Abp Zimoń: nikt nie odbierze nam dumy z bycia górnikiem
04 grudnia 2013 | 17:23 | prze Ⓒ Ⓟ
– Brak jest całościowej wizji dotyczącej polskiego górnictwa! – ocenił katowicki arcybiskup senior Damian Zimoń w czasie barbórkowej Mszy św. w Rybniku-Boguszowicach. Mówił o problemach górnictwa, m.in. o tym, że śląski węgiel jest od pewnego czasu wypierany przez tańszy, pochodzący z importu. – Jednak duma z bycia górnikiem trwa nadal. Tego nikt nam nie odbierze – powiedział. I wspomniał też o swoim ojcu „sztajgrze” na nieistniejącej już kopalni „Rymer”.
Abp Zimoń odniósł się w homilii do odczytanych przez górników fragmentów Pisma Świętego. Przypomniał, że Pan Bóg zaprosił na ucztę mesjańską słuchaczy proroka Izajasza, który żył około 700 lat przed Chrystusem. Izajasz przekazał słowa o wiecznym ucztowaniu z Mesjaszem, o otarciu wszelkiej łzy. – A przede wszystkim przyszły Mesjasz raz na zawsze zniszczy śmierć. Śmierć, która ciągle czyha w zakamarkach koplalni. Zaprasza każdego z nas do swojego stołu. Jestem w Jego oczach ważny i cenny – mówił.
Arcybiskup senior opowiedział też zebranym w kościele św. Barbary w Rybniku-Boguszowicach górnikom o Gustawie Morcinku, autorze wzruszających książek o pracy górników. Wspominał jego poruszające opisy śmierci górników w katastrofach, np. o górniku, który w czasie pożaru „na dole” nie zdążył uciec za tamę. Jego szczątki odkryto po rozebraniu tej tamy, po latach. A w ekipie, która je znalazła, był jego syn. Nie rozpoznał szczątków taty, zrobiła to dopiero żona zabitego, identyfikując męża po wielkim medalionie Matki Bożej Częstochowskiej. W książkach Morcinka przewija się związek śląskich górników z Bogiem i świętą Barbarą.
Abp Zimoń wspomniał też o tragedii samego Morcinka, od którego krótko po ślubie odeszła żona. Złamany, pojechał do swojej mamy, która mieszkała w Karwinie. Matka z niezwykłą celnością skomentowała wtedy jego tragedię: „Między wami nie było Boga, słyszysz? Między wami nie było Boga”. – W jej stwierdzeniu kryje się wielka mądrość ludu śląskiego. My chcemy tę tradycję zachować. Górnicy, tak mocno narażeni na śmierć, poważnie traktują życie. Dlatego szukamy światła, które nas poprowadzi, w ogóle w całym życiu. Chrystus powiedział: „Ja jestem światłem świata”. Szczęść Boże braci górniczej! Niech was ma w opiece Pan Bóg i wasza patronka święta Barbara! Nie zapominajcie o przekazaniu wiary młodemu pokoleniu – zaapelował.
Pod koniec Mszy św. arcybiskup poświęcił nowy, wielki obraz świętej Barbary w bocznym ołtarzu o nazwie „Maryja i święci”. Patronka górników na tym obrazie niesie we wzniesionej prawej dłoni kielich z Hostią, jakby ku uwięzionym pod ziemią górnikom. Lewą dłoń Barbara wspiera się o miecz, którym sama została ścięta w III wieku po Chrystusie. Za nią widać kościół pod jej wezwaniem w „nowych” Boguszowicach i szyb działającej na tym terenie kopalni Jankowice.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.