Bp Kasyna: Jezus przychodzi przez szeroko otwarte drzwi ludzkich serc

Biskup pelpliński Ryszard Kasyna podczas Pasterki w pelplińskiej katedrze powiedział, że „Jezus przychodzi tam, gdzie zastaje otwarte szeroko a nie tylko uchylone drzwi”.

Główny celebrans stwierdził, iż co roku przeżywamy takie same święta, to „jedno pozostaje nie zmienne, wciąż tak mocno tęsknimy za tym wszystkim, co kryje się w słowach dom, rodzina, zgoda, dobroć, pokój”.

Hierarcha zauważył, że właśnie tych wartości „wypatrujemy i dostrzegamy je w Jezusie Chrystusie”. Dlatego przeżywanie świąt jest tak bardzo potrzebne, tym bardziej, że wielu ludziom towarzyszy przekonanie, że „po świętach wszystko wraca do smutnej normy”. W tym kontekście kaznodzieja wskazywał, iż „to jak długo będą trwały te święta zależy od nas samych, od tego czy tylko w święta będziemy z zewnątrz patrzeć na Żłóbek, czy też sami staniemy się stajnią dla Pana Jezusa”.

Trwałość owoców Bożego Narodzenia uzależnia bp Kasyna od tego, czy „oglądamy Jezusa przez zaledwie uchylone drzwi i nie pozwalamy Jezusowi przekroczyć progu naszego życia”. „Jezus przychodzi tam, gdzie zastaje otwarte szeroko a nie tylko uchylone drzwi”, dodał biskup. W praktyce, mówił hierarcha zależne jest to od miłości, od coraz pełniejszego zaufania Bogu w codziennym życiu.

Nawiązując do trudnych doświadczeń Kościoła i społeczeństwa na przestrzeni wieków, biskup pelpliński przypomniał, że „bieda często rodziła wspólnotę, wzajemną pomoc i solidarność”, zaś „dobrobyt czy nieumiejętność korzystania z rzeczy materialnych wprowadza zagubienie człowieka”.

Na zakończenie kaznodzieja zachęcał do odbudowania „dziecięctwa naszej duszy, dziecięcej szczerości i zaufania wobec Boga oraz prostoty”. Tego też życzył biskup swojej diecezji i Polsce z okazji jubileuszu 1050-lecia Chrztu Polski i Roku Miłosierdzia.