Rabini odwiedzili sprofanowany cmentarz katolicki
28 stycznia 2016 | 09:48 | kg (KAI/FIDES) / br Ⓒ Ⓟ
Ponad 60 rabinów z organizacji „Tag Mehir” (Świetlisty wyróżnik) odwiedziła sprofanowany w ubiegłym miesiącu cmentarz salezjański w Beit Dżamal koło Jerozolimy. W ten sposób wyrazili ubolewanie i potępienie wobec tego barbarzyńskiego czynu oraz solidarność z opiekującymi się tym miejscem zakonnikami.
Na zakończenie pobytu goście zasadzili krzew oliwny przy wejściu do klasztoru. Poinformowała o tym 27 stycznia watykańska agencja misyjna Fides, powołując się na Łaciński Patriarchat Jerozolimy.
Z doniesień wynika, że duchowni żydowscy odwiedzili to miejsce 22 bm., ale Patriarchat poinformował o tym dopiero w środę. Również samo zbezczeszczenie chrześcijańskiego miejsca pochówku, do którego doszło w połowie grudnia 2015, katolickie władze kościelne ujawniły kilka dni temu.
Organizacja „Tag Mehir”, skupiająca wspomnianych rabinów, powstała w 2011 w celu przeciwstawienia się wszelkim przejawom rasizmu i zastraszania wspólnot nieżydowskich w Izraelu. Członkowie stowarzyszenia sprzeciwiają się stanowczo coraz częstszym aktom przemocy, jakich od 2012 dopuszczają się skrajnie nacjonalistyczni osadnicy żydowscy, m.in. w miejscowościach Tabgha, Beit Dżamal, Latrun, w bazylice Wniebowzięcia i innych. Ofiarami napaści padają meczety i chrześcijańskie miejsca kultu, a ich sprawcy „podpisują” swe czyny słowami „Cena do zapłaty”.
Cmentarz przylegający do klasztoru salezjańskiego Beit Dżamal w miasteczku Beit Szemesz (na zachód od Jerozolimy) sprofanowano w połowie grudnia. Osadnicy obalili na ziemię i zniszczyli szereg drewnianych i cementowych krzyży nagrobnych. Łaciński Patriarchat Jerozolimy powiadomił o zdarzeniu miejscową policję, która rozpoczęła śledztwo w tej sprawie, ale – jak na razie – nie przyniosło ono żadnych ustaleń.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.