Bp Greger: łaska uświęcająca nie jest luksusem „od wielkiego dzwonu”
24 września 2016 | 15:45 | rk Ⓒ Ⓟ
O tym, że stan łaski uświęcającej jest stanem normalnym człowieka wierzącego, a stan grzechu ciężkiego ma znamiona choroby przypomniał bp Piotr Greger, który 24 września przewodniczył Mszy św. w kościele św. Macieja w Andrychowie – jednego z jubileuszowych kościołów w diecezji bielsko-żywieckiej. W pielgrzymce do małopolskiej świątyni z Bramą Miłosierdzia wzięli udział wierni oraz kapłani z dekanatów andrychowskiego, kęckiego, międzybrodzkiego.
Biskup w homilii nawiązał do aktualnych danych Instytutu Badań Statystycznych Kościoła Katolickiego, który co roku publikuje wskaźniki nt. różnych praktyk religijnych. Zaznaczył, że obecnie wskaźnik dominicantes – osób deklarujących się jako regularnie uczestniczących w niedzielnej i świątecznej Mszy świętej – w diecezji bielsko-żywieckiej wynosi 48,6 proc., co plasuje tę jednostkę administracyjną Kościoła na 6. pozycji wśród wszystkich diecezji polskich. Jednocześnie zauważył, ze wskaźnik communicantes – osób regularnie przystępujących do Komunii świętej – w diecezji bielsko-żywieckiej wynosi 19 proc. Oznacza to 11. pozycję wśród wszystkich diecezji w Polsce.
„To jest cyfra, która musi nieco zastanawiać; to jest liczba mówiąca o sporym obszarze domagającym się wysiłku duszpasterskiego. To jest cyfra mówiąca o poziomie naszego życia religijnego” – podkreślił, wskazując na trzy zasadnicze powody takiego stanu rzeczy.
„Po pierwsze: czy do końca zrozumieliśmy fakt, że Eucharystia jest też z natury – oprócz Ofiary i Pamiątki – Ucztą? W jej celebrację jest wpisany sens ucztowania. W czasie Komunii świętej nie tylko my przyjmujemy Chrystusa, ale jednocześnie Chrystus przyjmuje nas. Nie ma większego zjednoczenia, kiedy jedna Osoba przyjmuje drugą ze świadomością odwzajemnienia” – zauważył i wyjaśnił, że zaczyna też dominować nieewangeliczny sposób myślenia, według którego Komunia święta jawi się jako nagroda za dobre postępowanie człowieka.
„Komunia święta nie jest żadną nagrodą! Jest umocnieniem naszych ludzkich słabości. My nie postępujemy grzesznie dlatego, że chcemy – poza sytuacjami patologicznymi – ale dlatego, że jesteśmy wewnętrznie słabi. Ale jak mamy być mocni, skoro nie zabiegamy o to, co nam tę siłę daje?” – pytał i wskazał na trzeci powód rzadkiego przystępowania do Komunii: traktowanie stanu łaski uświęcającej jak stanu od święta,
„Pozwalamy sobie na luksus łaski uświęcającej ‘od wielkiego dzwonu’, a większość dni w ciągu całego roku jest trwaniem w grzechu ciężkim, co skutecznie uniemożliwia zjednoczenie się z Jezusem na drodze Komunii sakramentalnej. Biblia mówi nam wyraźnie, że jest dokładnie odwrotnie: stan łaski uświęcającej jest stanem normalnym człowieka wierzącego, a stan grzechu ciężkiego ma znamiona choroby, którą należy – jak każde schorzenie – szybko leczyć” – przypomniał biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.