Skrzatusz: 1,5 tys. osób na Pielgrzymce Żywego Różańca
09 maja 2015 | 21:43 | xwp Ⓒ Ⓟ
Tegoroczna 3. Diecezjalna Pielgrzymka Żywego Różańca przebiegająca pod hasłem "Matka Boża Fatimska wzywa do nawrócenia" zgromadziła, jak podają organizatorzy, 1,5 tys. wiernych i ponad 50 kapłanów, którzy przybyli ze wszystkich stron diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.
– Jesteśmy tu, bo chcemy niejako wysłuchać Maryję, gdy wzywa nas do modlitwy różańcowej. Tą modlitwą można góry przenosić i zmieniać ludzkie serca – mówił do przybyłych ks. dr Andrzej Wachowicz, moderator diecezjalny wspólnot różańcowych.
Duża część napływających pątników nie zmieściła się do wypełnionego po brzegi kościoła; czekały na nich miejsca przygotowane na zewnątrz przed telebimem. Konferencję wygłosił kapucyn o. Marek Metelica.
– Pierwszym źródłem poznawania Jezusa jest Słowo Boże. Ale nie chodzi o to, abyśmy teraz wszyscy przeszli do grupy biblijnej, bo w pewnym sensie już w niej jesteśmy. Kiedy? Gdy trzymamy w ręku różaniec. Tu jest całe Pismo Święte. Boga możemy poznawać w Różańcu, począwszy do modlitwy Ojcze nasz, która jest żywym wycinkiem Ewangelii. Podobnie z każdą "Zdrowaśką", gdy w tajemnicach różańcowych idziemy od momentu Zwiastowania ku tajemnicy zbawienia – mówił o. Metelica.
Różaniec odmówiony w 1500-osobowej wspólnocie prowadzili reprezentanci różnych miejscowości z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Jedną z intencji była ta przekazana przez biskupa ordynariusza. Bp Edward Dajczak prosił, by Róże Różańcowe objęły modlitwą III Kongres Nowej Ewangelizacji, który odbędzie się niebawem w Skrzatuszu.
Podczas pielgrzymki Mszy św. przewodniczył biskup senior Tadeusz Werno. Homilię wygłosił ks. Wacław Grądalski, ojciec duchowny z Wyższego Seminarium Duchownego. Mówił m.in. o cierpieniu, które należy składać nie tylko u stóp, ale wprost na kolana Maryi.
– Ja nazywam Maryję "podtrzymująca nadzieję", bo Ona trzyma na kolanach swojego Syna, jak ziarnko, które zawiera życie, a wydaje się martwe. Także twoje serce, zranione brakiem poczucia sensu, grzechem, Maryja bierze w ramiona jak to martwe ciało Jezusa. Ona cały ten martwy świat bierze na kolana i modli się za nas wszystkich. Dlatego trzeba do Niej właśnie przynosić nasze cierpienia. Na Jej kolanach bowiem człowiek uczy się być człowiekiem – mówił ks. Grądalski.
Pielgrzymka zakończyła się nabożeństwem majowym.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.