Sosnowiec: diecezjalne sympozjum o Bożym Miłosierdziu
17 października 2015 | 20:22 | jc Ⓒ Ⓟ
Do ogłoszonego przez papieża Franciszka Roku Świętego poświęconego tajemnicy Miłosierdzia nawiązywało II sympozjum diecezjalne obradujące 17 października br. w Sosnowcu pod hasłem: "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię". Jak podkreślił bp Grzegorz Kaszak: "podjęty temat jest niezmiernie ważny, bowiem dotyczy dziedzin, od których zależy nasze szczęście".
Wśród prelegentów znaleźli się: jezuita, o. dr Józef Augustyn oraz ks. dr Marek Dziewiecki.
O. Augustyn podkreślił w swoim wykładzie, że w sakramencie spowiedzi płaszczyzna wiary i sumienia jest wspólna dla obu stron. Wtórnym jest to, czy duchowny powie coś uczonego – przede wszystkim ma być autentycznym świadkiem wiary i Jezusa, a jego pierwszym zadaniem jest miłość i życzliwość dla człowieka, wynikająca z pokory wobec Boga. "Pierwszym grzesznikiem nie jest ten, który klęka, ale kapłan. (…) Dopiero przy takiej postawie penitent może przyjąć jego posługę owocnie" – podkreślił zakonnik.
W nauce o spowiedzi powołał się na słowa św. Teresy, że jeden akt pokory jest cenniejszy, niż wiedza całego świata. "Jeżeli kapłanowi braknie postawy skruchy, świadomości grzechu i potrzeby miłosierdzia, zaistnieje fałsz, nawet jeśli będą wszystkie kompetencje" – zaznaczył teolog.
Wyjaśniał także, że istotą spowiedzi jest uczciwe poznanie siebie samego. Podkreślił także, że konfesjonał nie może być miejscem, w którym się człowieka rozdrażni i upokorzy. – Trzeba uszanować fakt, że ten człowiek klęka przed drugim człowiekiem wiedząc, że klęczy przed Bogiem. Nie ważne, czy przychodzi zmuszony koniecznością społeczną czy rodzinną, nieprzygotowany. Przyjście to wyraz uczciwości w totalnej bezradności, wynikającej z braku doświadczenia wiary, modlitwy i skruchy. Ale te sytuacje są okazją do świadectwa, które my, kapłani musimy dać – tłumaczył o. Augustyn.
W wykładzie poświęconym zagadnieniu pojednania ks. dr Dziewiecki zaznaczył, że nawrócenie, będące warunkiem pojednania, to nie tylko zerwanie z grzechem, ale postanowienie, że zaczyna się kochać. "Prawdy, które trzeba przyjąć, aby móc pojednać się z Bogiem to przede wszystkim przekonanie się, że Bóg jest niewinny. Drugie odkrycie, że Bóg kocha mnie najbardziej i najmądrzej jak się da. Trzecią prawdą jest, że Bóg ma zawsze rację, a wszystko co złe, pochodzi od człowieka, od zepsucia świata i ludzi" – powiedział duchowny.
"Pojednanie z Bogiem daje szansę na pojednanie z samym sobą wyzwalające z żalu, że krzywdziłem siebie, krzywdziłem innych, ale też że pozwoliłem się krzywdzić innym. Pojednaniu musi towarzyszyć radykalne zerwanie z dotychczasowym trybem życia – sama dobra wola to zbyt mało" zaakcentował ks. Dziewiecki.
Opisując warunki niezbędne do pojednania z bliźnimi – zarówno w sytuacji krzywdziciela jak i skrzywdzonego, powoływał się na przypowieść Jezusa o dłużniku proszącym o pomoc w spłacie należności. Wskazywał, że czym innym jest przebaczenie w sercu, a czym innym zakomunikowanie tego drugiej osobie, które powiedziane za wcześniej może utwierdzić ją w złu.
"Słuchać Jezusa absolutnie, co do joty – nic innego nie możemy zrobić" – podkreślił ks. Dziewiecki.
Po wykładach był czas na dyskusję i zadawanie pytań. Następnie zgromadzeni uczestnicy mogli uczestniczyć w grupach dyskusyjnych, w których poruszano następujące zagadnienia: "Przebaczenie i pojednanie w małżeńskich i rodzinnych sytuacjach kryzysowych"; "Sytuacje niestandardowe w konfesjonale"; "Przebaczenie i pojednanie w relacjach z bliskimi"; "Komunikacja interpersonalna w konfesjonale" oraz "Współczesne dylematy moralne penitenta".
Sympozjum zostało pozytywnie przyjęte przez uczestników. "Tego typu spotkania są bardzo ważne, bowiem mogą pobudzić nas do odpowiedzi na najbardziej aktualne pytania, z którymi stykamy się codziennie w naszych środowiskach czy miejscach, do których jesteśmy posłani. Jako chrześcijanie musimy najpierw sami dobrze wypełniać wolę Chrystusa, zanim zaczniemy namawiać do tego innych" – powiedziała s. Mirella, karmelitanka Dzieciątka Jezus. "Ważne, żeby słuchać mądrzejszych i bardziej doświadczonych od siebie, a przede wszystkim praktyków w danej dziedzinie" – dodała zakonnica.
"Formacja seminaryjna obejmuje trzy sfery: duchową, ludzką oraz intelektualną. Ta ostatnia to nie tylko wykłady w ramach ratio studiorum, ale także rozwijanie swojej wiedzy poprzez dodatkowe zajęcia. Dzięki diecezjalnemu sympozjum poświęconemu sakramentowi pokuty mogliśmy rozwinąć swoje umiejętności z zakresu spowiednictwa" – powiedział kl. Marcin Słodczyk.
"Pracuję z małżeństwami w kryzysach i wiem, jak ciężko przebaczyć drugiej osobie i samemu sobie. Sztuka przebaczenia to otwarcie się na łaskę Bożą, o czym przypomnieli prelegenci obu stronom – spowiednikom i spowiadającym się" – zaznaczyła katechetka, Aneta Kępa-Bańka dodając, że szczególnie poruszyło ją zagadnienie niezgody Boga na ludzkie cierpienie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.