Nowi animatorzy ministrantów w archidiecezji katowickiej
14 czerwca 2014 | 17:52 | hy Ⓒ Ⓟ
Osiemdziesięciu nowych animatorów i dziewięćdziesięciu kandydatów na animatorów ministrantów zostało ustanowionych w sobotę, 14 czerwca br., w krypcie katedry Chrystusa Króla w Katowicach.
Na pytanie co się zmieniło przez ten rok, 16-letni Marcin odpowiada: – Nauczyłem się cierpliwości do tych wszystkich "młodych". Często mi jej po prostu brakowało. Nabrałem też większej gorliwości i odpowiedzialności za młodszych. Natomiast pod względem duchowym starałem się jak najbardziej zbliżyć do Boga, po przez różne modlitwy czy też czytanie Pisma Świętego – powiedział KAI nowy animator parafii św. Piotra i Pawła w Katowicach.
Zapytany, czy w takim razie ten krzyż zmieni jakoś jego podejście do służby mówi: "Jakoś diametralnie na pewno nie. Ten krzyż ma nam pomagać i uświadamiać dla kogo służymy. Podczas Mszy tak sobie myślałem, że to straszna odpowiedzialność – trzeba się wziąć za siebie i tak trochę głupio teraz nawalać. Z tym krzyżem, który daje siłę trzeba po prostu cały czas do przodu".
Marek, który również został dzisiaj ustanowiony animatorem powiedział: "To jest krzyż więc wiadomo, że przynosi ze sobą jakieś cierpienie, wyrzeczenia czy trudności ale później dostarczaj pewnej satysfakcji i miejmy nadzieję przyczyni się nam również do życia wiecznego" – uśmiecha się siedemnastolatek.
Duszpasterz ministrantów archidiecezji katowickiej ks. Cezariusz Wala powiedział, że najważniejsze i najbardziej potrzebne w służbie animatora jest trwanie w jedność z Jezusem Chrystusem. "Jeżeli Pan Bóg będzie na swoim miejscu, Pan Jezus będzie tym ich "motorem", tym który ich napędza do tej służby to automatycznie będą gorliwi, będą pięknie służyć po przez świadectwo swojego życia. Jeżeli nie będzie Pana Jezusa w ich sercach to prędzej czy później ten zapał minie, ten piękny strój zszarzeje, a euforia po prostu przeminie i ta służba stanie się pusta, zamieni się w rzemiosło" – ocenia ks. Wala.
Podczas uroczystości ustanowienia kandydatów na animatorów i samych animatorów, wikariusz generalny archidiecezji katowickiej ks. Grzegorz Olszowski podkreślał, że żyjemy w czasach, kiedy ludzkie słowo straciło wartość. "Rzuca się słowa na wiatr zupełnie bez pokrycia. Potokiem słów nieraz chce się ukryć prawdę" – zauważył.
Nawiązując do odczytywanego dziś fragmentu Ewangelii mówił: "Jezus mówi nam 'Wcale nie przysięgajcie’, chodzi o to, żeby przywrócić godność ludzkiemu słowu, bo siła słowa nie pochodzi od towarzyszącej mu przysięgi. Możemy przysięgać, możemy się zaklinać na wszystkie świętości ale to może nic nie dać, jeżeli za naszymi słowami nie będzie stała prawda" – przestrzegł ks. Wala.
Wikariusz generalny życzył wszystkim, aby wypowiadane przez nich słowa miały wartość i pokrycie w rzeczywistości oraz aby były zawsze prawdą tak, by móc usłyszeć słowa najważniejsze – słowa Boga. "Wtedy możemy być spokojni Pan Bóg będzie nas umacniał, będzie nas odnawiał jako ministranci będziecie tworzyli nową wspólnotę, nową kulturę" – tłumaczył kapłan.
"Liturgia w której uczestniczycie zawsze ubogaca, jest spotkaniem z Jezusem Chrystusem, który zawsze kieruje do was swoje słowo. Obyście zawsze byli wrażliwi na te słowa i oby te słowa was przemieniały" – życzył kaznodzieja.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.