Drukuj Powrót do artykułu

Arcybiskup Bejrutu: chcemy zostać na Bliskim Wschodzie, by być tam świadkami Chrystusa

22 maja 2016 | 17:32 | mag Ⓒ Ⓟ

Chcemy zostać na Bliskim Wschodzie, by być tam świadkami Chrystusa i Jego Zmartwychwstania – oświadczył bp Paul Youssef Matar. Arcybiskup Bejrutu przewodniczył w niedzielę Mszy św. w Kościele św. Anny w Wilanowie, w czasie której modlono się za prześladowanych chrześcijan.

W homilii Bp Mater przypomniał, że chrześcijaństwo w Libanie sięga czasów Jezusa Chrystusa. – Samo Pismo Święte wspomina Liban aż 70 razy, nazywając go wybraną Ojczyzną – zwrócił uwagę duchowny. Wspomniał, że przez wieki chrześcijanie i muzułmanie żyli na tym terenie w harmonii, realizując tym samym już wcześniej to do czego wzywał Sobór Watykański II. – Jesteśmy za dialogiem z każdą religią i z każdą cywilizacją – powiedział abp Bejrutu.

Zwrócił uwagę, że od pięciu lat narasta fala fanatyzmu, czego wyrazem jest Państwo Islamskie. Z tego powodu chrześcijanie zmuszani są do opuszczania Bliskiego Wschodu. Pierwszą ofiarą byli mieszkańcy Iraku. – W ciągu kilku lat Kościół w kraju zmniejszył się z ponad 800 tys. wiernych do zaledwie 300 tys. Chrześcijanie zostali zmuszeni do porzucenia swoich kościołów i klasztorów bez prawa do życia.

Podobnie dzieje się w Syrii, gdzie przed wojną 2mln chrześcijan żyło spokojnie wraz z 22 mln muzułmanów. Tymczasem teraz miliony zostały zmuszone do opuszczenia kraju – ubolewał bp Matar. Wspomniał, że w ostatnich latach z samego Libanu wyjechało ok. pół mln wyznawców Chrystusa.

Podkreślił, że chrześcijanie chcą pozostać na Bliskim Wschodzie, by być świadkami Chrystusa i Jego Zmartwychwstania. – Te kraje potrzebują Jego Miłości i Ewangelii – módlcie się za nas, byśmy wypełnili tę misję – zaapelował abp Bejrutu.

– Na terenie Libanu nie ma obecnie prześladowania chrześcijan. Jednak z dnia na dzień rośnie tam liczba tych, którzy chroniąc się przed śmiercią uciekają z Syrii. To powoduje eskalację napięcia i lęku – zwrócił uwagę bp Mater podkreślając, że bez pomocy międzynarodowej nie da się rozwiązać sytuacji na Bliskim Wschodzie.

W poniedziałek w tej sprawie będą prowadzone rozmowy w Watykanie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.