Sobór w Przemyślu: dyskusja nad zmianą kalendarza liturgicznego
02 października 2014 | 18:55 | pab Ⓒ Ⓟ
Zmiana kalendarza juliańskiego w liturgii na powszechny gregoriański – to jeden z tematów poruszonych w dyskusji podczas odbywającego się w Przemyślu Soboru Kościoła greckokatolickiego.
W temat liturgii i modlitwy wprowadził delegatów, zebranych na posiedzeniu plenarnym, ks. Bogdan Pańczak, prefekt kleryków greckokatolickich w Wyższym Seminarium Duchownym w Lublinie. Cytując słowa kard. Josepha Ratzingera, późniejszego papieża Benedykta XVI, z książki „Nowa pieśń dla Pana”, ks. Pańczak przypomniał, że w sprawowaniu liturgii decyduje się przyszłość wiary i Kościoła.
Podkreślił, że liturgia nie jest tylko sprawą pragmatyczną, ale liczy się w niej przede wszystkim stosunek człowieka do Boga i ludzi do samych siebie. Zwrócił uwagę, że dla grekokatolików w Polsce, którzy są rozsiani po całej Polsce i nawet w parafiach zamieszkują daleko od siebie, liturgia jest często jedynym momentem, żeby być razem. – I tym ma być Kościół, ma tworzyć wspólnotę – powiedział ks. Pańczak.
W swoim referacie zauważył, że jeżeli liturgia będzie dla człowieka czymś tajemniczym i niezrozumiałym, to znajdzie się byle pretekst, aby do świątyni nie pójść. Z kolei jeśli to doświadczenie stanie się wyjątkowe, nie można sobie wyobrazić kolejnego dnia bez Eucharystii.
Ks. Pańczak zasugerował, aby wszystkie modlitwy były czytane głośno. Obecnie natomiast niektóre modlitwy, choćby Modlitwa Eucharystyczna, są odmawiane przez kapłana po cichu, a lud w tym czasie śpiewa pieśni. – Z tego powodu wierni nie czują o co chodzi w Mszy świętej. Zmiany miałyby doprowadzić do tego, żeby ludzie byli bardziej świadomi tego, w czym biorą udział – mówi ks. Pańczak.
W czasie dyskusji zastanawiano się nad kwestią zmiany kalendarza liturgicznego. Obecnie Cerkiew greckokatolicka używa kalendarza juliańskiego, który jest opóźniony w stosunku do powszechnego kalendarza gregoriańskiego o 13 dni. – To często sprawia trudności dla osób, które pracują albo się uczą, bo żeby świętować muszą brać urlop – zwracali uwagę dyskutanci.
Padła propozycja stosowania kalendarza neobizantyjskiego, czyli święta stałe (jak Boże Narodzenie) obchodzić według kalendarza gregoriańskiego, a święta ruchome (np. Wielkanoc) według juliańskiego.
Inną podniesioną kwestią jest stosowanie języka polskiego w liturgii. Część delegatów argumentuje, że język ukraiński w Cerkwi jest główną ostoją dla kultury i znajomości języka. Z drugiej strony zauważa się, że wielu młodych ludzi słabiej zna język ukraiński i grozi z tego powodu odchodzenie z Cerkwi.
Podkreślano też, że najważniejsze jest to, żeby liturgia jednoczyła ludzi z Bogiem.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.