Brat Alois o swoim pobycie w Syrii i Libanie
31 grudnia 2015 | 10:31 | kg (KAI/http://www.taize.fr/pl) / br Ⓒ Ⓟ
O swoim pobycie w czasie Bożego Narodzenia w Syrii, a wcześniej w Libanie opowiedział 29 grudnia w Walencji przełożony Wspólnoty w Taizé brat Alois.
Na zakończenie wieczornych modłów w czasie trwającego tam 38. Europejskiego Spotkania Młodych, zorganizowanego przez tę ekumeniczną społeczność, brat przeor mówił o odwiedzinach obozów uchodźców w obu tych bliskowschodnich krajach, podkreślając przy tym wielką uwagę, jaką uchodźcy poświęcają dzieciom i ich wychowaniu.
Brat Alois zaznaczył, że w 4-milionowym Libanie jest prawie dwa miliony przybyszów z sąsiednich krajów, przede wszystkim z ogarniętej wojną Syrii. „W Dolinie Bekaa [w Libanie – KAI] odwiedziliśmy tymczasowe obozy i podobnie jak w Homsie w Syrii byłem pod ogromnym wrażeniem troski, z jaką wszyscy zajmują się dziećmi” – wspominał mówca. Zwrócił uwagę, że „w jednym z obozów sami uchodźcy założyli szkoły, także dla najmłodszych dzieci” i zapewnił, że wielokrotnie usłyszał od nich, że „uczenie dzieci jest dla nich najważniejsze”.
Przełożony klasztoru w Taizé wspomniał również, że ważną sprawą jest dla nich także „wspólne życie w całej jego różnorodności”. W tym kontekście podkreślił, że „Liban kieruje do nas ten przekaz: można żyć razem, wyznając różne religie”. Zakonnik przypomniał, że ten bliskowschodni kraj powstał na fundamencie wzajemnego szacunku i nawet teraz, „mając za sobą trudne przejścia, które doprowadziły do wojny domowej, Libańczycy wciąż wracają do tego ideału”. Wezwał do modlitwy wraz z nimi, „aby zdołali wytrwać”.
Przechodząc następnie do bieżących rozważań, br. Alois nawiązał do potrzeby zaufania miłosierdziu Boga, „które na zawsze będzie tryskającym źródłem”. Przypomniał, że papież Franciszek ogłosił Rok Miłosierdzia, aby móc zastanawiać się, jak wprowadzać je w życie „i w łączności z tym rokiem chcemy odkrywać, że Kościół jest przede wszystkim wspólnotą miłości i przebaczenia”.
Zaznaczył, że „wprawdzie nasze wspólnoty, parafie, grupy nie zawsze są takie, jak byśmy chcieli, ale Duch Święty jest w Kościele obecny i pomaga nam iść naprzód drogą przebaczenia”. „Miłosierdzie i współczująca miłość to takie wartości ewangeliczne, które mogą być odpowiedzią na trudne sytuacje w naszych społeczeństwach; są one w stanie rozbroić spiralę przemocy między ludźmi” – tłumaczył przeor. Przypomniał, że dziś wielu chrześcijan na całym świecie oddaje życie za pojednanie i pokój a w dziejach chrześcijaństwa wielu męczenników wzywało do miłości i do przebaczenia.
Mówca wyjaśnił, że nie zawsze mówimy o przebaczeniu, a zdarza się nawet, że nie potrafimy przebaczyć. „Możemy jednak przynajmniej powierzyć Chrystusowi tych, którzy wyrządzają zło i powiedzieć tak jak On na krzyżu: «Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią»” – powiedział brat przełożony. Zwrócił uwagę, że „aby Kościół stawał się coraz pełniejszą wspólnotą miłości i pojednania, my, chrześcijanie, pilnie musimy znaleźć odpowiedź na pytanie: jak pokazać, że możliwa jest jedność i jednocześnie szacunek dla pluralizmu”.
Aby iść naprzód drogą pojednania chrześcijan, ważne jest, by lepiej się wzajemnie poznawać, zarówno na zachodzie, jak i z chrześcijanami wschodnimi – tłumaczył mówca. Dlatego, jak zaznaczył, kilkakrotnie wraz z kilkoma braćmi i grupą młodych ludzi z różnych krajów pielgrzymował do Stambułu, Moskwy, Mińska, Kijowa i Lwowa. Zapewnił, że pielgrzymki te były tak bardzo udane, że w nadchodzącym roku Wspólnota zamierza odwiedzić Rumunię, a tamtejszy patriarcha Daniel zgodził się na udział 150 młodych ludzi w obchodach prawosławnej Wielkanocy w Bukareszcie od 28 kwietnia do 1 maja 2016.
Na koniec swych rozważań br. Alois przypomniał, że „jako chrześcijanie mamy szczególny dar, by torować drogi pokoju i zaufania na ziemi. Jesteśmy Ciałem Chrystusa i komunia między tymi, którzy idą za Chrystusem, może stać się wiarygodnym znakiem pojednania pośród ludzi”.
Przed rozpoczęciem wieczornej modlitwy przełożony Wspólnoty z Taizé wyraził wdzięczność Kościołowi w Hiszpanii za zaproszenie i ugoszczenie młodych ludzi z całego kontynentu tu, w Walencji. Przywołał słowa, jakie rok temu skierował do młodych Hiszpanów, iż są oni duchowymi córkami i synami Teresy z Avili, której pięćsetną rocznicę urodzin właśnie obchodzimy, a także Jana od Krzyża. Oboje oni „rozbudzili w Hiszpanii życie mistyczne a teraz z kolei wasze pokolenie jest wezwane, by rozpalić w swoim kraju ogień odnowionej wiary” – podkreślił br. Alois. Dodał, że to spotkanie jest po to, „żeby otrzymać ten ogień, aby płonął w całej Europie”.
38. Europejskie Spotkanie Młodych w Walencji, zorganizowane podobnie jak poprzednie, przez Wspólnotę Ekumeniczną z Taizé, rozpoczęło się 28 grudnia i potrwa do 1 stycznia przyszłego roku. Tym razem przebiega ono pod hasłem „Odwaga miłosierdzia”. Uczestniczy w nim ok. 30 tys. młodych mieszkańców naszego kontynentu. Tradycyjnie już najliczniejszą grupę narodową stanowią Polacy – ponad 3 tys. uczestników, na drugim miejscu są Ukraińcy – ok. 2 tys., potem Niemcy i Francuzi – po półtora tysiąca i Włosi – ponad tysiąc osób. Gospodarzem spotkania jest miejscowy metropolita kard. Antonio Cañizares, który 28 bm. powitał przybyłych a w spotkaniu bierze udział także kilku innych biskupów hiszpańskich, jak również z Francji, Niemiec, Łotwy, Polski i kilku innych krajów naszego kontynentu.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.