Warszawa: promocja „Wspomnień z Kazachstanu” bł. ks. Władysława Bukowińskiego
22 września 2016 | 11:25 | kos Ⓒ Ⓟ
W warszawskim Domu Polonii, siedzibie Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" odbyła się promocja książki "Wspomnienia z Kazachstanu" bł. ks. Władysława Bukowińskiego, beatyfikowanego 11 września kapłana archidiecezji krakowskiej, więźnia sowieckich łagrów i duszpasterza Polaków w Związku Radzieckim. Poza „Wspomnieniami…” błogosławionego zaprezentowano także wydanie rękopisu jego Historii Polski, którą wykładał współwięźniom oraz znaczek pocztowy wyemitowany przez Pocztę Polską z okazji uroczystości beatyfikacyjnych.
– Ta książka zmieniła moje życie – powiedział podczas promocji Piotr Jegliński, prezes wydawnictwa Editions Spotkania. Jegliński przypomniał, że pierwsze wydanie „Wspomnień z Kazachstanu” (1978), autorstwa ks. Bukowińskiego było pierwszą publikacją emigracyjnego wydawnictwa Editions Spotkania.
Podkreślił, że „Wspomnienia…” zostały opublikowane na specjalne życzenie kard. Karola Wojtyły. Książka ukazała się już po wyborze metropolity krakowskiego na papieża. – Ks. Bukowiński pokierował moim życiem, dlatego, że dzięki niemu lub przez niego nie mogłem wrócić do kraju, bo gdy tylko wydałem „Wspomnienia…” zostałem oskarżony o działanie na szkodę żywotnych interesów Polski ludowej oraz jej sojuszników – powiedział.
Dodał, że to pierwsze wydanie książki bardzo dobrze się sprzedawało i trzeba było szybko dodrukować kolejne egzemplarze. Dlatego w 1981 r. ukazało się wznowienie, uzupełnione i wzbogacone o zdjęcia.
– Obecne wydanie jest pełnym. Udało nam się dotrzeć do oryginału pamiętników, listów, opinii przełożonych, wielu zdjęć i z tego materiału zrobiliśmy kronikę życia złożoną m.in. listów do przyjaciół ułożonych chronologicznie. Powstała książka, która jest historią życia ks. Bukowińskiego – podsumował Jegliński.
– Dla mnie postać ks. Bukowińskiego zawsze będzie się wiązała z tym etapem jego losów, które przeplatały się z losami mojego ojca, gen. Władysława Andersa. Podobnie jak mój ojciec, ks. Bukowiński był prześladowany i aresztowany – powiedziała Anna Maria Anders, sekretarz stanu w Kancelarii Premiera, pełnomocnik rządu ds. dialogu międzynarodowego.
Jak powiedziała, misją ks. Bukowińskiego była pomoc najbardziej potrzebującym. – Nigdy nie ugiął się przeciwnościom losu i stał się prawdziwym rycerzem Bożej sprawy, nieustraszonym żołnierzem miłosierdzia, którego św. Jan Paweł II stawiał za wzór – podkreśliła. Dodała, że swoimi wspomnieniami ks. Bukowiński przypomina dziś o losie Polaków wywiezionych do Kazachstanu, którzy chcą wrócić do Polski.
Zdaniem historyka ks. prof. Romana Dzwonkowskiego, działalność ks. Bukowińskiego w Kazachstanie była „wielką realizacją planu Opatrzności Bożej w stosunku do tych, którzy znaleźli się tam w łagrach i na zesłaniu”. Dodał, że aby przeżyć czas uwięzienia i wyniszczającej pracy potrzebna była nadzieja, którą w serca współwięźniów wlewali osadzeni tam kapłani. Wymienił ks. Bronisława Drzepeckiego (15 lat w łagrach) i ks. Józefa Kuczyńskiego (18 lat), którzy razem z ks. Bukowińskim stanowili grupę przyjaciół. Piotr Jegliński zapowiedział na przyszły rok wydanie wspomnień ks. Kuczyńskiego.
Longin Komołowski, przewodniczący Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” podkreślił, że kapłani w różnych zakątkach świata byli nie tylko krzewicielami wiary, ale także kultury i historii Polski. – Kościół w wielu miejscach na całym świecie był dla mieszkających na obczyźnie Polaków nie tylko miejscem, w którym mogli praktykować swoją religię, ale także miejscem poznawania języka, kultury i historii. Miejscem zakotwiczania swej tożsamości – powiedział.
Mówiąc o ks. Bukowińskim, Komołowski podkreślił, że ważne było dla niego niesienie wiary, nadziei i miłości Polakom i ludziom innych narodowości, jak np. Niemcom nadwołżańskim również wywiezionym w stepy Kazachstanu. Poinformował, że „Wspólnota Polska” wydała Historię Polski, na podstawie wykładu, prowadzonego wśród więźniów łagru przez ks. Bukowińskiego, która stanowi dokument, ukazujący rolę duchownego w krzewieniu polskości. – Ksiądz Bukowiński wniósł konkretne dzieło w podtrzymywanie pamięci, która budowała i buduje wspólnotę – podkreślił.
Wiesław Włodek, wiceprezes Poczty Polskiej poinformował o emisji znaczka pocztowego z okazji beatyfikacji ks. Bukowińskiego. – Święci i błogosławieni przypominają nam o cnotach, jakie powinniśmy w sobie pielęgnować. Błogosławiony ks. Bukowiński jest dla nas w tym zakresie wzorem, pokazał nam co znaczy wiara i poświęcenie innym ludziom – powiedział. Dodał, że właśnie takie postawy chce promować Poczta Polska.
W promocji wzięli udział m.in. podsekretarz stanu w MON Wojciech Fałkowski, senatorowie Jadwiga Sagatowska, przewodnicząca komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą, Kazimierz Wiatr, przewodniczący komisji Nauki, Edukacji i Sportu, Ewa Czerniawska, wicedyrektor biura polonijnego Kancelarii Prezydenta oraz przedstawiciele mediów m.in. TV Polonia i 3 Programu Polskiego Radia.
Władysław Bukowiński urodził się 22 grudnia 1904 r. w Berdyczowie. W 1920 r. rodzina przeniosła się do Święcicy w powiecie sandomierskim. W latach 1921-1931 studiował prawo, a następnie teologię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Święcenia kapłańskie otrzymał 28 czerwca 1931 roku z rąk abp. księcia Adama Sapiehy, metropolity krakowskiego.
Po kilku latach pracy duszpasterskiej w Rabce i Suchej Beskidzkiej wyjechał na Kresy i został wykładowcą w Seminarium Duchownym w Łucku. Od września 1939 r. był proboszczem katedry w Łucku. W 1940 r. został uwięziony przez NKWD.
Cudem uniknął śmierci w likwidowanym przez Sowietów łuckim więzieniu po rozpoczęciu wojny niemiecko-radzieckiej w 1941 r. Pomagał uciekinierom i jeńcom podczas niemieckiej, a następnie radzieckiej okupacji. W latach 1945-1954 przebywał w radzieckich więzieniach i obozach pracy w Kijowie, Czelabińsku i Dżezkazganie. Tam, po wyczerpującej, kilkunastogodzinnej pracy odwiedzał chorych w więziennym szpitalu, umacniał współwięźniów w wierze, udzielał sakramentów i prowadził rekolekcje w różnych językach. Napisał i potajemnie wykładał w łagrze historię Polski.
W 1954 r. został zesłany do Kazachstanu, do Karagandy, z obowiązkiem podjęcia pracy stróża. Praca ta umożliwiała mu dalszą tajną pracę duszpasterską wśród zesłańców. Chrzcił, spowiadał i błogosławił małżeństwa zesłanych tam Polaków, Niemców, Rosjan, Ukraińców i przedstawicieli innych narodowości.
Dobrowolnie przyjął obywatelstwo Związku Radzieckiego, aby mógł pozostać wśród powierzonych swej opiece wiernych. Odbył wyprawy misyjne m.in. do Tadżykistanu, Ałmaty, Semipałatyńska, Aktiubińska. W 1958 r. został ponownie uwięziony na trzy lata i zesłany do łagrów na Syberii: w Czumie w obwodzie irkuckim oraz obozie dla „religiozników” w Sosnówce. W sumie spędził w łagrach i więzieniach 13 lat, 5 miesięcy i 10 dni.
Po odbyciu kary kontynuował w Karagandzie pracę duszpasterską w prywatnych domach. Pod koniec życia trzykrotnie przyjeżdżał do Polski, gdzie spotykał się m. in. z kard. Karolem Wojtyłą. Zmarł w Karagandzie 3 grudnia 1974 r. do końca prowadząc pracę duszpasterską. Jego grób znajduje się w kościele pw. św. Józefa w Karagandzie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.