Poznań: ekumeniczne Nabożeństwo Słowa
17 października 2013 | 13:52 | bt Ⓒ Ⓟ
Nabożeństwo Słowa sprawowane wczoraj wieczorem w bazylice archikatedralnej w Poznaniu było centralnym punktem obchodów XII Ekumenicznego Święta Biblii. Wspólnej modlitwie chrześcijan różnych wyznań współprzewodniczyli abp Stanisław Gądecki, metropolita poznański oraz bp Andrzej Malicki, zwierzchnik Kościoła ewangelicko-metodystycznego w Polsce.
W wygłoszonych podczas nabożeństwa kazaniach, biskupi odnieśli się do hasła tegorocznego Ekumenicznego Święta Biblii zaczerpniętych z Listu do Hebrajczyków: „Nie mamy tu trwałego miasta, ale przyszłego szukamy”, które zatwierdzili członkowie różnych Kościołów chrześcijańskich z Krajowego Komitetu Dni Biblijnych w Polsce.
„Te słowa przypominają wierzącym, że czas tu, na ziemi, darowany nam przez Boga, jest ograniczony. Im bardziej uświadamiamy sobie przemijalność, tym bardziej wyrazisty staje się też imperatyw przekazywania Dobrej Nowiny tym, którzy pozostają poza Kościołem, poza społecznością z żywym Jezusem Chrystusem” – zwrócił uwagę bp Andrzej Malicki.
Jednocześnie zwierzchnik Kościoła ewangelicko-metodystycznego w Polsce zaznaczył, że słowa te są także zachętą do budowania jedności wśród chrześcijan, której „potrzeba dziś bardziej niż kiedykolwiek dla świadectwa wobec tego świata”. „Potrzeba dziś jedności wszystkich dzieci Bożych po to, by przesłanie Ewangelii było widoczne i czytelne nie tylko w przekazie werbalnym, ale przede wszystkim w działaniu” – stwierdził bp Malicki dodając, że „współpraca ekumeniczna prowadzona tutaj, na ziemi wielkopolskiej, może być wzorem dla innych miast i regionów naszego kraju”.
Z kolei abp Stanisław Gądecki przyznał, że „pośród wielu pism nowotestamentalnych List do Hebrajczyków jest bodajże dziełem najmniej zrozumiałym i najrzadziej czytanym”. „A chociaż może służyć jako podręcznik katechetyczny przeznaczony dla chrześcijanina, rzadko bywa komentowany w Kościele” – zauważył metropolita poznański.
Wskazując natomiast na treści, jakie niesie ze sobą hasło tegorocznego święta Biblii, arcybiskup wyjaśnił, że wspomniane w nim miasto wskazuje na to, że „zbawienie nie jest sprawą pojedynczego człowieka, ale wspólnoty”.
„Przypomina nam ono również, że nie mamy tutaj trwałego miejsca i nie zadomowimy się na stałe na tym świecie, ale jako pielgrzymi na ziemi oczekujemy nowego Jeruzalem” – mówił abp Gądecki przypominając, że jako chrześcijanie musimy mieć świadomość przejściowego i nietrwałego charakteru życia na ziemi, które nie jest ostateczne.
Stąd też, jego zdaniem, nie można rozumieć sensu dziejów jako zwykłego następstwa zdarzeń ludzkich czy ślepej i niewytłumaczalnej gry sił przyrody, ale należy je traktować jako „ewolucyjny proces ludzkości skierowany przez myśl panującą, która prowadzi wszystko ku możliwemu i swobodnie obranemu rezultatowi zbawienia”.
„Dlatego właśnie my, chrześcijanie, nie odczuwamy lęku przed historią, czyli zdarzeniami i zmianami, z jakich się ona składa pochłaniając ludzi i rzeczy, bo nie mamy tutaj trwałego miasta. Dlatego jesteśmy otwarci na nowości i postęp, nie tracimy ufności ani odwagi, cokolwiek by się stało. My jesteśmy w drodze” – podkreślił abp Gądecki.
Obchody XII Ekumenicznego Święta Biblii, odbywające się w dniach 14–19 października, przygotowała Poznańska Grupa Ekumeniczna. Powstała ona w 2002 r. skupiając duchownych sześciu Kościołów chrześcijańskich miasta Poznania: prawosławnego, rzymskokatolickiego, ewangelicko-metodystycznego, ewangelicko-augsburskiego, polskokatolickiego i zielonoświątkowego. Ich przedstawiciele spotykają się raz w miesiącu na wspólnej modlitwie, dyskusji i omawianiu dalszych ekumenicznych spotkań oraz wspólnych inicjatyw.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.