.
Dziś szczególnie pielgrzymi zanoszą prośby za wstawiennictwem swojego patrona. – Św. Maksymilian Maria Kolbe był nie tylko szaleńcem Maryi, ale również elektrykiem, drukarzem, radiowcem i pomysłodawcom różnych wynalazków np. mając 15 lat wysłał do Urzędu Patentowego pełen opis patentu telegrafu bez drutu i magnetofonu, niestety projekt odrzucono, ale już kilka lat później jako studentowi udało się uzyskać pozwolenie na patent na trójczłonową rakietę do lotów międzyplanetarnych. Założył radio, był krótkofalowcem i zrealizował wiele projektów. Święty jest naszym patronem i do niego się uciekamy – opowiadał Łukasz Zborowski z Katolickiego Stowarzyszenia Energetyków „Nazaret”.
Mszy św. na jasnogórskim Szycie przewodniczył biskup Krzysztof Włodarczyk ordynariusz diecezji bydgoskiej. Kaznodzieja zwrócił uwagę, że jest niezwykły związek między Bogiem a wytwarzanym prądem. – Bóg jak prąd działa niewidocznie, a skutki są widzialne: prąd świeci i Bóg oświeca. Jego nie widać tak jak i prądu nie widać, ale skutek działania jest – mówił. Dodał, że powinniśmy spożywać chleb, który daje życie wieczne i do tego jesteśmy wszyscy zaproszeni, a w dzisiejszych czasach jeszcze bardziej wezwani, by świadczyć, że „Eucharystia daje życie”. – Zwykły śmiertelnik nie wyobraża sobie dzisiaj życia bez różnych rodzajów energii, elektryczności, elektroniki. Dziękujmy Bogu za jego hojność, pomysłowych ludzi, którzy czasem są nazywani geniuszami, dziękujmy za wszelkie dobra, które ubogacają ludzi przez korzystanie z osiągnięć w tej dziedzinie – zachęcał bp Włodarczyk. Zauważył, że ich praca, ma wymiar służby drugiemu człowiekowi i Ojczyźnie, która przyczynia się do poczucia bezpieczeństwa wszystkich Polaków.
Pielgrzymka zakończyła się Aktem zawierzenia Matce Bożej.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.