Poświęcenie kaplicy św. Jana Pawła II przy ełckiej katedrze

W Ełku odbyła się 24 maja uroczystość poświęcenia nowo wybudowanej przy katedrze kaplicy ku czci św. Jana Pawła II oraz krypty biskupów ełckich, do której zostały przeniesienie z tymczasowego grobowca doczesne szczątki śp. bpa Edwarda Samsela.

Kaplica jest przede wszystkim przeznaczona do adoracji Najświętszego Sakramentu. Projektował ją inż. Andrzej Chwalibóg, a autorem projektu wystroju wnętrza jest znany rzeźbiarz – prof. Wincenty Kućma.

W uroczystości uczestniczyli: abp Józef Michalik – metropolita przemyski, abp Edward Ozorowski – metropolita białostocki, bp Jan Styrna – biskup administrator z Elbląga, bp Janusz Stepnowski – biskup łomżyński, bp Tadeusz Bronakowski – biskup pomocniczy z Łomży, bp Stanisław Stefanek i bp Tadeusz Zawistowski – biskupi seniorzy także z Łomży oraz biskup ełcki Jerzy Mazur i biskup pomocniczy Romuald Kamiński.

Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosi abp Józef Michalik – kolega rocznikowy biskupa Samsela. Księża z tego rocznika obchodzą 50. rocznicę święceń kapłańskich.

Gospodarz uroczystości, bp Jerzy Mazur, powitał zebranych, szczególnie biskupów i księży jubilatów oraz rodzinę biskupa Edwarda przybyłą z Myszyńca na Kurpiach. – Dzisiejszy świat potrzebuje świętych biskupów i kapłanów. Kochani jubilaci, bądźcie świadkami miłości Boga do człowieka i niech Bóg na tej drodze was umacnia – powiedział biskup ełcki.

Prezydent Ełku, Tomasz Andrukiewicz, w imieniu swoim i mieszkańców miasta życzył jubilatom odwagi i niezłomności w głoszeniu słowa Bożego.

W homilii abp Józef Michalik nawiązał do słów Chrystusa z Ewangelii według św. Jana, skierowanych do Apostołów: Gdybyście byli ze świata, świat by was kochał jako swoją własność. Ale ponieważ nie jesteście ze świata, bo Ja was wybrałem sobie ze świata, dlatego was świat nienawidzi. Metropolita przemyski mówił. – Chrystusa prześladowano, bo Go nie rozumiano. I nas niejednokrotnie nie rozumieją. Nasze myślenie musi się różnić od myślenia tego świata. Ale świat nas bardzo potrzebuje: nas chrześcijan, nas kapłanów. Im bardziej się od nas odwraca, im bardziej się denerwuje i atakuje nas – to daje dowód, że woła, abyśmy przyszli mu z pomocą. Nasza nauka nie jest naszą, lecz Chrystusową. I świat potrzebuje jej wskazań.

Arcybiskup Michalik powiedział, że biskup Edward był bardzo dobrym człowiekiem, o głębokiej duchowości, świetlanym biskupem. Wspomniał również znakomitego wspólnego wychowawcę – ojca duchownego w czasie studiów seminaryjnych, późniejszego biskupa łomżyńskiego, Mikołaja Sasinowskiego, który świecił przykładem dla swoich wychowanków.