Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów: ewangelizatorzy wyszli na ulice i plaże
17 lipca 2015 | 12:27 | pab Ⓒ Ⓟ
Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów jest przez nas wydarzeniem oczekiwanym i źle by było, gdyby go zabrakło – mówi ks. Wojciech Szlachta, proboszcz parafii Polańczyk i kustosz tutejszego Sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości. To właśnie ta miejscowość jest bazą ewangelizatorów podczas akcji „Bieszczady dla Jezusa 2015”.
Parafia Polańczyk gości ewangelizatorów od kilkunastu lat. Proboszcz zapewnia, że jest to coroczne i bardzo wyczekiwane wydarzenie religijne. – Wiążą się z tym pewne obowiązki współorganizacji, ale wakacyjna ewangelizacja jest przez nas wydarzeniem oczekiwanym i źle by było, gdyby go zabrakło – podkreślił w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną ks. Wojciech Szlachta.
Duchowny uważa, że Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów (WEB), podobnie jak każde działanie ewangelizacyjne w parafii, jest nowym zastrzykiem Ducha Świętego, a wielką inspiracją jest radość wiary ewangelizatorów. – Zawsze podziwiam tych młodych ludzi, bardzo odważnych, którzy o Panu Jezusie mówią bardzo prosto i bardzo radośnie i nie czują się tym skrępowani. Jest to powiew Ducha Świętego, który udziela się naszym parafianom i turystom – mówi.
Akcja „Bieszczady dla Jezusa 2015” rozpoczęła się w poniedziałek i potrwa do niedzieli. Przez pierwsze trzy dni ewangelizatorzy przeżywali rekolekcje. Obecnie prowadzą ewangelizację na ulicach i plażach nad Zalewem Solińskim: prezentują pantomimy, żywe pomniki oraz rozmawiają z ludźmi o wierze.
– Jest we mnie chęć dzielenia się Słowem Bożym z drugim człowiekiem, bo Bóg zajmuje w moim życiu pierwsze miejsce. Może w jakiś sposób przeze mnie Pan Bóg wskaże komuś drogę. Kolejną motywacją jest nakaz apostolski, który dał nam Pan Jezus, że mamy iść i ewangelizować. Widzę w tym wolę Bożą, że On chce, żebym tu był – mówi Krzysztof Bara.
Odzew jest zróżnicowany, niektórzy przyjmują ewangelizatorów ze wzruszeniem, inni ich wyśmiewają. Pozytywnych reakcji jest jednak o wiele więcej. Niektórzy są zaskoczeni, a nawet podziwiają młodych ludzi za to, że tak otwarcie mówią o Panu Bogu. Jak podkreśla Krzysztof, bardzo istotna jest modlitwa przed wyjściem. – Pamiętam, jak rok temu w dzień ewangelizacji pojawił się we mnie strach i niepewność, jak ludzie mnie przyjmą, czy powiem to, co Duch Święty chce, żebym powiedział. Ale przed każdym wyjściem modliliśmy się do Ducha Świętego i przychodził pokój wewnętrzny – opisuje.
Według Klaudii ludzie często mają nieprawdziwy obraz chrześcijaństwa. – Często myślą, że jeżeli ktoś jest wierzący, to zamyka się w ciemnym kościele i tylko się modli. A to nie o to chodzi. Wiadomo, że modlitwa jest najważniejsza, ale przez swoją postawę chcemy pokazać, że z Panem Bogiem można się też dobrze bawić – mówi dziewczyna.
Zwieńczeniem Wakacyjnej Ewangelizacji Bieszczadów będzie niedzielna Msza św. pod przewodnictwem abp. Józefa Michalika o godz. 16.00 w Sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości w Polańczyku.
Inicjatywę koordynuje Szkoła Nowej Ewangelizacji św. Jakuba Apostoła oraz Katolickie Stowarzyszenie „Unum”. Włączają się w nią inne ruchy i stowarzyszenia katolickie działające na terenie archidiecezji przemyskiej.
Partnerami i sponsorami akcji są: Duszpasterstwo Młodzieży Archidiecezji Przemyskiej, Wydawnictwo Archidiecezji Przemyskiej, redakcja „Niedzieli Przemyskiej”, katolicka księgarnia „Roma”, ks. Wojciech Szlachta – kustosz Sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości w Polańczyku, wójt gminy Solina Adam Piątkowski, Gminne Centrum Kultury, Sportu i Turystyki w Polańczyku, Zespół Elektrowni Wodnych Solina-Myczkowce, Pensjonat „Reda” w Polańczyku, Biuro Turystyki „Albatros” w Przemyślu, Piekarnia „Dobry Chleb” w Jasienicy Rosielnej, Bogusława i Kazimierz Ruta, Janusz Łukasiewicz.
Patronat medialny nad wydarzeniem sprawuje Katolicka Agencja Informacyjna.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.