45. Piesza Pielgrzymka Opolska już na Jasnej Górze
21 sierpnia 2021 | 15:24 | Biuro Prasowe @JasnaGóraNews/mir | Jasna Góra Ⓒ Ⓟ
„Jak życiem eucharystycznym wypełnić codzienność” uczyli się w drodze uczestnicy Pieszej Pielgrzymki Opolskiej. Zwrócono m.in. uwagę na kwestie związane z zaangażowaniem w życie parafii, przeżywaniem sakramentu Eucharystii, odpowiedzialnością za chorych. W programie nie zabrakło nauczania Prymasa Wyszyńskiego w ramach przygotowań do jego beatyfikacji. W stulecie III Powstania Śląskiego poznawano też historię tych powstań.
Piesza Pielgrzymka Opolska rozłożona była na 23 grupy, miała w tym roku formę sztafety. Uczestniczyło w niej ok. 2 tys. osób.
Mszy św. na Jasnej Górze przewodniczył i kazanie wygłosił ordynariusz opolski, bp Andrzej Czaja.
W homilii podpowiadał, że aby swoje życie uczynić bardziej eucharystycznym; zjednoczonym w miłości z Bogiem i ludźmi, trzeba nam czerpać z postawy Maryi, z trwania przy Jezusie i przed Nim, trwania w Kościele, który jest Chrystusowy. – Trudno dziś trwać w Kościele, w którym obecny jest dla nas Pan, choć o tym Kościele różnie słyszymy, bo w tym Kościele różnie się dzieje, są wielkie zgorszenia, dramaty i tragedie. Trzeba trwać, by czerpać z tego, co Pan w mocy Ducha, przez Chrystusa daje – mówił bp Czaja.
Kaznodzieja wskazał też na potrzebę postawy służby, która jest realizacją woli Bożej. Zauważył, że to „jedna z większych bolączek Kościoła, naszej wspólnoty wiary, do której należymy”. Zauważył postawę aktywizmu wynikającego z własnych ambicji w imię służby Bogu. – Dużo czynię, wiele robię na miarę własnego rozeznania, a to nie ma nic wspólnego ze służbą Bożą. To prowadzi w wielu momentach do rozkładu i niszczenia tego, co Boże w parafiach, diecezjach i kościołach – przestrzegał ordynariusz opolski.
Bp Czaja uczył, by nie zapominać o tym, że jesteśmy przeznaczeni do zbawienia a to powinno rodzić w nas wdzięczność i uwielbienie Boga na miarę „Magnificat” Maryi.
S. Aldona Skrzypiec z misyjnego zgromadzenia Służebnic Ducha Świętego, która jest jałmużnikiem biskupa opolskiego na Jasna Górę przyprowadziła „Nadzieję” czyli przedstawicieli pracowników, wolontariuszy i podopiecznych „Domu Nadziei”. To Diecezjalne Dzienne Centrum Pomocy Osobom Bezdomnym i Ubogim.
Przewodnikiem jest ks. Marcin Ogiolda, który pielgrzymował po raz 45. a więc tyle razy, ile grupa opolska. W tym 12 razy szedł z Warszawska Pieszą Pielgrzymką. Jako młody kapłan został namówiony przez duszpasterza akademickiego, by pójść w pielgrzymce z małą grupą studentów. – Wtedy po raz pierwszy szedłem w Warszawskiej Pielgrzymce Pieszej, w grupie siedemnastej i tak złapałem bakcyla – wspominał ks. Ogiolda. Mocno zapisał się w jego pamięci rok 1978, kiedy to po pielgrzymce musiał… spalić sutannę. – Trudna pielgrzymka, w grupie było już jakieś tysiąc osób, a deszcz lał przez 8 dni, prawie bez przerwy. Przywiozłem do domu sutannę, mama popatrzyła i powiedziała: synek, to się da ino spolić, i rzeczywiście żeśmy te sutannę spalili. Potem rozbito nas na grupy; opolską, katowicką, wrocławską. Szło naprawdę wiele ludzi, kapłanów, sióstr zakonnych. Ja się na takiej pielgrzymce wychowałem – opowiadał opolski przewodnik.
Dla ks. Ogioldy pielgrzymowanie ma niezmiennie wymiar ewangelizacyjny, jest formą rekolekcji, ma mobilizować do dojrzałości chrześcijańskiej i świętości.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.