Malhowice: Betlejemskie Światło Pokoju powędrowało na Ukrainę
30 grudnia 2014 | 16:16 | pab Ⓒ Ⓟ
Pokoju i życzliwości życzono sobie w miejscu planowanego polsko-ukraińskiego przejścia granicznego w Malhowicach k. Przemyśla. Dziś odbyło się tam przekazanie Betlejemskiego Światła Pokoju.
Tradycja spotkań na granicy Malhowice – Niżankowice sięga siedmiu lat i ma miejsce w okresie między świętami Bożego Narodzenia obrządku zachodniego i wschodniego. Gospodarzami uroczystości byli: starosta przemyski Jan Pączek oraz przewodniczący Rady Rejonowej w Starym Samborze Orest Bonk.
Jan Pączek życzył Ukraińcom, aby betlejemskie światło rozbłysło we wszystkich domach, przyniosło pokój, ciepło, miłość i nadzieję. – Niech Nowonarodzony Jezus Chrystus przyniesie wam jak najwięcej dobroci, pokoju i ciepła w waszych domach rodzinnych. Życzę również, aby nowy rok 2015 przyniósł szczęście i pomyślność całemu narodowi. Myślę, że życzeniem z naszej polskiej strony jest to, aby Ukraina nie ustawała w dążeniu do demokratycznych przemian – powiedział.
Orest Bonk prosił, aby pamiętać o tych, którzy są na wschodniej Ukrainie, tam marzną i bronią niepodległości kraju oraz o tych, którzy oddali w tej sprawie swoje młode życie. – Naszym polskim partnerom chciałbym podziękować za pomoc nie tylko moralną, ale i materialną, którą nam okazujecie. Życzę wam szczęśliwego nowego roku, dużo zdrowia i Bożej opatrzności – mówił.
W przekazaniu światła na Ukrainę wzięli udział również parlamentarzyści, przedstawiciele lokalnych władz, funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, strażacy, a także młodzież i seniorzy.
Po wspólnym kolędowaniu i przekazaniu Światła, kapłani obrządków: rzymsko- i greckokatolickiego poświęcili opłatki i prosforę, którymi zebrani podzielili się składając sobie życzenia.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.