Bp Kasyna: chce się pozbawić Kościół autorytetu w sprawach wartości i moralności

Biskup pelpliński Ryszard Kasyna odniósł się w Pelplinie 12 listopada do zmasowanej krytyki Kościoła i licznych oskarżeń. „Kościół ma obecnie trudną sytuację, gdyż jest oskarżany o całe zło, ukazywany jest jako swoiste siedlisko zła. Chodzi tu o pozbawienie Kościoła autorytetu, żeby nie zabierał głosu w sprawach dotykających wartości i moralności” – stwierdził.

Dzisiaj w Collegium Marianum w Pelplinie odbyła się konferencja historyczna poświęcona dwóm pierwszym wojewodom pomorskim okresu międzywojennego: Janowi Brejskiemu i Stefanowi Łaszewskiemu. Byli oni absolwentami Collegium Marianum.

Wprowadzając do konferencji biskup Kasyna nawiązał do wczorajszej 95. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. „Współczesny człowiek jest słabszy i społeczności współczesnej brakuje więzi społecznych, dialogu społecznego, dotyka to również rodziny, brakuje płaszczyzny dialogu i wymiany myśli” – mówił biskup. Jego zdaniem, obecnie funkcjonuje myślenie w kategoriach własnego „ja”, brakuje troski o wspólne dobro.

Mówiąc o roli Kościoła we współczesnej polskiej rzeczywistości, bp Kasyna stwierdził, że Kościół ma obecnie trudną sytuację, gdyż jest oskarżany o całe zło, ukazywane jest jako swoiste siedlisko zła. „Chodzi o pozbawienie Kościoła autorytetu, żeby nie zabierał głosu w sprawach dotykających wartości i moralności” – uważa biskup. W tym kontekście bp Kasyna widzi konieczność „poszukiwania ludzi, którym zależy na prawdziwym dobru Ojczyzny a także wspólnoty lokalnej i którym zależy na dobru Kościoła i państwa”. Hierarcha podkreślał, że trzeba wyszukiwać takich ludzi i ich promować, żeby gdy przyjdzie czas wyborów, byli znani społeczeństwu.

Podczas konferencji wypowiadali się naukowcy badający biografię wojewodów Brejskiego i Łaszewskiego zarówno w okresie zaborów, jak i ich pracy oraz działalności społecznej w okresie rodzenia się państwowości polskiej po 1918 roku. Pomysłodawca i główny organizator konferencji dr Jan Wiśniewski z UMK, który jest nauczycielem w Collegium Marianum, przypomniał, że Collegium Marinaum „to kuźnia elit pomorskich”. Dla przykładu, mówił dr Wisniewski, absolwentem szkoły był najsłynniejszy polski chirurg Ludwig Rydygier. Poza tym w województwie pomorskim, przed wojną, prawie ¾ adwokatów była absolwentami Collegium Marianum i połowa lekarzy na Pomorzu. Do tego grona należą liczne inne grupy społeczne, w tym księża, parlamentarzyści i wojskowi. Zawsze obowiązywał w niej język polski. Liczni absolwenci „robili karierę społeczną” – dodał dr Wiśniewski.