Abp Hollerich SJ podczas Bożego Ciała: możemy żyć bez wolności, ale nie bez miłości
20 czerwca 2014 | 12:09 | ks. an Ⓒ Ⓟ
„Możemy żyć bez pieniędzy, bez zaszczytów, bez wolności, ale nie bez miłości” – mówił w uroczystość Bożego Ciała 19 czerwca br. we włocławskiej katedrze abp Jean-Claude Hollerich SJ z Luksemburga. W uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej w bazylice katedralnej we Włocławku Mszę świętą, której przewodniczył bp Wiesław Mering, koncelebrował arcybiskup Luksemburga, który przebywa we Włocławku na zaproszenie biskupa włocławskiego. Arcybiskup Hollerich wygłosił podczas Eucharystii homilię.
Arcybiskup na początku wyraził wdzięczność, iż może głosić Słowo Boże w tak pięknej katedrze. Podkreślił, że każdego dnia mamy nieogarniętą i niewymierzoną szansę składać ofiarę Chrystusa. „Ofiara Chrystusa na krzyżu każdego dnia jest składana dla nas. Powinniśmy być szczęśliwi i zadowoleni, że mamy Kogoś, kto za nas się ofiaruje” – mówił kaznodzieja. Hierarcha zwracając się do dzieci powiedział, że mają przyjaciela, który ich bardzo kocha. Zaznaczył, iż „kiedy niesiemy Ciało Chrystusa po ulicach naszego miasta winniśmy być szczęśliwi, że możemy Go pokazać innym. (…) Żeby istniało w nas życie Chrystusa musimy Go przyjmować i w ten sposób Jezus może w nas żyć, działać i pracować”. Arcybiskup wyakcentował fakt, iż jako chrześcijanie po wyjściu z kościoła winniśmy żyć Mszą Świętą: „Jezus oddał życie za nas winniśmy zawsze być gotowi oddać życie za Niego”. Kaznodzieja zaznaczył, że „musimy myśleć o ludziach, którzy są obok nas. Jeśli jest w nas Chrystus, to wiemy, co mamy robić”. Mówiąc o miłości abp Jean-Claude Hollerich stwierdził, że nie tylko dzieci potrzebują miłości, ale i dorośli: „Możemy żyć bez pieniędzy, bez zaszczytów, bez wolności, ale nie bez miłości”. Hierarcha stwierdził, że jesteśmy na Eucharystii po to, aby „nawrócić się do prawdziwej miłości. Siła do naszego życia idzie z Eucharystii”. Zwracając uwagę na procesję, która nierozerwalnie łączy się z uroczystością Bożego Ciała, Arcybiskup zachęcił, aby z dumą kroczyć za Chrystusem po ulicach miasta. Kończąc podkreślił: „żyjmy Eucharystią i uczyńmy z naszego życia ofiarę miłości”.
Na zakończenie procesji eucharystycznej przy czwartym ołtarzu, który umiejscowiony był przy kościele pw. św. Jana słowo do wiernych skierował bp Wiesław Mering. Na początku dziękował za obecność arcybiskupowi Luksemburga Jean-Claude Hollerich’owi. Podkreślił, że „Chrystus wychodzi na ulice miasta po to, by spotkać się z sercami ludzi”. Biskup Ordynariusz zwrócił uwagę na problemy życia społecznego. Pierwszym z nich jest „nagonka na lekarzy, którzy podpisali deklarację wiary”. Deklaracja życia została podpisana przez ponad trzy tysiące lekarzy, którzy publicznie zadeklarowali, że będą postępować zgodnie ze swoim sumieniem i że będą bronić ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Hierarcha podał przykład dr Wandy Półtawskiej i św. Jana Pawła II, jako tych, którzy tyle uwagi, czasu i wysiłku poświęcili małżeństwu i rodzinie. Dr Półtawska przypomina, że życie to dar Boga i tylko On może je zabrać człowiekowi. Biskup stwierdził, że „ludzkie życie, jako jedyne i niepowtarzalne podlega moralnej ochronie, ochrona życia to podstawowe zadanie lekarza”. Dalej zaznaczył: „Jeżeli nasza postępowość ma wyrażać się w akceptacji dla śmierci poczętego człowieka, to jest dla chrześcijanina nie do przyjęcia”. Pasterz Kościoła włocławskiego podkreślił, iż za wierność sumieniu chrześcijanin musi być gotowy oddać życie: „Tu, we Włocławku, za wierność sumieniu oddał życie ks. Popiełuszko”. Dalej stwierdził, że prawo sumienia zawsze odczytuje prawo Boga. „Jest w istocie w nieskończoność ważniejsze od prawa ustalonego przez jakikolwiek parlament – przez sejm czy parlament Europejski”.
Drugim problemem, na jaki hierarcha zwrócił uwagę, to kultura. Kultura to ulepszanie, udoskonalenie świata. Bp Mering odwołał się do planowanego wystawienia skandalicznej sztuki „Golgota Picnic”. „Z wydarzenia, które miało miejsce 2000 lat temu robi się sztukę szyderczą, kpiącą. Na domiar złego sztuka ta jest wystawiana w Poznaniu – miejscu chrztu Polski, 1050. rocznica przypada za 2 lata” – mówił biskup włocławski. Bp Mering pytał, czy stosownym jest spektakl, którego głównym tematem jest szydzenie z męki Pana na Golgocie? „Dlaczego się ciągle powtarza szyderstwo z religii, która stworzyła Europę, bez której nie da się zrozumieć ani sztuki, ani muzyki, ani kultury, ani architektury? Jeżeli ktoś nam mówi, że aspirujemy do Europy, to jest w błędzie. My byliśmy zawsze częścią Europy – mamy prawo wchodzić i wzbogacać Europę: naszą kulturą, językiem, religią i naszym rozumieniem świata”.
Ostatnim problemem, jaki podjął bp Mering było zjawisko gender. „Dziś to zjawisko próbuje zmiażdżyć nasze sumienia” – mówił hierarcha i stwierdził, że „instytucja, gender upodobała sobie rodzinę po to, by ją zniszczyć, bo doskonale wie, że rodzina potrafi przechować kulturę nawet wtedy, gdy nie ma państwa”. Rodzina, jak podkreślił bp Mering, musi przekazywać prawidłowe wartości moralne – to jej zadanie.
Na zakończenie zostało odśpiewane uroczyste „Te Deum”, po którym bp Wiesław Mering udzielił zgromadzonym wiernym błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.
Na Mszę świętą przybyły również poczty sztandarowe, przedstawiciele Bractwa Kurkowego oraz liczni wierni. Mszę Świętą oraz procesję eucharystyczną swoim śpiewem wzbogacił chór katedralny pod dyrekcją ks. prałata Józefa Nowaka. Podczas procesji obecna była także orkiestra dęta. Procesja tradycyjnie przeszła ulicami Włocławka.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.