CCEE o koniecznym dialogu z islamem

Dialog z islamem jest bardziej konieczny niż kiedykolwiek – przekonywał kard. Jean-Louis Tauran w pierwszym dniu spotkania biskupów i delegatów konferencji episkopatu państw Europy ds. stosunków z islamem. Od 13 do 15 maja obradują oni w Saint-Maurice w Szwajcarii.

Kard. Jean-Louis Tauran tłumaczył potrzebę dialogu przede wszystkim tym, że większość muzułmanów nie utożsamia się z barbarzyńskimi aktami przemocy dokonywanymi w imię tej religii. Ponadto „kontynuowanie dialogu nawet w kontekście prześladowań może stać się znakiem nadziei”.

Przyznał jednocześnie, że w ostatnich latach powstał negatywny obraz islamu, na który składa się przybycie wielu muzułmanów do Europy jako nielegalnych imigrantów, pojawienie się Europejczyków-dżihadystów, którzy stają się „żołnierzami Allaha” oraz odwoływanie się przez niektórych muzułmanów do religii dla usprawiedliwienia przemocy. Wszystko to powoduje, że „obecnie w Europie panuje lęk przed islamem”,a „kto mówi «religia», mówi «przemoc»”.

Przewodniczący Papieskiej Rady zastanawiał się, czy Europa nie stała się „ziemią gościnną dla ruchów fundamentalistycznych”, które wychowują młodych muzułmanów, sprzyjając ich zamknięciu we własnej wspólnocie i odrzuceniu świata zewnętrznego.

Jednak oprócz cieni kard. Tauran dostrzega także blaski, jak np. upowszechniające się wśród europejskich muzułmanów przekonanie, że należy stosować kryteria hermeneutyczne do Koranu; wypowiedź ajatollaha z Teheranu, który stwierdził, że wiara i rozum nie są nie do pogodzenia; czy tłumaczenie Katechizmu Kościoła Katolickiego na język perski (farsi).

Zaznaczył, że za wykorzenianie wzrastającej w Europie islamofobii pierwszymi odpowiedzialnymi są same wspólnoty muzułmańskie naszego kontynentu, które „powinny stawić czoło ekstremistom i terrorystom, dążącym do religijnego uzasadnienia swych działań”. – Rodzi się pytanie: jak być muzułmaninem i stać się Europejczykiem? – powiedział kard. Tauran.

Otwierając obrady kard. Jean-Pierre Ricard z Francji pytał, jakie jest prawdziwe oblicze islamu, czy możliwa jest pokojowa obecność muzułmanów w europejskich społeczeństwach, czy nie następuje radykalizacja niektórych wyznawców islamu, jakie nurty są obecne we wspólnotach muzułmańskich i „co myślą młodzi ludzie, którzy nawracają się na islam i kusi ich przyłączenie się do sił zbrojnych Państwa Islamskiego”.

Według arcybiskupa Bordeaux zamachy w państwach europejskich uświadomiły, że „konflikt na Bliskim Wschodzie może dotrzeć do naszego codziennego życia”. „Dramat wygnania chrześcijan z regionów, które znalazły się pod kontrolą Państwa Islamskiego” i roszczenia przywódców „wojowniczego islamu” wywołały wzrost islamofobii w Europie, także wśród chrześcijan. Jednocześnie część muzułmanów źle znosi sytuację, w której są „nieustannie wzywani do okazania swej wierności prawom europejskich społeczeństw”, albo wręcz „traktowani po prostu jako piąta kolumna, wspólnicy twardego i zdobywczego islamizmu”.

Francuski hierarcha jest zdania, że jedynie dialog, wzajemne poznanie, współpraca i szacunek mogą „realistycznie przygotować przyszłość”.

Spotkanie w Saint-Maurice zorganizowała Rada Konferencji Biskupich Europy (CCEE).