Bp Szamocki: tylko Bóg może uratować szczęście w rodzinie

Tylko Bóg może uratować szczęście w rodzinie – powiedział bp Józef Szamocki do uczestników 44. diecezjalnej pielgrzymki Żywego Różańca. 6 sierpnia do sanktuarium Matki Bożej Śnieżnej w Lisewie przybyła rzesza członków Żywego Różańca z diecezji toruńskiej oraz liczni pielgrzymi z diecezji pelplińskiej.

Diecezjalny moderator tej wspólnoty ks. prałat Gerard Gromowski podkreślił, że modlitwy tegorocznego spotkania polecane są w intencji Wyższego Seminarium Duchownego w Toruniu, nowych powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego, by – jak śpiewa Rodzina Różańcowa – „słowo Syna zawsze miał kto siać”. Dziękowano również za 1050. rocznicę Chrztu Polski, Światowe Dni Młodzieży oraz Jubileuszowy Rok Miłosierdzia.

W homilii bp Józef podkreślił wyjątkowość grupy Żywego Różańca pielgrzymującej do sanktuariów maryjnych, aby kształtować swoim świadectwem wiary i modlitwy klimat Boży w rodzinach, parafiach i diecezji wraz z kapłanami – parafialnymi moderatorami. Nawiązał do budowania świątyń nie tylko materialnych, ale również świątyń duchowych, którymi sami jesteśmy. Wzorem ku temu ma być Rodzina Święta. Ubogie życie w Nazarecie jest szkołą wiary Maryi, która dzieli się z nami Chrystusem. Porównał również czcicieli różańca do najlepszych uczniów domu nazaretańskiego, wzrastających w pokorze, wierze, mądrości i w latach, dzielących się tym z pokolenia na pokolenie. – Wszystko razem z Maryją i Józefem, i w tym tkwi wielka wasza siła! – mówił bp Józef – ponieważ w szkole Maryi wzrasta siła do tworzenia nowych dzieł i budowania wiary w nowych pokoleniach. To jest ukryta moc chrześcijańskiego domu, a skarbem każdego domu jest Jezus – podkreślił.

Hierarcha zachęcił do bycia silnym w sytuacji, kiedy narzucane są inne „światowe” wartości oraz do trwania w szkole nazaretańskiej, czyli odważnego mówienia o Panu Bogu i trwania w wierności oraz zawierzeniu Bogu swojego życia i swoich rodzin, „bo tam jest ukryty Bóg, objawiający się swoją miłością”. Zachęcił do budowy własnego Nazaretu, domu, w którym Bóg oddany człowiekowi może stać się jego prawdziwą radością. Kwintesencją tej radości ma być realizacja prośby Matki Bożej: „Jeżeli postawicie na Jezusa, będziecie szczęśliwi, więc róbcie wszystko, co On wam powie”. – Tam, gdzie ludzie kochają Boga i mają niebo w swoim sercu, jest szczęście, ponieważ tylko Bóg może uratować szczęście w rodzinie i przemieniać nasze serca – dodał bp Szamocki.

W słowie na rozesłanie bp Józef zachęcił zgromadzonych, aby odważnie wyznawali swoją wiarę i nieśli jej radość do swoich rodzinnych parafiach oraz byli dla innych motorem do działania na rzecz wspólnot i rodzin. – Wzrastajcie dalej z Jezusem – mówił. Przekazał również słowa wdzięczności za różańcową modlitwę od bp. Andrzeja Suskiego.

Po Mszy św. parafianie z Lisewa przygotowali dla pielgrzymów poczęstunek. Dużym zainteresowaniem cieszyło się stoisko sióstr loretanek z tematycznymi wydawnictwami.

Pielgrzymkę Żywego Różańca zakończyło nabożeństwo Drogi Krzyżowej na dróżkach kalwarii oraz modlitwy odpustowe Roku Miłosierdzia. Na koniec diecezjalny moderator wspólnoty różańcowej ks. prałat Gerard Gromowski podziękował członkom Żywego Różańca za wieloletnią współpracę.