Abp Gądecki: nie może być miłości bez służby

Bez służby jednych drugim miłość jawi się jako piękne słowo, które nie ma pokrycia w rzeczywistości. Nie może być miłości bez służby, ale też nie może być służby bez miłości – mówił podczas Mszy św. Wieczerzy Pańskiej abp Stanisław Gądecki. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w liturgicznym geście w Wielki Czwartek obmył stopy dwunastu mężczyznom w katedrze poznańskiej.

W homilii abp Gądecki skupił się na temacie paschy Mojżesza, paschy Jezusa i paschy chrześcijanina.

Metropolita poznański przypomniał gest umycia przez Jezusa nóg uczniom, który był nieoczekiwany i niezwykły, wyrażał bowiem postawę bezgranicznej pokory. „Ten prosty gest służby i uniżenia nabiera niezwykłej wymowy, syntetyzuje całe Jego życie i posłannictwo” – mówił abp Gądecki.

Metropolita poznański zauważył też, że pascha chrześcijan dokonuje się we chrzcie, w codziennym umieraniu dla grzechy i powstawaniu do nowego życia, i wreszcie w fizycznej śmierci i cielesnym zmartwychwstaniu, a Jezus swoim przykładem zobowiązuje nas do przyjęcia postawy służebnej.

„Służba wyzuta z miłości łatwo przynosi zgorzknienie i poczucie frustracji. Miłość i służba idą razem, trzeba miłować służąc i służyć miłując, taka jest nauka płynąca dla nas z Ostatniej Wieczerzy” – mówił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

Abp Gądecki zauważył, że Ewangelia zachęca nas do pochylenia się nad drugim człowiekiem, do przyjęcia nowego przykazania Jezusa, nowej logiki, tak różnej od logiki świata. „Miłość służebna domaga się rezygnacji ze sztywnej, 'wyprostowanej’ postawy wobec drugiego człowieka, a prowadzi do przyjęcia postawy Jezusowej, pochylenia się przed człowiekiem aż po dotknięcie i obmycie stóp” – mówił metropolita poznański.