Toruń: konferencja z okazji 1050-lecia chrztu Polski
21 kwietnia 2016 | 17:35 | xpb Ⓒ Ⓟ
„Chrzest święty – dar i wyzwanie” to temat międzynarodowej konferencji zorganizowanej przez Katedrę Teologii Moralnej i Duchowości Wydziału Teologicznego UMK w Toruniu. Konferencja zorganizowana została z okazji jubileuszu chrztu Polski. Zadaniem podejmowanych podczas wykładów i dyskusji panelowych refleksji było odkrycie duchowego znaczenia chrztu w życiu narodu i poszczególnych osób.
Dwudniowa konferencja rozpoczęła się 21 kwietnia Mszą św. pod przewodnictwem bpa Andrzeja Suskiego. W homilii hierarcha podkreślił, że chrzest to nie tylko dar, ale także zadanie. Jesteśmy wezwani do głoszenia Ewangelii, dzielenia się Chrystusem, którego otrzymaliśmy.
Organizatorzy podkreślają, że 1050. rocznica Chrztu Polski nie może ograniczać się jedynie do wspominania historycznych wydarzeń, lecz powinna pomagać nam w wypełnianiu naszego chrześcijańskiego powołania. – Z tego powodu pragniemy zastanowić się nad tajemnicą sakramentu Chrztu Świętego, a tym samym odkryć piękno łaski i daru, którym Bóg nas obdarował, tego nowego życia w Chrystusie, które otrzymaliśmy i jednocześnie, abyśmy poczuli się wezwani do dawania świadectwa wiary – mówił ks. dr hab. Stanisław Suwiński, kierownik konferencji, adiunkt Katedry Teologii Moralnej i Duchowości Wydziału Teologicznego UMK.
Konferencję otworzył dziekan Wydziału Teologicznego UMK w Toruniu ks. prof. dr hab. Dariusz Kotecki. – Chcemy spojrzeć na chrzest z różnych płaszczyzn: historycznej, biblijnej, teologicznej, ale przede wszystkim z perspektywy praktycznej – mówił.
Pierwszy prelegent ks. prof. dr hab. Waldemar Chrostowski mówił o biblijnych podstawach teologii narodu. Postawił pytanie: Dlaczego można mówić o Chrzcie Polski? Ks. prof. Chrostowski rozpoczął od rozumienia genezy narodu. Czy sama struktura i organizacja plemienna skutkowałaby utworzeniem narodu? Przecież wiele plemion słowiańskich, które nie przyjęły chrztu zginęły bezpowrotnie. Trzeba zatem na wydarzenie, jakim był Chrzest Polski, patrzeć jako na akt założycielski. – W narodzie liczy się nie tylko wspólne pochodzenie, ale wspólnota, którą tworzą więzi innego rodzaju – mówił ks. Chrostowski. Nawiązując do biblijnego opisu powstania Izraela z Księgi Wyjścia podkreślił, że z Egiptu wyszedł lud niewolników, który nie miał świadomości swojej tożsamości, ale po przyjęciu z rąk Mojżesza Prawa stali się narodem, bo otrzymali swoją tożsamość. Każdy Żyd przeżywa dzień nadania Prawa na Synaju, nie tylko jako święto religijne, ale jako święto narodowe. – Nie było Polski innej niż chrześcijańska – mówił ks. prof. Chrostowski. To prawda, że chrzest Mieszka nie objął od razu wszystkich, ale rozpoczął dzieło ewangelizacji. Chrzest nie tylko zmienia człowieka, ale opromienia kulturę. – Trzeba nie tylko pytać, co Polacy otrzymali dzięki przyjęciu chrztu, ale warto postawić pytanie: co zyskał Kościół przez to, że Polacy przyjęli chrzest? Zyskał szczególny wkład w dzieje chrześcijaństwa – dodał.
Ks. prof. dr hab. Dariusz Kotecki podjął zagadnienie chrztu w perspektywie biblijnej. Jezus Chrystus posyłając uczniów na świat nakazał im udzielać chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Jezus objawia się jako Ten, który ma władzę i nakazuje apostołom czynić uczniami wszystkie narody. Owo czynienie uczniami dokonuje się poprzez udzielanie chrztu i nauczanie. Udzielanie chrztu „w imię…” wskazuje na pewną dynamikę, ukierunkowanie. – Być zanurzonym „w imię…” oznacza zanurzenie w tożsamości Boga. Chrzest jest aktem przynależności do Boga, który objawia się jako Ojciec, Syn i Duch Święty – mówił ks. prof. Kotecki.
Chrześcijanin zanurzony w tajemnicy Boga, który jest Ojcem, zostaje wezwany do stawania się doskonałym jak Ojciec w relacji do bliźniego i uwolnienia się od rzeczy materialnych, które zapewnia Ojciec swoim dzieciom. – Być ochrzczonym „w imię Syna” oznacza gotowość utożsamienia się z Synem, włączenia się w Jego los i przyjęcie Jego sposobu egzystowania – kontynuował prelegent. Wejść w tę egzystencję oznacza przyjęcie postawy służby, aż do całkowitego uniżenia i śmierci. – Chrzest to ryt przejścia. Człowiek w momencie chrztu otrzymuje nową tożsamość, która jest związana z tożsamością samego Jezusa – mówił ks. prof. Kotecki. Chrzest sprawia także przynależność człowieka do Ducha Świętego. – Być ochrzczonym w Duchu Świętym to otrzymać tożsamość syna, któremu zostały odpuszczone wszystkie grzechy – podkreślił prelegent wskazując na moment śmierci Chrystusa, jako czas wylania Ducha Świętego, który jest owocem męki. Woda wypływająca z boku Chrystusa jest w Ewangelii wg św. Jana symbolem Ducha Świętego, który zostaje dany człowiekowi jako dar na odpuszczenie grzechów. Jak wprowadzić tę tajemnicę w swoje życie? Doskonałą odpowiedzią są losy męczenników, także tych współczesnych. Oddać swoje życie to znaczy być zanurzonym „w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”.
O początkach chrześcijaństwa w państwie Piastów w aspekcie archeologicznym mówiła prof. dr hab. Hanna Kočka–Krenz. Pierwsza kaplica powstała na Ostrowie Tumskim w grodzie Mieszka I i była ozdobiona obrazem mozaikowym nad ołtarzem. Była ona niewielka, miała zaledwie 10 m2, ale badania wskazują, że przy jej powstaniu pracowali twórcy greccy. Wskazuje to na troskę pierwszych władców o piękno obiektów sakralnych. Badania archeologiczne wskazują także, że konsekwencją przyjęcia chrztu przez Mieszka I było rozwijające się szkolnictwo oraz pojawienie się funkcji kanclerza, a przez to początki dokumentacji wydarzeń. Dowodem na to są odnalezione bulle, na których widnieją podobizny oraz imiona króla Bolesława Chrobrego i bpa Wojciecha.
Kolejni prelegenci pierwszego dnia obrad poruszyli m.in. problem ekumenizmu oraz wskazali na chrzest jako fundament życia chrześcijańskiego. Prof. dr hab. Jana Moricová na przykładzie sytuacji w Słowacji wskazała na wymiar ekumeniczny sakramentu chrztu. Z kolei ks. prof. Pablo Blanco w swoim wystąpieniu mówił o tym, że chrzest jest fundamentem. Zwrócił uwagę na konieczność wiary i chrztu jako warunków przynależności do Kościoła. Jego stwierdzenie, że wiara rodzi się z rytu wywołało ciekawą dyskusję. Większość z nas zna stwierdzenie św. Pawła, że wiara rodzi się z tego, co się słyszy, jak zatem rozumieć stwierdzenie, że wiara rodzi się z rytu?
Ks. prof. Blanco wskazał, że chrzest jest bardzo ważnym etapem na drodze wiary. Z chwilą chrztu kończy się pewien etap, a rozpoczyna nowy. – Chrzest jest pewnego rodzaju pieczęcią, która potwierdza to, co się stało między człowiekiem i Bogiem – mówił. Wiara jest swoistą wizją, sposobem widzenia Boga. Dzięki wierze mamy możliwość innego rodzaju spojrzenie na życie. Wiara, która rodzi się ze słyszenia, prowadzi do przyjęcia chrztu. Od chrztu wiara staje się głębszym widzeniem i poznawaniem Boga. – W sakramencie chrztu Kościół potwierdza wiarę, jako osobistą relację z Bogiem, która zrodziła się w człowieku i wprowadza w nowy wymiar wiary, która ma się objawiać w relacji do braci – dodał ks. prof. Blanco.
Obrady pierwszego dnia konferencji zakończyły się dyskusją i komunikatami w dwóch grupach dyskusyjnych. Drugiego dnia obrad uczestnicy konferencji wysłuchają wykładów poruszających problem mistycyzmu, chrystopraksyzmu, implikacji kulturowych oraz miłosierdzia.
Patronat honorowy nad konferencją objęli: biskup toruński Andrzej Suski, biskup włocławski Wiesław Mering oraz biskup pelpliński Ryszard Kasyna
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.