Drukuj Powrót do artykułu

Religia prawdziwa czy religie prawdziwe?

10 listopada 2016 | 18:30 | Ks. Ignacy Soler Ⓒ Ⓟ

Sample

Termin „religia” można definiować według Cycerona, jako termin pochodzący od 'relegere’ czyli ponownie czytać, ponownie zbierać razem, ponownie rozważać, przebiegać ponownie tę samą drogę, a więc: wierność tradycji. Może być także tak, że słowo „religia” pochodzi od 'religare’: ponownie łączyć się. Tym węzłem pobożności połączeni jesteśmy i jakby związani z Bogiem, skąd i religia bierze swoją nazwę. Religia jest osobistym związkiem człowieka z Bogiem, co zakłada teistyczną koncepcję Boga, z którym człowiek nawiązuje osobistą więź.

To logiczne, że każda religia głosi, że z jej punktu widzenia jest najbliżej Boga. Każda religia nosi w sobie pojęcie Boga czy sacrum, ideę świętości i transcendencji, jak również określenie tajemnicy człowieka. Samo pojęcie religii powinno prowadzić wierzących różnych wyznań, by nie kłócili się, ale by potrafili przez dialog odkryć, na czym polega własna religia, i na czym właściwe polegają religie innych ludzi.

Niestety historia pokazuje, że tak nie jest. Wojny religijne były, są i będą, ponieważ człowiek raniony grzechem ma skłonność do fundamentalizmu, do integryzmu, do naruszania siłą własnych poglądów. Trzeba wiele razy powtarzać, że zamachy terrorystyczne w imię Boga, w imię religii to fałszowanie tego imienia, to bluźnierstwo. Czy jedni wierzący w swojej religii mają więcej racji niż inni? Czyli, czy istnieje inna religia bardziej prawdziwa niż wszystkie inne religie? Pytanie kręci się wokół idei prawdy i wokół względności wizji religii.

Kiedy ktoś wyznaje jakąś religię, robi to zazwyczaj z powodu rodziny, tradycji, narodu. Człowiek dorasta i zadaje pytanie podstawowe: czy moja religia jest dobra i prawdziwa? Dla chrześcijanina, religia chrześcijańska łączy się z Chrystusem: On jest prawdziwym Bogiem i człowiekiem, On jest drogą pozwalającą wchodzić w tajemnicę Boga i człowieka. Chrześcijanin myśli, że jego religia jest prawdziwa, ponieważ jest religią miłości, jest religią podkreślającą cały czas, że pierwsza prawda to miłość do Boga i do człowieka. A prawdziwa miłość nosi w sobie ogromny respekt i szacunek dla każdego człowieka, dla jego tradycji, narodu, zwyczai i religii. Tak, Chrystus jest Panem i Zbawicielem wszystkich ludzi, ale nie narzuca się siłą, nie chce pokonać, ale przekonać człowieka dotykając jego serca, rozumu, sumienia. Do osobistego nawrócenia człowiek musi być wolny.

W dialogu międzyreligijnym nie chodzi o przekonanie drugiego człowieka, chodzi o to, by przez słowa i rozum docierać do lepszego zrozumienia Boga, świata, człowieka. W każdej religii są fundamentaliści, czyli osoby, które nie znoszą, że inni nie myślą tak jak oni. Uważają, że tylko oni posiadają całą prawdę, że prawda należy do nich. Absolutyzują prawdę, czyli przewłaszczają ją, chcą posiadać prawdę i jej służyć. Nie, tak naprawdę nikt nie posiada prawdy, ale prawda nas posiada, prawda wymaga od człowieka, by ciągle jej szukał. Kto chce na siłę przekonać ludzi, zawsze prowadzi wojnę, staje się terrorystą.

Po Soborze Watykańskim II, nauka Kościoła Katolickiego stała się bardziej wyrazista, lepiej wyjaśniając sprawę ekumenizmu i wolność religijną. Dokument „Nostra aetate” (1965) stwierdza z siłą, że wszyscy ludzie stanowią prawdziwą wspólnotę, że Bóg miłuje wszystkich ludzi, że Kościół nie wyrzuca niczego z tego, co prawdziwe i święte, a co znajduje się w innych religiach. Dziś jest jasnoe dla wszystkich, że zgoda może nastąpić tylko przez dialog, że każda religia ma w sobie ziarno prawdy, by budować wspólny pokój. Spotkania w Asyżu promowane przez św. Jana Pawła II, przez Benedykta XVI i papieża Franciszka mają ten sam cel: znaleźć wspólne ludzkie wartości, by różne wspólnoty ludzkie mogły żyć i rozwijać się w pokoju. Pamiętajmy, że pierwsze dobro wspólne dla ludzkości to pokój, bez niego wojna może zniszczyć nas wszystkich.

A więc dialog, dialog, dialog. Rozmowa z innymi nie prowadzi nas do utracenia naszej chrześcijańskiej wizji świata, wręcz przeciwnie – jest to wymaganie naszej wiary, która zachęca nas do słuchania innych, do odkrycia tej prawdy, która także jest u innych. Dzięki dialogowi z innymi religiami lepiej rozumiemy naszą wiarę. Dzieje się tak samo w ekumenicznym dialogu: poprzez rozmowy z innymi wyznaniami chrześcijańskimi lepiej poznajemy naszą wiarę chrześcijańską, katolicką, uniwersalną. Tak jak papież Franciszek pokazał w swojej podróży do Szwecji: istnieje ekumenizm miłosierdzia i ekumenizm krwi. Ile dobrych rzeczy możemy wspólne czynić, by służyć człowiekowi! Jakie mnóstwo chrześcijan ofiaruje własne życie, mając na ustach imię Jezus!

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.