„Iskra Bożego Miłosierdzia” w archidiecezji częstochowskiej
28 września 2016 | 22:39 | ks.mf, Jowita Kostrzewska Ⓒ Ⓟ
Na skrzyżowaniach ulic m. in. w Częstochowie, Wieluniu i Radomsku o godz. 15.00 zgromadzili się wierni, a wśród nich dzieci, młodzież, rodziny z małymi dziećmi, także osoby bezdomne, kapłani i wiele osób życia konsekrowanego, by z Koronką w ręku wołać o Boże Miłosierdzie dla siebie i całego świata. Archidiecezja częstochowska po raz kolejny wzięła udział w modlitewnej akcji.
W Częstochowie przy Ośrodku Wychowawczym Sióstr św. Józefa, na skrzyżowaniu ulic bp Teodora Kubiny i ul. Klasztornej modliła się duża grupa wychowanków waz siostrami, nauczycielami i wychowawcami Ośrodka. Byli też inni mieszkańcy miasta, a uczestnikom towarzyszył wizerunek Jezusa Miłosiernego podarowany przez Krzysztofa Kubarę – dyrektora drukarni Garmond.
Przed przedszkolem sióstr nazaretanek wraz z rodzicami, s. Gabrielą – dyrektor przedszkola i siostrami nazaretankami modlili się najmłodsi uczestnicy, którzy po raz drugi włączyli się do tej wyjątkowej inicjatywy. Na skrzyżowaniu ulic 3 Maja i Jasnogórskiej modliły się siostry urszulanki, natomiast na zbiegu ulic ks. Jerzego Popiełuszki i 7 Kamienic w modlitwie uczestniczyli m.in. chłopcy z Ośrodka Wychowawczego dla Chłopców im. św. Stanisława Kostki. Wraz z siostrą Weroniką – obliczanką – modlili się Sebastian, Michał i Patryk, którzy prosili Jezusa Miłosiernego o to, żeby „na świecie nie było wojen i żeby dzieci nie traciły rodziców". Chłopcy modlili się także za rodziców, żeby „nie nadużywali alkoholu, żeby byli dobrzy dla dzieci i żeby one przez nich nie płakały”. Dzieci modliły się także o świętość, ponieważ chcą być tacy jak ich patron św. Stanisław Kostka.
Spora grupa mieszkańców miasta, przede wszystkim ludzi młodych, uczestniczyła w Koronce na Placu Biegańskiego, w modlitwie licznie wzięli też udział Alumni Niższego Seminarium Duchownego, a także osoby bezdomne, które modliły się głównie przed Urzędem Miasta wraz z przedstawicielami Ruchu Światło – Życie oraz liderami Mirosławem Kotalą i Bogusławą Wiegat. Grupa dzieci modliła się także na Błesznie.
– W tym roku chcielibyśmy "Iskrę" nazwać "Iskrą młodości", ponieważ począwszy od naszych najmłodszych pociech, przedszkolaków, przez dzieci i młodzież ośrodków wychowawczych, po alumnów Niższego Seminarium Duchownego. Ale to, co najwspanialsze, że przyłączyła się także młodzież szkół średnich; z liceum Henryka Sienkiewicza, Romualda Traugutta i wielu innych, którzy bardzo chętnie po zajęciach lekcyjnych dołączali na Placu Biegańskiego – mówiła s. Milena ze Zgromadzenia Sióstr św. Józefa, która jest głównym inicjatorem "Iskry Bożego Miłosierdzia" w Częstochowie.
„Pan Jezus w tym roku rzeczywiście doświadczył entuzjazmu młodych serc, które nie wstydzą się przynależności do Niego, nie wstydzą się swojej wiary. Jest to takie piękne, kiedy chcą modlić się o pokój, za swoje miasto, za sprawujących władzę. To taki pierwszy znak, że ludziom młodym zależy na przyszłości świata, naszego miasta i naszej Ojczyzny” – podkreśliła s. Milena
Dodała też, że szczególną wspólnotą byli ludzie bezdomni, którzy przyszli na wspólną modlitwę, aby „swoją bezradnością, swoją małością i prostotą podkreślić przynależność do Jezusa, że chociaż ich życie jest bardzo trudne, to jest zakotwiczone w Bogu, że rzeczywiście w nich szczególnie Jezus ma upodobanie. Tak jak w tych dzieciach z ośrodków wychowawczych, które nie mają rodziców, które często nie mają domów i już od najmłodszych lat są poranione, ale wiedzą, że Jezus nigdy nie zawiedzie, że jest zawsze razem z nimi” – podsumowała s. Milena.
Właściwie wszystko zanurzam w Bożym Miłosierdziu. Czasem są jakieś szczególne potrzeby, np. dziś przebłaganie za „spektakl” w Teatrze Polskim w Bydgoszczy – powiedziała Małgorzata.
„O Koronce na ulicach miast słyszałam w Radio "Jasna Góra", dlatego postanowiłam przyjechać, bo nie wstydzę się mojej wiary, jestem bardzo mocno wierząca – dzieliła się pani Krystyna, która pierwszy raz uczestniczyła w "Iskrze". Podzieliła się także świadectwem uzdrowienia, jakie wymodliła dla swojego syna. – Mój syn miał operację kolana w prawej nodze i miał guza. Pół roku się wszystko nie goiło, ropiało. Modliłam się wtedy gorąco do Pana Boga, ofiarowałam wszystkie Komunie św., Różańce, czuwania na Jasnej Górze, wszystko, co tylko mogłam i pewnego razu syn położył się z taką raną ropiejącą, a rano gdy wstał wszystko było pięknie zarośnięte i zagojone. Dlatego ta obecność dzisiaj na Koronce do Miłosierdzia Bożego to także wotum wdzięczności dla Pana Jezusa, który w ten sposób okazał nam swoje Miłosierdzie” – dzieliła się z KAI pani Krystyna.
W Wieluniu wierni modlili się na Placu Legionów. Natomiast w Radomsku mieszkańcy miasta modlili się na terenie parafii Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa oraz na Osiedlu Tysiąclecia i na skrzyżowaniu ulic Piastowskiej i Leszka Czarnego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.