Otłoczyn: 35. rocznica katastrofy kolejowej
19 sierpnia 2015 | 15:59 | xpb Ⓒ Ⓟ
Niech ich tragiczna śmierć odradza nasze więzi społeczne, nie tylko w chwilach cierpienia i smutku – mówił bp Andrzej Suski podczas obchodów 35. rocznicy katastrofy kolejowej pod Otłoczynem. W obchodach wzięli udział kapłani, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, rodziny ofiar oraz kolejarze.
19 sierpnia na miejscu katastrofy kolejowej pod Otłoczynem bp Andrzej Suski odprawił Mszę św. w intencji ofiar. W tym roku mija 35. rocznica katastrofy. W tej największej katastrofie w powojennej historii kolei zginęło 67 osób, a 64 poniosły poważne obrażenia.
Zebranych powitał Jacek Mularz, sekretarz gminy Wielka Nieszawka, który wezwał zgromadzonych do uczczenia ofiar katastrofy minutą ciszy. Następnie rozpoczęła się Eucharystia.
– Społeczeństwo, które traci pamięć umiera – powiedział we wstępie bp Suski. Dodał, że gromadzimy się w tym miejscu, by pamiętać i przychodzimy po życie, którym jest Chrystus.
W homilii hierarcha nawiązał do przypowieści o ziarnie, które wrzucone w ziemię musi obumrzeć, by przynieść plon. – Śmierć jednego ziarna owocuje wielością nowych ziaren. Podobnie jest w naszej sytuacji. Bez dzisiejszego requiem nie może być hymnu rezurekcyjnego – powiedział bp Suski.
– Miejsce katastrofy to miejsce, w którym nagle zakończyła się ziemska pielgrzymka 67 osób, ale to nie był koniec. O ostatecznym celu wędrówki przypomina nam stojący w miejscu katastrofy krzyż. Bp Suski przypomniał symbolikę wymownego pomnika, który upamiętnia to tragiczne wydarzenie. Tor kolejowy symbolizuje nasze życie, kozioł zaporowy jego ziemski koniec, a krzyż górujący nad wszystkim to znak zwycięstwa i zmartwychwstania. Chrystus jest naszą bramą do nowego życia, w którym nie ma już bólu i łez, a jest jedynie radość zbawienia – mówił hierarcha.
Bp Suski podkreślił, że dzień katastrofy był także dniem wielkiej solidarności społecznej. Wezwał zgromadzonych, by nie zmarnowali tej wielkiej ofiary. – Niech ich tragiczna śmierć odradza nasze więzi społeczne, nie tylko w chwilach bólu i cierpień – mówił bp Suski. – Módlmy się, by umocnił się duch braterstwa, solidarności i wspólnej odpowiedzialności jednych za drugich – dodał.
Po Eucharystii odczytano listę ofiar katastrofy i złożono wieńce. Głos zabrali przedstawiciele władz.
19 sierpnia 1980 roku, tuż przed świtem o godz. 4.18 ze stacji Toruń Główny ruszył w kierunku Włocławka mocno spóźniony pociąg pospieszny z Kołobrzegu do Łodzi. Dwie minuty później w przeciwnym kierunku wyjechał pociąg towarowy z Otłoczyna, którego maszynista, zmęczony po dwudziestokilkugodzinnej służbie, zignorował znak „stój!” na semaforze i wjechał pod prąd na lewy tor, po którym zdążał naprzeciw pociąg osobowy. Błąd maszynisty towarowca zasygnalizowały automatyczne urządzenia sterowania ruchem. Błyskawicznie dowiadują się o nim kierujący ruchem w tym rejonie dyżurni, ale nie mogli zapobiec katastrofie, nie mając żadnych środków łączności. Do zderzenia dochodzi o 4.30, w wąwozie na wysokości miejscowości Brzoza.
Obchody zorganizowali wspólnie samorządowe władze województwa, gmina Wielka Nieszawka, parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Otłoczynie, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Toruniu, Przewozy Regionalne, PKP Polskie Linie Kolejowe oraz środowisko emerytowanych kolejarzy.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.