Już wyruszyli – 69. Pielgrzymka z Rybnika na Jasną Górę

Zdrowie, rodzina, praca to najczęstsze intencje, w których idą pielgrzymi ze Śląska. Ponad cztery tysiące osób po uroczystej Mszy św. w bazylice św. Antoniego w Rybniku wyruszyło pieszo na Jasną Górę. Pielgrzymów żegnał metropolita katowicki Wiktor Skworc.

„O pielgrzymce często się mówi w mojej rodzinie, ale do pójścia przekonała mnie przede wszystkim siostra. Idę pierwszy raz i chcę udowodnić, że dam radę i przejdę oraz aby odnowić swoją wiarę” – powiedział Łukasz, który jest z parafii św. Jadwigi z Rybnika.

Inny pielgrzym zapytany dlaczego idzie do Matki Boskiej Częstochowskiej, odpowiedział: „Trzeba się modlić. Mam dwóch wnuków, jeden ma dwadzieścia jeden, a drugi dwadzieścia dwa lata, nie mają pracy, są w ciężkiej sytuacji. Oprócz tego idę, aby prosić o zdrowie, o miłość w rodzinie” – powiedział Jan z Jastrzębia.

„Mój mąż ma ciężką operację i chcę poprosić, aby dobrze przebiegła” – powiedziała Basia z Brzeska, która idzie już trzeci raz, a o dojście się nie martwi, bo jak mówi: „Zawsze nas mogą podwieźć, jak nie damy rady” – mówiąc to się śmieje.

Warto wspomnieć o nowej formie pielgrzymowania, gdyż każdy, kto nie jest w stanie pójść pieszo, może towarzyszyć pielgrzymom za pośrednictwem radia, które co kilka godzin łączy się z pielgrzymami i nadaje audycje.

„Jesteście na początku rekolekcyjnej drogi, która przygotowuje was na spotkanie z Chrystusem i Jego Matką w tajemnicy Jasnogórskiego obrazu. Pójdziecie jako pielgrzymi, mówimy, że życie ludzkie to pielgrzymowanie. Pójdziecie do naszej Kany Galilejskiej, na wesele, na święto!” – powiedział do pielgrzymów metropolita katowicki.

Arcybiskup podkreślił, iż ta jak i każda inna pielgrzymka niesie ze sobą możliwość odnowienia i umocnienia swojej wiary, nadziei i miłości. „Życzę wam dobrego pielgrzymowania, niech wam łaska Boża towarzyszy”