Gorzów Wlkp.: tysiące gorzowian przeszło w pierwszym Orszaku Trzech Króli
06 stycznia 2015 | 16:20 | Gorzów Wlkp. Ⓒ Ⓟ
Tysiące gorzowian wzięło udział w Orszaku Trzech Króli, który wyruszył z Placu Grunwaldzkiego, przeszedł ulicami Chrobrego i Sikorskiego i zakończył się przy „Gorzowskim Betlejem” na placu katedralnym.
Orszak Trzech Króli honorowym patronatem objęli ordynariusz diecezji zielonogórsko – gorzowskiej bp Stefan Regmunt i prezydent Gorzowa Wlkp. Jacek Wójcicki.
Z Placu Grunwaldzkiego orszak wyruszył z błogosławieństwem seniora diecezji bp. Pawła Sochy, który powiedział, że w podzielonej Polsce jest to największe współczesne wydarzenie, o tak wyraźnej chrześcijańskiej treści. „Idziemy razem ku Chrystusowi, by nas napełniał niezbędnymi dla człowieka darami. Prawdą o godności ludzkiej, dobrem czyli miłością czynną i pięknem czyli podobieństwem do Jezusa Chrystusa w myśleniu, mówieniu i działaniu” – powiedział.
W orszaku uczestniczyli przebrani mieszkańcy miasta, uczniowie gorzowskich szkół, przedstawiciele wspólnot i stowarzyszeń świeckich i kościelnych. Organizatorzy rozdawali korony, aby każdy poczuł się prawdziwym uczestnikiem królewskiego orszaku. Wymarsz ze świtą orszakową rozpoczęli Trzej Królowie na hasło prezydenta miasta. Potem odbyło się spotkanie z Herodem i jego dworem, który wydał nakaz zabicia chłopców poniżej drugiego roku życia. Zobrazowano walkę dobra i zła. Odbyła się rywalizacja aniołków i diabełków o dusze. Na zakończenie przy szopce betlejemskiej pokłon oddali królowie i złożyli dary. Potem cała świta śpiewała kolędy, które także rozbrzmiewały w trakcie marszu.
Organizatorami pierwszego orszaku są: parafia katedralna, Miasto Gorzów, Stowarzyszenie Brata Krystyna, Stowarzyszenie Rodzin Katolickich, Miejskie Centrum Kultury, Zespół Szkół Odzieżowych, Stowarzyszenie Rhema Christou, parafie, przedszkola i młodzież szkolna.
Wcześniej w gorzowskiej farze bp Paweł Socha przewodniczył Mszy św.
W homilii powiedział , że syntezą dzisiejszego święta jest mądrość Boża, polegająca na tym, że miano wysokiej pozycji społecznej, jaką odznaczali się mędrcy, nie powoduje utraty wrażliwości na to, co jest najważniejsze – na źródło pełnego człowieczeństwa, źródło życia wiecznego. „Człowiekowi mądremu żaden sukces, bogactwo, kariera, władza nie zasłoni najważniejszego – Boga”. Nie potrzeba było mędrcom, ani niebezpieczeństwa śmierci, ani choroby, żeby iść na spotkanie z Bogiem. Dla nich potrzeba Bożego światła i nadziei na życie wieczne była czymś niezbędnym, jak powietrze do oddychania. „Trzeba się uczyć takiej postawy abyśmy nigdy nie stracili klarownego kierunku. Wszystkie rzeczy są ważne, ale na drugim miejscu. Postawa mędrców niech będzie dla nas lekcją, że wszelka mądrość ziemska powinna być ubogacona mądrością Bożą” – zaznaczył biskup.
Hierarcha poprosił wiernych o modlitwę w intencji misjonarzy, którzy wielu ludziom przekazują wiedzę o Chrystusie. Przypomniał, że ponad 2 tys. polskich misjonarzy głosi Ewangelię w ponad 90. krajach.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.