Bp Mering: wiara to wędrówka, by ujrzeć oblicze Boga
06 stycznia 2015 | 19:01 | x.an Ⓒ Ⓟ
W uroczystość Objawienia Pańskiego, na zakończenie włocławskiego Orszaku Trzech Króli, w Bazylice Katedralnej biskup włocławski Wiesław Mering przewodniczył uroczystej Mszy św., podczas której wygłosił homilię. W sposób szczególny modlitwą został objęty biskup pomocniczy Stanisław Gębicki obchodzący tego dnia 15. rocznicę święceń biskupich. Na zakończenie Mszy św. główny celebrans poświęcił kadzidło i kredę.
Ciesząc się z wypełnionej po brzegi uczestnikami Orszaku Trzech Króli katedry bp Mering powiedział, że „wyraża on pragnienie chrześcijan, którzy chcą na zewnątrz ukazać radość płynącą z tego, że narodził się zapowiedziany Mesjasz”.
Nawiązując do tajemnicy dnia kaznodzieja podkreślił, że w tym jednym z najstarszych świąt przeżywamy radość z faktu, że „narodzony w Betlejem, zapowiedziany w Starym Testamencie Mesjasz okazuje się być Panem wszystkich. Wszystkim ludziom przynosi radość, pokój, sprawiedliwość, obiecuje szczecie. To dlatego to święto ma w sobie taka siłę, taką moc, że po jego odzyskaniu, zupełnie spontanicznie a jednocześnie masowo chrześcijanie ukazują radość i szczęście”.
Pytając się o źródło tej radość Biskup Włocławski wymienił trzy powody. Najpierw obchodzone święto przypomina, że trzeba wiele trudu, by Boga osiągnąć, by Go znaleźć. „Trzej Królowie są nam bliscy, bo przypominają, że dotarcie do Bożej prawdy wymaga ze strony człowieka świadomego trudu i wielkiego wysiłku, byśmy zechcieli uwierzyć, że nie jesteśmy panami prawdy, ale zawsze jesteśmy w jej służbie” – wyjaśniał bp Mering i dołączył od razu drugi aspekt poszukiwania napawający radością: „ci Trzej Królowie nie szukali na próżno. Człowiek nie jest skazany w swoim dążeniu na porażkę i na pustkę”. Kaznodzieja obrazowo przekonywał, że jeżeli człowiek zrobi jeden krok w kierunku Boga, Bóg zrobi dziesięć kroków w stronę człowieka i pytał retorycznie: „czy to nie jest źródło radości, że w moich poszukiwaniach nie muszę obawiać się porażki? Nasze poszukiwania, chociaż nie wiadomo kiedy się skończą, to oznaczają, że rzeczywistość Boga będzie nam dana twarzą w twarz, jak Mędrcom przychodzącym do nowo narodzonego Dziecka”.
Trzecie źródło radości z przezywanego święta wiąże się z faktem, że choć Mędrcy mieszkali daleko, w różnych kulturach, nie znali pism Starego Testamentu, nie znali zapowiedzi proroków, to mieli w sobie „dobrą ciekawość, dociekliwość, mieli w sobie to, co nazywamy wiarą”. Bp Mering podkreślił, że oni chcieli znaleźć, chcieli dotrzeć, „dlatego byli gotowi do podjęcia trudów podroży, dlatego udali się na dwór Heroda, dlatego po pokonaniu swojej słabości dotarli przed oblicze Boga. Wiara nie jest czymś prostym, jest trudną wartością, w której człowiek albo może wzrastać, albo która zaczyna się w nim zwijać i staje się karykaturą samej siebie” – przekonywał Biskup Włocławski. „Mędrcy kłaniają się Jezusowi Chrystusowi może nie zdając sobie do końca sprawy z tego, co się dzieje. Wiara to jest zaufanie Bogu, choć ona nie wyklucza wcale tajemnic, które między Bogiem a człowiekiem się dzieją” – zakończył swoją homilię bp Mering.
Tegoroczny Orszak Trzech Króli we Włocławku odbył się już po raz trzeci. Rozpoczął się w parafii św. Stanisława, gdzie pasterskiego błogosławieństwa udzielił ks. bp Wiesław Mering. Blisko 1500 osób wyruszyło za gwiazdą, która wszystkich prowadziła przez miasto biskupie do katedry. W pochodzie Trzech Króli przy pięknej aurze wziął udział również Prezydent Miasta Marek Wojtkowski oraz władze samorządowe.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.