Przez Tanzanię
16 kwietnia 2013 | 10:55 | Wolontariusze Don Bosco Ⓒ Ⓟ
Tanzania wita zapachem mięty. Szybkość pociągu pozawala mi wychylać się za okno do pasa w górę. Opieram ręce o ramę, zamykam oczy, unoszę nos ku górze i czuję jak mięta zmieszana z trawą wypełnia mi nozdrza. Słońce nadaje kolory górą, które zamykają małe tanzańskie miasta. Nad nimi chmury pulchnią się jakby były z drożdży.
Mijamy pola kukurydzy, sady bananowe, trzciny cukrowe, pasące się krowy i dzieci. Dzieci dla których przejeżdżający pociąg to rozrywka. Które krzyczą, machają rękoma i przebierają szybko bosymi nogami, żeby nas dogonić.
Drugi dzień w pociągu.
Dziękuję ci mięto, że tak zawzięcie pchasz się do pociągu. Dziękuję że zabijasz smród ludzi, którzy trzydziestą godzinę gniją w pociągu.
42 godzina.
Moje oczy nie są w stanie odbierać piękna, które widzę za oknem. Szkoda, że kolory nie myją.
43 godzina.
Machają do mnie murzyni wyjęci z magazynu National Geografic. Dwaj mężczyźni przepasani chustami, których nosy przebija zwierzęca kość, a popiersia zdobią krwawe malowidła.
43 godzina i 20 minut.
Jedziemy przez most. Wzdłuż rzeki biegnie stado małp. Jest super!
44 godzina.
Stado antylop pasie się wspólnie ze stadem bawołów. Czuję jakbym znowu miała 6 lat i z zapartym tchem oglądała w kinie Króla Lwa.
44 godzina i 30 minut.
Stado słoni! Zaczynam śpiewać pieśni wielbiące wspaniałość Boga, który to wszystko stworzył.
44 godzina i 45 minut.
ŻYRAFY!!! Jestem spełnionym człowiekiem.
50 godzina.
Dar Es Salaam.
W powietrzu ilość mięty przewyższa miarą ilość dwutlenku węgla. Palm jest dwa razy więcej niż domów. Małe wysypiska śmieci, przecinają drogi, zarastają trawy, udeptują ludzie. Ulice są czystsze od pasażerów wysiadających z pociągu.
Ilona Kaczmarek
Tanzania, Dar Es Salam
5 kwietnia 2013
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Sylwia dostała nawigację, która nie pokazuje radarów. Kasia wyjechała na misję, która nie jest specjalna. Kamila otrzymała moc, która w słabościach się doskonali. Paulina odmienia się przez przypadki. Klaudia drepce z salezjańską radością. Karolina przez rok przygotowań nie nauczyła się mówić w języku bemba. Asia otworzyła się na Dom Księdza Bosco dla Chłopców Ulicy. Justyna i Renata są inne i mają różne talenty i umiejętności. Magda pracuje w mieście, w którym urodził się Zbawiciel. Wszystkie wolontariuszki usłyszały głos, który mówił do nich: Pójdź za Mną! Wyjechały na roczną misję w ramach Międzynarodowego Wolontariatu Don Bosco, aby świadczyć o miłości Jezusa.W 2014 roku na misje wyjechały: Renata Gawarska - pochodzi z Kuklówki Zarzecznej, ma 27 lat, pracuje na Madagaskarze, w Mahajanga. Justyna Kowalska – pochodzi z Ostrołęki, ma 25 lat, pracuje na Madagaskarze, w Mahajanga. Sylwia Młyńska – pochodzi z Łap, ma 22 lata, pracuje w Zambii, w Mansie. Katarzyna Socha – pochodzi z Kamienia koło Rzeszowa, ma 25 lat, pracuje w Zambii, w Mansie. Karolina Gajdzińska – pochodzi z Warszawy, ma 25 lat, pracuje w Zambii, w Chingoli. Paulina Pawłowska – pochodzi z Olsztyna, ma 24 lata, pracuje w Zambii, w Chingoli. Kamila Maśluszczak – pochodzi z Hrubieszowa, ma 25 lat, pracuje w Zambii, w Lufubu. Klaudia Kołodziej – pochodzi z Ropczyc, ma 26 lat, pracuje w Zambii, w Lufubu. Joanna Studzińska – pochodzi z Lęborka, ma 29 lat, pracuje w Peru, w Limie. Magdalena Piórek – pochodzi z Twardogóry, ma 25 lat, pracuje w Palestynie, w Betlejem.