90. urodziny Sofii Gubajduliny – rosyjskiej kompozytorki muzyki religijnej
29 października 2021 | 11:49 | o. jj (KAI Tokio) | Nowy Jork Ⓒ Ⓟ
Sofija Asgatowna Gubajdulina – jedna z czołowych współczesnych kompozytorek muzyki sakralnej i religijnej na świecie – skończyła 24 października 90 lat. „Jestem przekonana, że religia stoi u korzeni wszystkich rodzajów sztuki” – powiedziała sędziwa Rosjanka o korzeniach tatarskich, która nadal tworzy nowe dzieła, mające obecnie, jak sama mówi, „charakter mistyczny”.
Z artystką, mieszkającą w skromnym ceglanym domku w Appen, małej miejscowości koło Hamburga, rozmawiał z okazji jej urodzin dziennikarz „New York Timesa” J. S. Marcus, którego – jak napisał – przyjęła „mocną herbatą”. W jej mieszkaniu rzucają się w oczy m.in. ikona Matki Bożej Kazańskiej i fortepian Steinway – dar słynnego rosyjskiego wiolonczelisty i kompozytora Mstisława Roztropowicza (1927-2007) w uznaniu jej dokonań muzycznych. Na półce, wśród płyt CD, znajduje się nagranie VII Symfonii Antona Brucknera (1824-96), która zainspirowała Gubajdulinę do stworzenia dzieła „Światło na końcu” (The Light in the End). W dniach 21-23 bm. wykonała ją Orkiestra Symfoniczna w Bostonie pod batutą Andrisa Nelsonsa.
Dziennikarz w rozmowie z kompozytorką zwrócił uwagę, że mimo podeszłego wieku „w jej oczach czai się twórczy blask”. Zauważył również, że na poddaszu ma ona swoją kaplicę – „tajemniczy pokój”, w którym codziennie rozmawia z Bogiem.
Sofija Gubajdulina urodziła się 24 października 1931 w Czystopolu w ówczesnej Tatarskiej Autonomicznej Republice Sowieckiej w wieloetnicznej rodzinie rosyjsko-tatarskiej o tradycjach judaistycznych, prawosławnych, katolickich i muzułmańskich ( jej dziadek był mułłą). W 1970 postanowiła przyjąć chrzest w Kościele prawosławnym, co jednak nie przeszkadzało jej w czerpaniu nadal natchnienia z różnych kultur, o czym wspomniała w 1990 w wywiadzie dla BBC.
W swoim długim życiu skomponowała bardzo wiele utworów, a także m.in. muzykę do różnych filmów. W dawnym ZSRR krytykowano ją za związki z kulturą zachodnią, a nawet trafiła z tego powodu na „czarną listę” twórców, których dzieła dyskredytowano i potępiano. Częściowo dlatego Gubajdulina zrobiła karierę muzyczna głównie na Zachodzie, gdzie jej utwory przyjmowano entuzjastyczne, szczególnie w USA. W drugiej połowie jej życia w komponowanych przez nią dziełach widać coraz bardziej wymiar religijny i mistyczny.
Na początku lat osiemdziesiątych napisała „Offertorium” napisane dla skrzypka Gedeona Kremera, które zyskało uznanie międzynarodowe jako dzieło głęboko „uduchowione”. W 1997 powstał jej najbardziej popularny utwór „Kantyk Słońca” (The Canticle of the Sun), oparty na pieśni św. Franciszka z Asyżu, dziękującego Bogu za piękno stworzenia. Autorka poświęciła je swojemu mistrzowi M. Roztropowiczowi.
Inne znane kompozycje religijne, które powstały ostatnio, to „Dialog: Ja i Ty” oraz „Gniew Boga”. Te i szereg innych utworów rosyjskiej kompozytorki mają zostać wykonane w najbliższych miesiącach w różnych miejscach, m.in. w Monachium, Berlinie, Cleveland, Tallinie, Utrechcie i w Katowicach.
Sofija Gubajdulina uważana jest – obok m.in. Henryka Mikołaja Góreckiego (1933-2010) i Estończyka Arvo Pärta (1935) – za jedną z największych twórczyń religijnych naszych czasów.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.