Piekary Śląskie: pielgrzymka flisaków pienińskich

VI Pielgrzymka Flisaków Pienińskich i ich rodzin przybyła w niedzielę na zakończenie sezonu, do sanktuarium Maryi Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich.

Jaskrawoniebieska kamizelka z bogatym kolorowym haftem, biała koszula, czarny kapelusz z paskiem imitującym sznur muszelek, a do tego białe spodnie z wyszywanymi – najczęściej w kolorze czerwonym – parzenicami. W takim stroju flisacy pienińscy obsługują turystów podczas spływów przełomem Dunajca, a dzisiaj przybyli w nim do Piekar Śląskich.

Flisacy wraz z rodzinami przybyli w liczbie 250 osób, pielgrzymowali do Piekar Śląskich by przed cudownym obrazem Maryi Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej podziękować za udany miniony sezon.

W Piekarach Śląskich flisaków pienińskich przywitał proboszcz, a zarazem kustosz bazyliki ks. Władysław Nieszporek, który wraz z ks. Markiem Kędzielawą, proboszczem parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Sromowcach Niżnych i ks. Mieczysławem Szlagą – proboszczem parafii pw. Św. Stanisława B.M. w Sromowcach Wyżnych, odprawił eucharystię pielgrzymkową.

Po Mszy św. flisacy podzieleni na pięć grup zwiedzali bazylikę i kalwarię mieszczącą się na piekarskim wzgórzu, pielgrzymi mogli również liczyć na poczęstunek.

Pielgrzymka flisaków pienińskich zakończyła się Nieszporami, którym przewodniczył abp Wiktor Skworc. Metropolita katowicki witając flisaków, przypomniał, że Piekary Śl. goszczą ich już drugi raz. – Prezes i reprezentacja flisaków przybyła tu w maju na pielgrzymkę mężczyzn i powiedzieli: Przyjedziemy w listopadzie. I słowa dotrzymali – podkreślił arcybiskup.

Nie zabrakło również wspomnień metropolity katowickiego, gdy jeszcze jako biskup pomocniczy w diecezji tarnowskiej otwierał sezon flisakom w Sromowcach Niżnych. – Trudno ukryć mi wzruszenie, bo przecież spotykaliśmy się tyle razy na rozpoczęciu sezonu flisackiego, na błogosławieniu łódek i Dunajca – stwierdził abp Skworc.

Na zakończenie prezes flisaków pienińskich, dziękując za zaproszenie na pielgrzymkę stanową mężczyzn, która zaowocowała przybyciem flisaków w dniu dzisiejszym do sanktuarium Maryi Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej, powiedział: – Księże arcybiskupie, pochodzę z Podhala i o pasterstwie coś wiem. Jeżeli owce idą za pasterzem to znaczy, że to jest dobry pasterz, szczególnie jak idą 200 kilometrów.