Abp Głódź: niech służba tych, którzy przejmują ster, będzie służbą w duchu 11 Listopada
11 listopada 2015 | 12:53 | lk Ⓒ Ⓟ
Niech służba tych, którzy przejmują ster nawy państwowej i pełnią służbę publiczną, będzie "służbą w duchu 11 Listopada, w duchu wartości i pryncypiów polskich, jakie ten dzień przypomina" – powiedział abp Leszek Sławoj Głódź. Metropolita gdański przewodniczył 11 listopada Mszy św. za Ojczyznę odprawionej w Bazylice Mariackiej w Gdańsku z okazji Narodowego Święta Niepodległości.
W swojej homilii abp Głódź zwrócił się do uczestników wszystkich walk o niepodległość Polski, w tym żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego, Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie i oddziałów powojennego podziemia antykomunistycznego, ale także uczestników zrywów ku wolności z 1970 i 1980 roku.
Podkreślił, że Dzień Święta Niepodległości to „dzień radości i dumy, sławy i chwały, czci i pamięci”. Przypomniał, że Polacy nie zapomnieli o roku 1918 nie tylko w czasach wolności, ale także w trudnych dla Ojczyzny chwilach, które nastąpiły później, jak najazd hitlerowski i bolszewicki w 1939 r. i okupacja, czy czasy komunizmu.
Jak stwierdził abp Głódź, powojenne dzieje naszej Ojczyzny były latami starcia dwóch porządków – tego „narzuconego, wspartego o materialistyczną, ateistyczną ideologię” oraz „drugiego porządku wspartego na wartościach trwałych, na chrześcijańskiej drodze narodu, na wyrosłej na jej gruncie tradycji”.
Wspomniał, że drogą "wierności dziedzictwu 11 listopada 1918 roku" szli nie tylko ci, którzy o Polskę walczyli na frontach, ale też więźniowie polityczni lat powojennych, stoczniowcy, związkowcy i ich kapelani, jak bł. ks. Jerzy Popiełuszko, a także kard. Stefan Wyszyński i św. Jan Paweł II.
"Nigdy dość tego przypominania. Bo przecież jesteśmy prawowitymi gospodarzami ojczystej ziemi, niepodległymi Polakami, spadkobiercami i kontynuatorami drogi polskich pokoleń. Jesteśmy synami i córkami Kościoła, synami i córkami Narodu, obywatelami Ojczyzny” – mówił abp Głódź.
Zdaniem metropolity gdańskiego, tegoroczne Święto Niepodległości obchodzimy w szczególnym momencie. Podkreślił bowiem, że „przy sterze nawy Rzeczypospolitej staną za kilka dni nowi ludzie”, którym przekazano włodarstwo polskiej ziemi i uczyniono odpowiedzialnymi za polskie dziś i jutro.
„W tej godzinie, kiedy przychodzimy Bogu dziękować za naszą wolność, za naszą niepodległość, polecajmy Bożej Opatrzności tych naszych rodaków, którzy zostali naznaczeni do przewodzenia naczelnym organom polskiego rządu” – zaapelował abp Głódź.
„Niechaj będą sługami narodu, niech wznoszą się ponad horyzont partykularnych interesów, niech dobro całej polskiej wspólnoty wyznacza drogę ich pracy. O to zawsze modli się Kościół w sytuacjach takich jak ta” – podkreślił metropolita gdański.
Dodał, że z Narodowym Świętem Niepodległości związane jest jeszcze jedno ważne życzenie: aby "służba tych, którzy przejmują ster nawy państwowej, a szerzej tych wszystkich, którzy pełnią służbę publiczną, była służbą w duchu 11 listopada, w duchu wartości i pryncypiów polskich, jakie ten dzień przypomina".
Abp Głódź przypomniał, że przed wyborami do parlamentu i w czasie wyborów Kościół zachował neutralność. – I niech nikt nie mówi, że Kościół będzie rządził i współrządził – zaznaczył.
„Ale mamy prawo jako obywatele pytać: dlaczego przyjęto ustawy nacechowane wrogością do chrześcijaństwa, do porządku społecznego, choćby ustawę o zmianie płci czy wyrosłą z przewrotnej ideologii gender tzw. konwencje antyprzemocową? Dlaczego i w imię czego zakłócono ład społeczny, zlekceważono głos Kościoła?” – pytał hierarcha.
Zastanawiał się też, „dlaczego porzucono drogę 11 Listopada, drogę budowania jedności polskiej wspólnoty, wspartej na tym co trwałe, akceptowane, sprawdzone, zgodne z duchem polskim?”.
„Muszę o tym wspomnieć w tym świątecznym dniu z nadzieją, że z tej drogi można zejść. Przestać kłaniać się okolicznościom. Odrzucić swoisty dogmat poprawności politycznej, który tak głębokim cieniem kładł się w ostatnich latach na polskiej drodze” – mówił abp Głódź.
Na zakończenie przypomniał o dwóch ważnych wydarzeniach w przyszłym roku – 1050. rocznicy chrztu Polski i Światowych Dniach Młodzieży.
"To pierwsze otworzy możliwość szerokiego ukazania tego zbawczego wydarzenia, jakim był chrzest Polski. Drogi polskich pokoleń idących za Krzyżem Chrystusa" – podkreślił.
Z kolei Światowe Dni Młodzieży z udziałem młodych z całego świata "pokażą to, co najpiękniejsze: autentyzm, otwarte, życzliwe serca, chrześcijańską postawę, wiarę, która ich prowadzi drogami młodości. Wbrew pokusom, mirażom, których nie skąpi świat".
Na spotkanie z papieżem Franciszkiem i z rówieśnikami z różnych krajów przyjdą młodzi z polskich rodzin. – To w nich wiara wzrasta, miłość się rodzi. To w nich Polska trwa – zaznaczył metropolita gdański.
Przypomniał, że trzy dni temu, Ojciec Święty Franciszek, przyjmując na Watykanie prezydenta Andrzeja Dudę, powiedział, że trzeba dbać szczególnie o rodzinę i prosił o opiekę nad rodzinami. – Niech to będzie też przesłanie dnia Narodowego Święta Niepodległości. Bo w rodzinach ojczyzna się rodzi – zakończył abp Sławoj Leszek Głódź.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.