Abp Kowalczyk w rocznicę pacyfikacji KWK Wujek: Nigdy nie jest za późno na dialog
17 grudnia 2014 | 10:54 | hy Ⓒ Ⓟ
Nigdy nie jest za późno na dialog i porozumienie zainteresowanych stron. Całe społeczeństwo winno uczestniczyć aktywnie w programie naprawczym – powiedział prymas-senior abp Józef Kowalczyk w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Katowicach podczas Mszy św. w 33. rocznicę pacyfikacji kopalni "Wujek", która miała miejsce 16 grudnia 1981 r. Podczas Mszy św. modlono się w intencji dziewięciu zamordowanych wówczas górników. Po niej, hołd ich pamięci, złożono pod Pomnikiem-Krzyżem przy kopalni "Wujek".
Na uroczystej Eucharystii pod przewodnictwem abp. Kowalczyka zgromadzili się przedstawiciele władz miasta, województwa, przewodniczący „Solidarności”, ambasador Stanów Zjednoczonych, rodziny pomordowanych, poczty sztandarowe, górnicy, biskupi z metropolii górnośląskiej z abp. Wiktorem Skworcem na czele. Nie zabrakło również nowo mianowanych przez papieża biskupów pomocniczych archidiecezji katowickiej ks. Marka Szkudło i ks. Adama Wodarczyka, obecni również byli biskupi diecezji bielsko-żywieckiej i diecezji sosnowieckiej, liczni kapłani oraz wierni.
Abp Józef Kowalczyk, jako nuncjusz apostolski w Polsce 23 lata temu pobłogosławił pomnik w kształcie krzyża na kopalni "Wujek", postawiony ku czci dziewięciu zamordowanych górników przed 33 laty, trzy dni po wprowadzeniu przez ówczesne władze PRL stanu wojennego. W kazaniu abp Kowalczyk podkreślił, że tragizm tamtych grudniowych dni podczas których strajkowali i ginęli górnicy, jest wołaniem o godne i trwałe rozwiązanie problemów związanych z branżą górniczą. – Wołaniem są też powtarzające się śmiertelne wypadki, które miały miejsce także w tym roku – przypomniał arcybiskup. Jak zauważył, nigdy nie jest za późno na dialog i porozumienie zainteresowanych stron. Całe społeczeństwo winno uczestniczyć aktywnie w programie naprawczym.
Odwołując się do trwającego w Kościele Adwentu, arcybiskup stwierdził, że jest to również doskonały czas, aby nadzieja znalazła swój konkretny wyraz w praktycznym rozwiązywaniu problemów branży górniczej, zgodnym z systemowym programem zmierzającym do upragnionego celu. Abp Kowalczyk przytoczył fragment wypowiedzi papieża Franciszka, wygłoszonej w Parlamencie Europejskim w Strasburgu: „jako pasterz, chciałbym skierować do wszystkich orędzie nadziei i zachęty w Panu, który przekształca zło w dobro, a śmierć w życie. W centrum tego ambitnego projektu (Ojców Założycieli Unii Europejskiej) było zaufanie do człowieka, nie tyle jako obywatela, ani też podmiotu ekonomicznego, ale do człowieka, jako osoby obdarzonej transcendentną godnością”.
Prymas senior otrzymał replikę pobłogosławionego przed 23 laty Pomnika-Krzyża. Po Mszy św. zgromadzeni przeszli pod kopalnię „Wujek”, gdzie odbył się apel poległych i zostały złożone kwiaty.
Przy pomniku poległych górników metropolita katowicki abp Wiktor Skworc, dziękując abp. Józefowi Kowalczykowi za pobłogosławienie 33-metrowego krzyża, dziękował również górnikom, którzy krzyża bronili. – Dzisiaj się dyskutuje o obecności krzyża w przestrzeni publicznej, czy ma być, czy trzeba go usunąć, jednak wy wtedy nie mieliście wątpliwości. W pierwszym odruchu postawiliście krzyż. A kiedy ten krzyż został usunięty przez „nieznanych sprawców”, toście znowu krzyż postawili. I nie ustaliście, aż powstał ten, który dzisiaj widzimy – stwierdził arcybiskup. – Ten krzyż ma łączność z tym krzyżem, który kiedyś postawił człowiek człowiekowi na Golgocie. I tylko w łączności z tym krzyżem każdy inny krzyż ma sens i jest znakiem ostatecznego zwycięstwa i nadziei – zauważył metropolita katowicki.
Abp Skworc poprowadził również modlitwę za tragicznie zmarłych 16 grudnia 1981 r. górników i ich rodziny, za ofiary ostatniej katastrofy mającej miejsce na kopalni Mysłowice oraz za wszystkich górników, którzy stracili życie w kopalniach.
Pacyfikacja kopalni „Wujek” miała miejsce 16 grudnia 1981 r. Zakończyła ona trzydniowy strajk górników, spowodowany wprowadzeniem stanu wojennego i bezpośrednio związanego z nim uwięzieniem przewodniczącego „Solidarności” KWK „Wujek” Jana Ludwiczaka.
Dla dziewięciu górników: Jana Stawisińskiego, Zenona Zająca, Joachima Gnidę, Józefa Czekalskiego, Krzysztofa Gizy, Ryszarda Gzika, Bogusława Kopczaka, Andrzeja Pełki i Zbigniewa Wilka była to ostatnia szychta. Oprócz dziewięciu zamordowanych, 21 górników zostało rannych. Rannych zostało także 41 milicjantów i żołnierzy, z których 10 wymagało hospitalizacji.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.