Warszawa: prezentacja książki o Ludomirze Benedyktowiczu – powstańcu styczniowym i artyście
11 lutego 2014 | 20:47 | kos Ⓒ Ⓟ
Prezentacja książki Tomasza Pruszaka pt. „Polski Barbizończyk. Losy i dzieło Ludomira Benedyktowicza”, odbyła się dziś W Muzeum Ordynariatu Polowego w Warszawie. Jest to pierwsza praca naukowa omawiająca całościowo życie oraz twórczość plastyczną i literacką Ludomira Benedyktowicza, powstańca styczniowego, krytyka sztuki oraz poety.
Ludomir Benedyktowicz urodził się w 1844. Jako niespełna dwudziestolatek wziął udział w powstaniu styczniowym, w którym w jednej z potyczek, stracił obie ręce. Skonstruował aparat, dzięki któremu mógł przymocować do protezy przedmioty konieczne w codziennym życiu, takie jak np. sztućce. W ten sposób odkrył także w sobie talent artystyczny, bo dzięki protezie mógł posługiwać się pędzlem i ołówkiem.
Żywo zainteresowany malarstwem podjął studia w Monachium, został też podopiecznym Wojciecha Gersona i Jana Matejki. Podczas studiów poznał m. in. z Aleksandra Gierymskiego.
– To fascynująca postać, z którą zaprzyjaźniłem się podczas pisania tej książki – mówił autor Tomasz Pruszak z Muzeum Historycznego Miasta Stołecznego Warszawy. Podkreślił, że Benedyktowicz to nie tylko znakomity malarz pejzażysta ale również poeta, który i dziś „mówi do nas swoimi wierszami”.
Wyjaśniając tytuł książki Tomasz Pruszak podkreślił, że podobnie jak XIX-wieczni barbizończycy Benedyktowicz szukał inspiracji do swej twórczości w naturze. Tworzył nastrojowe, intymne obrazy o przyciemnionym kolorycie, zazwyczaj przedstawiające pojedyncze drzewa, lasy i rozlewiska wody.
Dodał, że jego działalność artystyczna często wiązała się z Kościołem. Przypomniał, że Ludomir Benedyktowicz konsultował m. in. wystrój Kościoła Franciszkanów w Krakowie w czasie jego przebudowy, związany był również z krakowskimi karmelitanami, u niego też lekcje malarstwa pobierała Urszula Ledóchowska, późniejsza błogosławiona, a jednym z jego przyjaciół był Brat Albert Chmielowski, z którym dzielił nie tylko zamiłowania artystyczne, ale i powstańczą przeszłość.
Zdaniem autora książki także współcześni Polacy mogli by uczyć się od Benedyktowicza niezłomności i hartu ducha. – Jego przykład pokazuje, że mimo przeszkód i kalectwa można normalnie funkcjonować. Można założyć rodzinę, mieć sześcioro dzieci i utrzymać je. Znakomicie nadaje się na patrona środowisk twórczych, artystów – niepełnosprawnych, ludzi, którzy próbują wychodzić ze swego kalectwa poprzez działalność artystyczną – powiedział.
Tomasz Pruszak omawia w swej pracy życie Ludomira Benedyktowicza, jego twórczość plastyczną i literacką oraz działalność na innych polach, w tym jako krytyka sztuki i wybitnego szachisty. Książka zawiera między innymi szczegółowy katalog dzieł plastycznych Benedyktowicza, liczne ilustracje z epoki oraz barwne reprodukcje obrazów artysty.
Gospodarzem spotkania był Jacek Macyszyn, kustosz Muzeum Ordynariatu Polowego, który przywitał przybyłych na promocję gości. Obecni byli potomkowie Ludomira Benedyktowicza, m. in. prawnuk Zbigniew Benedyktowicz oraz praprawnuk Damian.
Prezentację książki poprzedził film dokumentalny „Ludomir Benedyktynowicz. Artysta niezłomny”, poświęcony osobie Ludomira Benedyktowicza, zrealizowany przez Jacka Frankowskiego. Film przedstawił biografię malarza, jego udział w powstaniu styczniowym, studia w Monachium, opis twórczości malarskiej i dzieła literackie, a także wspomnienia o nim w tradycji rodzinnej Benedyktowiczów.
Spotkanie zakończył występ Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.