Bp Kaszak: największym bogactwem naszej Ojczyzny jest człowiek
12 listopada 2013 | 11:53 | jc Ⓒ Ⓟ
„Największym bogactwem naszej Ojczyzny nie są złoża węgla, rudy miedzi czy inne zasoby naturalne, ale człowiek, dlatego nie ma prawdziwej miłości do ojczyzny bez miłości do człowieka” – przypomniał bp Grzegorz Kaszak podczas Mszy św. z okazji Święta Niepodległości.
11 Listopada ordynariusz diecezji sosnowieckiej przewodniczył dwóm uroczystym Eucharystiom odprawianym w intencji Ojczyzny – w Będzinie (z poświęceniem sztandaru miasta) oraz w sosnowieckiej katedrze.
Na początku swojej homilii Biskup przypomniał, że „Ojczyzna to ojcowizna, dziedzictwo stanowiące o naszej tożsamości. (…) To nagromadzone przez wieki i wypracowane przez całe pokolenia bogactwa – także te kulturowe, oraz dobra i wartości, które ułatwiają człowiekowi wędrówkę wśród plątaniny zawiłych ścieżek tego świata, pomagają mu odnaleźć właściwą drogę, która zaprowadzi go do niebieskiej ojczyzny. (…) Ojczyzna ziemska ma więc niezwykłą wartość, jest dla nas drogą do ojczyzny niebiańskiej.”.
Biskup prosił o modlitwę w intencji Ojczyzny oraz tych wszystkich, którzy złożyli jej w ofierze swoje życie – „To dzięki ich ofierze mamy dzisiaj wolną Ojczyznę! Błagamy Cię dobry Boże, abyśmy tego drogocennego daru, jakim jest wolna Polska, nie zaprzepaścili, nie zniszczyli” – mówił dodając, że ich heroizm i bohaterstwo winno być dla nas przykładem. „Miłość do Ojczyzny wymaga poświęcenia, wyrzeczeń, solidnej pracy na swoim stanowisku, czy to za biurkiem czy przy maszynie, w szkole, na gospodarce, czy gdziekolwiek indziej. Nie narzekajmy, nie oczekujmy od innych, aby się zmienili. Jeśli chcemy zmiany na lepsze, zacznijmy od siebie!” – apelował hierarcha.
Zwracał też uwagę, że nasz naród niszczą wszelkie podziały – ostatnio te, które próbuje się wywołać między księżmi a obywatelami. „Jak pokazuje nasza historia, zwłaszcza ta ostatnich stuleci, naród w czasach niewoli, szczególnie w okresie zaborów i okupacji, znajdował oparcie w Kościele. A dziś kapłana polskiego stawia się w jak najgorszym świetle, wprowadza podział i rozdźwięk między księdzem katolickim a narodem. Czyż nie jesteśmy świadkami swoistego „prania mózgu”? Czyż nie wmawia się nam, że każdy, kto nosi sutannę czy habit, to przestępca i bandyta, krzywdzący chociażby dzieci. Starożytna maksyma mówi „dziel i rządź”. A nuż Polak potraktuje Polaka jak wroga, a nuż zaczną się kłócić, zwalczać, a wtedy łatwiej będzie nimi rządzić, łatwiej odwrócić uwagę od żywotnych problemów narodu, jakimi są bezrobocie, postępująca nędza, głodne dzieci, marzące o ciepłej strawie, szerzące się pijaństwo, zmiany przepisów dotyczące godzin pracy, funduszy emerytalnych, fatalny stan polskiej służby zdrowia czy wyprzedaż polskiego majątku obcemu kapitałowi” – mówił bp Kaszak.
„Gdy wszystko sprzedamy, co nam i naszym dzieciom zostanie?” – pytał Biskup odwołując się do konkretnego przykładu kanadyjskiej spółki zamierzającej na terenie województwa śląskiego uruchomić kopalnię cynku i ołowiu, aby eksplorować złoża zaliczane do największych na świecie. „Szkoda, że w pierwszym rzędzie nie skorzysta z tego Polak i jego Ojczyzna” – ubolewał hierarcha.
Kazanie zakończone zostało odmówieniem modlitwy za Ojczyznę ks. Piotra Skargi.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.