Jastrzębie-Zdrój: nuncjusz i metropolita katowicki 800 metrów pod ziemią

Kopalnię Jas-Mos w Jastrzębiu-Zdroju odwiedzili w czwartek 26 listopada nuncjusz apostolski abp Celestino Migliore wraz z metropolitą katowickim abp. Wiktorem Skworcem. Hierarchowie zjechali 800 metrów pod ziemię, by tam rozmawiać z górnikami przy ich stanowiskach pracy.

Dotarli do ściany na poziomie „600”, który w rzeczywistości znajduje się 800 metrów pod powierzchnią ziemi. Oświetlając sobie drogę przyczepionymi do hełmów latarkami maszerowali w hałasie i pyle, oraz panującym tam gorącu i wysokiej wilgotności powietrza.

– Nic nie jest lukrowane. Wszystko jest tak, jak w normalny dzień pracy – skomentował Sławomir Filipowicz z działu przygotowania produkcji i rozwoju kopalni Jas-Mos.

Pod ziemią abp Migliore półżartem porównał pokonywaną trasę do Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, w której jakiś czas temu uczestniczył. Już na powierzchni nieco łagodził te słowa wyjaśniając, że Ekstremalna Droga Krzyżowa trwa jednak znacznie dłużej, a on sam jako góral z włoskiego Piemontu jest zahartowany w marszu. – W górach jednak jest powietrze i jest dobra woda – powiedział.

Nuncjusz przyznał, że jest pod wrażeniem trudu górniczej pracy. – Byłem tam tylko dwie godziny, a górnicy spędzają tam całe życie – powiedział dyplomata.

Arcybiskupi witali i błogosławili napotykanych po drodze górników, których na czarnych od pyłu twarzach pobłyskiwały jedynie białka oczu. Szybko sami zaczęli upodabniać się do robotników.

Duchowni rozmawiali z nimi, pytali o ich pracę i o rodziny. – Spotkałem się z ludźmi bardzo dumnymi z tego, co robią: nie tylko dla swoich rodzin, ale dla społeczeństwa – skomentował abp Migliore, który górniczą pracę darzy wielkim szacunkiem.

Arcybiskupi Migliore i Skworc w kopalnianej cechowni modlili się przed figurą św. Barbary za wszystkich pracowników kopalni. Złożyli też górnikom życzenia z okazji zbliżającej się Barbórki.

Dla abp. Celestino Migliore była to pierwsza w życiu wizyta w podziemnej kopalni. Trzy lata temu zwiedził jedynie odkrywkową kopalnię Bełchatów. Z kolei dla abp. Wiktora Skworca był to jeden z wielu zjazdów pod ziemię. W przeszłości, w czasie swojego kleryckiego stażu, przez rok pracował w kopalni Bielszowice.

Po wyjeździe na powierzchnię nuncjusz otrzymał tytuł honorowego górnika kopalni Jas-Mos. Członkowie zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej i dyrektor kopalni wręczyli mu stosowny certyfikat, górnicze czako z zielonym – dyrektorskim pióropuszem, oraz pamiątkowy niewielki kilof z ozdobnym trzonem.