Drukuj Powrót do artykułu

Papież umył stopy katolikom, prawosławnym, muzułmanom i hinduiście

25 marca 2016 | 08:37 | pb (KAI/Ecclesia) /br Ⓒ Ⓟ

Podczas Mszy św. Wieczerzy Pańskiej papież Franciszek dokonał tradycyjnego obrzędu umycia stóp, naśladując gest Jezusa w Wieczerniku przed rozpoczęciem Ostatniej Wieczerzy. Ojciec Święty odprawił liturgię przed ośrodkiem dla uchodźców, oczekujących na azyl, w Castelnuovo di Porto, około 30 km na północ do Rzymu.

Mieszkają w nim 892 osoby z 26 narodowości, głównie młode, w tym 554 muzułmanów i 239 chrześcijan.

Wśród osób, którym papież umył stopy było ośmiu mężczyzn i cztery kobiety: czterech katolików z Nigerii, trzy prawosławne koptyjki z Etiopii, jeden hinduista, trzech muzułmanów z Syrii, Pakistanu i Mali. Do 11 migrantów dołączyła jedna pracownica ośrodka – Włoszka, katoliczka.

W krótkiej, improwizowanej homilii Franciszek wskazał na opisane w Ewangelii dwa gesty, które przemawiają bardziej niż obrazy czy słowa: Jezusa, który służy i myje stopy swoim uczniom oraz Judasza, który zdradza Jezusa za pieniądze. Także teraz jesteśmy świadkami dwóch gestów: dziś zgromadziliśmy się razem – muzułmanie, hinduiści, katolicy, koptowie, ewangelicy – jako bracia, dzieci tego samego Boga, którzy chcą żyć w pokoju, a trzy dni temu w europejskim mieście ujrzeliśmy gesty wojny i zniszczenia, dokonane przez ludzi, którzy nie chcą żyć w pokoju.

Ojciec Święty zauważył, że za Judaszem stali ludzie, który dali pieniądze, a za zamachowcami ci, którzy handlują bronią, bo chcą zniszczyć braterstwo. Wyjaśnił, że gdy powtarza gest Jezusa, razem z wszystkimi wykonuje gest braterstwa. Jesteśmy różni pod względem religii i kultury, ale jesteśmy braćmi i chcemy żyć w pokoju – mówił papież. Wezwał do modlitwy – każdego w zgodzie ze swoją religią – o to, by zarazić świat braterstwem i dobrem.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.