Elbląg: biskup Styrna ustanowił sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy
19 października 2013 | 17:47 | pp Ⓒ Ⓟ
Biskup elbląski Jan Styrna przewodniczył dziś Mszy św. w elbląskim kościele redemptorystów pw. Matki Boskiej Królowej Polski, podczas której ustanowił nowe sanktuarium – Matki Bożej Nieustającej Pomocy.
– Dziękujmy Panu Bogu, że w swojej łaskawości przygotował tę świątynię z obrazem Matki Bożej Nieustającej Pomocy i serca ludzkie przy współpracy wiernych swoich sług duchownych i świeckich, aby była ona szczególnym miejscem świętym: Sanktuarium – zaapelował biskup Styrna, witając wiernych. – Prośmy, abyśmy stawali się coraz bardziej żywymi sanktuariami Boga w Trójcy Świętej Jedynego, aby zawsze w naszej duszy było miejsce dla Jezusa Chrystusa, abyśmy Go mogli przyjmować w Eucharystii i w ten sposób również okazywać miłość i cześć naszej Niebieskiej Matce – podkreślił pasterz Kościoła elbląskiego.
Kanclerz kurii ksiądz prałat dr Zdzisław Bieg odczytał dekret biskupa elbląskiego z dnia 1 stycznia br. ustanawiający sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy, a homilię wygłosił prowincjał prowincji warszawskiej redemptorystów ojciec Janusz Sok.
– Bardzo dziękuję za tę wrażliwość wiary, że dostrzegliście w tym miejscu szczególną obecność Pana Boga – mówił ojciec prowincjał. – To sanktuarium bez waszej wiary by tu nie powstało. Potrzeba Pana Boga, ale potrzeba też wiary człowieka. Potrzeba było, by ta posadzka została wytarta waszymi kolanami, a te mury ogrzane waszą modlitwą, tym przekonaniem, że chcecie, by to miejsce nazwane było sanktuarium – omodlone, wyczekane – zaznaczył o. Sok.
Kapłan zwrócił uwagę na rolę modlitwy w życiu człowieka. – Po co się modlić? Zdrowie zależy od lekarzy, sportu. Sukcesy w szkole zależą od systematycznej pracy, dobrobyt zależy trochę od szczęścia, trochę od sprytu, obrotności. Gdzie tu potrzebna modlitwa? – zastanawiał się ojciec redemptorysta. – Dopiero jak się w życiu zacznie walić wszystko, to ktoś sobie przypomni pacierz, którego nie mówił od lat. Z jaką pokora pada na kolana, z jakim trudem przypomni sobie „Zdrowaś Mario”, bo już nie ma gdzie szukać ratunku – podkreślił kapłan.
Ojciec Sok zauważył, że coraz częściej modlitwa traktowana jest instrumentalnie. – Modlitwa to nie jest załatwianie sobie u Pana Boga czegoś na ostatnią chwilę, tak żeby było po mojemu. To nie jest modlitwa. Modlitwa to zwyczajne codzienne rozmawianie sobie z Panem Bogiem i powinno się ją zapisywać na receptę, bo ona prostuje skołataną głowę i serce zbolałe – zaznaczył ojciec Sok.
Nawiązując do ustanowienia nowego maryjnego sanktuarium ojciec prowincjał apelował o bliskość z Maryją.
– Spójrzmy teraz na Nią. Niech będzie bliżej nas, niech usiądzie obok nas, niech zejdzie z obrazu. Niech ożyje, niech nabierze rumieńców na konkretnej twarzy. Ucz nas wiary, ucz wrażliwości życia, w którym Bóg daje znaki, że jest. Matka Boża pomaga, gdy się w to wierzy. Cuda się dzieją dla tych ludzi, którzy wierzą w cuda. Inni cudów w ogóle nie widzą – podkreślił ojciec Sok.
Podczas Mszy św. biskup Styrna dokonał poświęcenia kaplicy ku czci bł. Jana Pawła II. Kaplica powstała dzięki ofiarności parafian, jest dziękczynieniem Bogu za dar ustanowienia sanktuarium i zbliżającej się kanonizacji papieża-Polaka.
– Niech ta świątynia z obrazem Matki Bożej Nieustającej Pomocy będzie prawdziwie sanktuarium promieniującym Twoją chwałą. Niech ci, którzy modlić się tu będą, wzrastają w wierze, nadziei i miłości – powiedział na zakończenie bp elbląski.
W uroczystości udział wzięli przedstawiciele władz samorządowych Elbląga, duchowieństwo oraz licznie zgromadzeni wierni. Uroczystości transmitowane były przez Telewizję Trwam i Radio Maryja.
Wizerunek Matki Bożej Nieustającej Pomocy, którego kopie rozsiane są po całym chrześcijańskim świecie, został namalowany na desce z drewna cedrowego o wymiarach 54 cm x 41,5 cm. Na przestrzeni wieków otrzymał dwa główne tytuły: Matka Boża Bolesna oraz Matka Boża Nieustającej Pomocy. Autorstwo obrazu przypisywane jest mnichowi bazyliańskiemu – S. Lazzaro. Niektóre źródła mówią, iż został namalowany w IX wieku na Krecie, inne zaś datują go na wiek XII i wywodzą z Bizancjum lub nawet z klasztoru Chilandar na świętej Górze Athos.
Według legendy do Europy przywiózł go bogaty kupiec. W czasie podróży statkiem, gdy na morzu rozszalał się sztorm, człowiek ten wyjął obraz ze skrzyni i pokazał przerażonym podróżnym. Ich modlitwy do Matki Bożej ocaliły statek z nieuchronnej katastrofy. Po przybyciu do Rzymu ikona została umieszczona w kościele św. Mateusza. W dobie napoleońskiej obraz zaginął. Po ponad pół wieku odnalazł go redemptorysta o. Michał Marchi. W 1865 roku papież Pius IX powierzył cudowny wizerunek redemptorystom, mówiąc: "Sprawcie, aby ten obraz poznano na całym świecie i aby się w nim rozmiłowano."
Obraz przedstawia Maryję, która na lewym ręku podtrzymuje Dzieciątko. Pan Jezus, pochylając się ku Matce obiema rękoma trzyma się Jej prawej dłoni, a równocześnie z niepokojem patrzy w dal. Obok Archaniołowie ukazują narzędzia męki: Gabriel trzyma krzyż i gwoździe, Michał – włócznię, trzcinę, gąbkę oraz naczynie z octem. Na twarzy Matki Bożej – ból, a równocześnie matczyna troska o wszystkie Jej dzieci i gotowość niesienia im pomocy. W centrum obrazu są splecione dłonie Jezusa i Maryi. Palce Matki wskazują na Jej Syna – ukazują Go jako Zbawiciela, naszą Drogę, Prawdę i Życie.
Ikona Matki Bożej Nieustającej Pomocy jest dziś najbardziej rozpowszechnionym w świecie obrazem Maryjnym. Została umieszczona w kościele redemptorystów pw. św. Alfonsa Liguoriego w Rzymie (nieopodal bazyliki Santa Maria Maggiore). 23 czerwca 1867 roku odbyła się uroczysta koronacja obrazu, zaś w roku 1876 ustanowiono święto Błogosławionej Dziewicy Maryi pod wezwaniem Nieustającej Pomocy na dzień 27 czerwca.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.