Dar i łaska – Prymas Polski o ŚDM i wizycie papieża Franciszka
01 sierpnia 2016 | 15:11 | bgk Ⓒ Ⓟ
Dar i łaska – tak o Światowych Dniach Młodzieży i pielgrzymce papieża Franciszka do Polski mówi KAI Prymas Polski abp Wojciech Polak. Jak przyznaje, kilka ostatnich dni było radosnym świętem wiary i powiewem nowego ducha, który oby przetrwał w naszych rodzinach, parafiach i w naszych sercach.
Metropolita gnieźnieński ocenił, że głównym przesłaniem jakie Franciszek zostawił Polakom jest przesłanie Bożego Miłosierdzia. Temat ten – stanowiący przecież główne motto Światowych Dni Młodzieży – przewijał się we wszystkich papieskich homiliach i wystąpieniach. Także tych, które wychodziły poza ramy spotkania z młodzieżą, a więc dziękczynienia za 1050-lecie Chrztu Polski na Jasnej Górze oraz spotkania z biskupami, kapłanami i osobami konsekrowanymi.
Abp Polak stwierdził, że wizyta papieża w naszym kraju była dla Polski i Kościoła w Polsce „wielkim darem i łaską, posiewem dobra, które padło w ludzkie serca”.
„Podczas niedzielnego spotkania z młodymi papież powiedział, że Światowe Dni Młodzieży zaczynają się jutro, kiedy wrócą do domów, kiedy będą spotykać Jezusa u siebie, w codzienności, kiedy będą realizować te wskazówki i zadania, które otrzymali. To, co się wtedy zdarzy będzie według mnie najbardziej widomym znakiem i owocem spotkania w Krakowie” – podkreślił Prymas.
Przyznał również, że spotkanie z młodzieżą było także wielkim przeżyciem dla biskupów, którzy spotykali się z nimi m.in. podczas katechez głoszonych w różnych miejscach Krakowa i okolic, a później również bezpośrednio w sektorach. „Doświadczyłem, choćby podczas nabożeństwa Drogi Krzyżowej, niesamowitego skupienia ludzi młodych. Patrząc na te rozmodlone twarze widziałem, jak głęboko wchodzą w usłyszaną treść, jak ją przeżywają” – dodał abp Polak.
Pytany, które z papieskich słów jego osobiście najbardziej poruszyły stwierdził, że było to wezwanie do zaangażowania, zrobienia kroku naprzód, do odważnego konfrontowania się z rzeczywistością. „Papież ma tak wiele duchowej siły, że wybija nas z utartych szlaków i dróg. Pokazuje, że nie wolno nam się bać tego co wokół nas i przed nami” – zauważył abp Polak dodając: „Mamy się z tym konfrontować. Mamy wychodzić tym wyzwaniom naprzeciw”.
Prymas powiedział, że podczas spotkania z biskupami padało między innymi pytanie o współczesną sytuację Europy i świata, o postępujący proces laicyzacji i dechrystianizacji. „Ojciec Święty mówi nam, że nie mamy uciekać, nie mamy być bierni, nie mamy się im poddawać, ale wyjść naprzeciw, więcej być blisko tej rzeczywistości. To jest coś wyjątkowego w nauczaniu Franciszka, co odkryłem na nowo, że nawet w tych najtrudniejszych rzeczywistościach mamy się nie lękać, towarzyszyć i jeśli jesteśmy pełni mocy i ducha Bożego przyniesie to owoce” – powiedział abp Polak.
Prymas odniósł się także do pojawiających się w mediach opinii jakoby papież recenzował polską rzeczywistość kościelną, społeczną i polityczną. Jak podkreślił, o niczym takim nie może być mowy. Ojciec Święty – dodał – nie odnosił się wprost do polskiej sytuacji duszpasterskiej, a tym bardziej społecznej czy politycznej, ale wypowiadał się na „bardziej fundamentalnym gruncie”.
Pytany, czy po wizycie papieża Franciszka Polacy przestaną bać się uchodźców, Prymas przyznał, że w jego odczuciu intencją papieża było „nie rozbrojenie naszego ewentualnego strachu, co raczej pokazanie, na czym polega chrześcijańskie miłosierdzie wobec człowieka wołającego o pomoc”.
„Papież chciał otworzyć nasze serca na tę bezdyskusyjną prawdę, że Chrystus domaga się od nas przyjęcia i wsparcia tych, którzy pomocy potrzebują” – zaznaczył Prymas dodając, że Ojciec Święty mówił o tym, jaka w takich sytuacjach powinna być odpowiedź człowieka wierzącego. Przyznał również, że miał okazję rozmawiać z wieloma ludźmi z terenów objętych bezpośrednio lub pośrednio konfliktami. Jednym z nich był dyrektor Caritas Liban, który przyznał, że najbardziej potrzebna jest pomoc na miejscu.
„Oni nie tyle liczą na to, że przyjmiemy uchodźców, ile na udzielenie im realnej pomocy. W małym, liczącym 4 miliony ludzi Libanie, są obozy liczące 2 miliony uchodźców. Libańczycy odczuwają to coraz dotkliwiej” – zaznaczył metropolita gnieźnieński. Dlatego, jak dodał, konieczne jest bardzo konkretne wsparcia na miejscu: zarówno wsparcie tych, którzy znajdują się w obozach, jak i samym Libańczyków, którzy zmagają się z coraz większymi trudnościami i biedą.
Prymas poinformował, że już niebawem Caritas rozpocznie nową akcję „Rodzina Rodzinie”, która będzie miała na celu taką właśnie pomoc. „Mam nadzieję, że jak najliczniej się w nią zaangażujemy” – dodał.
Abp Polak bardzo wysoko ocenił organizację Światowych Dni Młodzieży, zarówno pod względem bezpieczeństwa, jak i logistyki oraz wszystkiego, co było związane z przygotowaniem papieskich celebracji.
„Wielkie uznanie należy się też młodym wolontariuszom – zawsze życzliwym, zawsze uśmiechniętym, zawsze pomocnym i oczywiście organizatorom, że całość tak sprawnie i na wysokim poziomie przygotowali” – przyznał abp Wojciech Polak.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.