Bp Kaszak podczas Mszy Krzyżma: niech księża głoszą Miłosierdzie Boże

„My, kapłani Jezusa Chrystusa, mamy głosić całemu światu miłosierdzie Boże”; – apelował do współbraci w kapłaństwie biskup Grzegorz Kaszak podczas Mszy św. Krzyżma w sosnowieckiej katedrze. „Jest to bardzo ważne zadanie, ponieważ nie zazna ludzkość spokoju, dopokąd nie zwróci się do źródła miłosierdzia Bożego” – przypomniał zdanie z Dzienniczka św. Faustyny.

"Wspomnijcie Drodzy Bracia, dzień Waszych święceń prezbiteratu i pytanie, z którym zwrócił się do Was biskup. Czy chcesz razem z nami wypraszać Boże miłosierdzie dla powierzonego Ci ludu, modląc się nieustannie według nakazu Chrystusa? – zapytał wówczas. Do czego zobowiązaliśmy się wtedy, odpowiadając na nie?" – pytał zgromadzonych.

Źródłem Bożego miłosierdzia jest sakrament pokuty, często niestety zaniedbywany przez wiernych, którzy "utracili poczucie grzechu, ich sumienia zostały zniszczone i zaciemnione". Jak sobie z tym radzić? Przywołując słowa Jana Pawła II i św. Faustyny biskup sosnowiecki wskazywał na katechezę o pokucie i pojednaniu, nieustawanie w zachęcaniu wiernych do przystępowania do spowiedzi oraz modlitwa o nawrócenie grzeszników.
"Pan Jezus powiedział do siostry Faustyny, że największe cuda miłosierdzia zdarzają się w sakramencie pokuty i pojednania, nazywając go "trybunałem miłosierdzia". Ale wspomniał także, że cuda te dokonują się przy współpracy "zastępcy". Tak nazwał kapłana, który spowiadając działa "in persona Christi", w imieniu Jezusa Miłosiernego, którego uosabia. Dlatego biada kapłanowi, który unika konfesjonału, nie pomaga wiernym wyzwolić się z niewoli grzechu. Na Sądzie Ostatecznym odpowie za te pogubione dusze, które nie doznały miłosierdzia Bożego, tylko dlatego, że nie mogły go zastać w konfesjonale" – przestrzegał dziękując kapłanom, którzy wytrwale posługują w konfesjonale i potrafią dla tej posługi zrezygnować z wolnego czasu oraz dokształcają się, chcąc sprostać nowym wyzwaniom.

Biskup podkreślił, że samo głoszenie miłosierdzia Bożego nie wystarcza – muszą iść za tym uczynki, bo – jak czytamy w Dzienniczku – "nawet wiara najsilniejsza nic nie pomoże bez uczynków". Dziękował także księżom za ich "otwarte serca i ten wspaniały dar w Roku Miłosierdzia" – ufundowane przez wszystkich kapłanów diecezji sosnowieckiej wyposażenie kuchni dla bezdomnych w prowadzonym przez Caritas domu.
"Z okazji tego naszego pięknego kapłańskiego święta życzę Wam, drodzy Kapłani, a w sposób szczególny Wam, drodzy i czcigodni Jubilaci, abyście na Sądzie Ostatecznym usłyszeli słowa: "Sługo dobry i wierny! (…) Wejdź do radości twego Pana!" – powiedział biskup Kaszak.

Zwrócił się także z wyrazami wdzięczności za posługę i obecność do ministrantów, lektorów, ceremoniarzy, którzy świętowali wraz z kapłanami swój jubileusz i doroczną pielgrzymkę Liturgicznej Służby Ołtarza do bazyliki katedralnej.
Po zakończonej Eucharystii biskup wręczył dekrety wynoszące szczególnie zasłużonych księży do godności kanoników honorowych i gremialnych.