Abp Michalik: modlitwa różańcowa jest drogą do poznania Jezusa Chrystusa

„Różaniec to droga, którą wskazał nam Bóg. Mamy iść do Matki Najświętszej i prosić Ją, a Ona wie czego nam potrzeba!” – powiedział abp Józef Michalik podczas pielgrzymki Bractw Różańcowych do sanktuarium Matki Bożej w Łasku k. Łodzi.

Już po raz czwarty członkowie Bractw Różańcowych i Kół Żywego Różańca z archidiecezji łódzkiej pielgrzymowali w sobotę 8 października do Sanktuarium Matki Bożej w Łasku, aby poprzez spotkanie i wspólną modlitwę pogłębić swoją formację Maryjną.

Tegorocznej pielgrzymce przewodniczył abp senior przemyski Józef Michalik. W sanktuarium pielgrzymi wysłuchali konferencji „Maryja i moc Różańca Świętego”, którą wygłosił o. Mirosław Kopczewski z klasztoru w Niepokalanowie. Następnie odmówiono różaniec w kaplicy Matki Bożej Łaskiej, po którym rozpoczęła się Msza święta.

Emerytowany metropolita przemyski w homilii mówił o wielkim zadaniu, które stoi przed wszystkimi czcicielami Matki Bożej, aby modlić się na różańcu w intencji rodzin i Ojczyzny, która jak nigdy dotąd potrzebuje Bożej opieki i Bożego prowadzenia.

Zwracając się do członków Kół i Bractw Różańcowych, powiedział: „Czciciele Matki Bożej, czciciele różańca świętego, wy nieustannie powtarzacie, tzn. włączacie się w ten Boży plan, pozdrawiając Maryję słowami anioła, słowami Bożymi – zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą!” – zauważył arcybiskup.

Wyjaśnił też, że bez Maryi nie ma Chrystusa i nie można zrozumieć miłości oraz zaufania Boga do człowieka. – Nie można zrozumieć godności człowieka bez tej tajemnicy, której byliśmy świadkami podczas ewangelii, bez tajemnicy wcielenia Słowa Bożego, w której Bóg staje się człowiekiem, by być bliskim każdemu z nas – dodał.

Polska, będąc narodem maryjnym, słynie ze swojej pobożności wyrażanej na różne sposoby. Nie wystarczy jednak mówić o swojej maryjności, trzeba żyć tą duchowością na co dzień – zachęcał abp Michalik.

„Pobożność maryjna to droga odkrywania wielkości Boga, Jego miłości i zaufania do człowieka. Aby zbawić człowieka, Bóg posługuje się człowiekiem; ażeby zbawić mnie, posługuje się drugim człowiekiem. Z radością przyjmijmy ten fakt, że wezwani jesteśmy do pośrednictwa, przekazywania wielkich darów Bożych, do modlitwy za siebie nawzajem, przyzywając wstawiennictwa Matki Bożej, modląc się na różańcu – podkreślił hierarcha.