Żadna wojna nie jest święta – abp Jacques Behnan Hindo
14 października 2015 | 12:37 | pb (KAI/Fides) / mz Ⓒ Ⓟ
– Słyszałem, że wysocy przedstawiciele Patriarchatu Moskiewskiego pobłogosławili rosyjskie operacje wojskowe przeciwko milicjom dżihadystów działającym w Syrii jako „świętą wojnę”.
Chcę jasno powiedzieć, że jest to niedorzeczny sposób określania tego, co się dzieje w Syrii i takie słowa mogą mieć dla nas katastrofalne skutki – oświadczył abp Jacques Behnan Hindo, syryjskokatolicki metropolita Hassakè-Nisibi. Dodał, że są to sformułowania dostojników kościelnych, „którzy nie mieszkają na Bliskim Wschodzie i często używają klucza politycznego lub ideologicznego do odczytania cierpień bliskowschodnich chrześcijan”.
Według hierarchy posługiwanie się religijnym usprawiedliwieniem dla interwencji wojskowych przeciwko dżihadystom jest błędne i mylące z wielu powodów. – O „świętej wojnie” mówią właśnie dżihadyści. Jeśli także my używamy tych samych słów, to jaka jest różnica między nimi a nami? Podobne wyrażenia potwierdzą tylko ich krwawą ideologię: jeśli naprawdę trwa święta wojna, będą mogli lepiej usprawiedliwić każdą niegodziwość także wobec tutejszych chrześcijan, którym przypną łatkę piątej kolumny atakującego ich wroga – wyjaśnił abp Hindo.
Tymczasem trzeba potwierdzać, że „wojna zawsze jest grzechem i dlatego nie może istnieć święta wojna”. Trzeba też wyraźnie powtarzać, że „dżihadyści występują nie tylko przeciw chrześcijanom, ale przeciwko wszystkim, począwszy od muzułmanów, którzy nie chcą podporządkować się ich ideologii i ich panowaniu”.
Odwoływanie się do kategorii „świętej wojny” może potwierdzać stereotypy dżihadystów, którzy nazywają mieszkańców Zachodu krzyżowcami. – To zachodni orientaliści wymyślili słowo „krzyżowcy”. Aż do początku XIX w. w arabskich książkach do historii zachodnie interwencje na Bliskim Wschodzie w średniowieczu były nazywane „wojnami frankońskimi” – przypomniał duchowny.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.