Lenino: w 70. rocznicę bitwy uczczono pamięć poległych
12 października 2013 | 19:34 | kos Ⓒ Ⓟ
Na polskim cmentarzu wojennym w Lenino na Białorusi odbyły się w sobotę główne uroczystości upamiętniające 70. rocznicę bitwę pod Lenino. Uroczystą Mszę św. w intencji żyjących, zmarłych i poległych uczestników bitwy odprawił Biskup Polowy WP Józef Guzdek. W bitwie poległo i zaginęło ponad tysiąc polskich żołnierzy, a prawie dwa tysiące odniosło ciężkie rany. To jedna z najkrwawszych bitew w jakiej walczyli Polacy podczas II wojny światowej. Po Mszy św. odczytany został Apel Poległych.
– Wspominamy tysiące polskich żołnierzy, którzy krwią znaczyli drogę do wolnej Polski. Pokonując strach i obawę o własne zdrowie i życie chcieli zatknąć biało-czerwony sztandar na gruzach Berlina – mówił w homilii bp Guzdek.
Ordynariusz wojskowy podkreślił, że armia polska powstająca w ZSRR składała się z Polaków, którzy po 17 września 1939 roku zostali wywiezieni w różne miejsca, w głąb Związku Radzieckiego. Przypomniał, że to właśnie z tej rzeszy tułaczy, na mocy układu Sikorski-Majski utworzona została armia Władysława Andersa, ewakuowana na Bliski Wschód.
– Byli jednak i tacy, którzy nie zdążyli. Oni dostrzegli szansę na wyjście z obozów pracy, białych krematoriów północy, Kołymy, kopalń Workuty i z lasów syberyjskiej tajgi przez wcielenie do armii polskiej formowanej w Sielcach nad Oką. Chcieli wracać do kresowych miast, miasteczek i wiosek. W ich żyłach płynęła polska krew, a serca pałały takim samym pragnieniem wyzwolenia Ojczyzny jak tych, którzy zdążyli do armii Andersa – powiedział.
Biskup Guzdek podkreślił, że wielu żołnierzy wracających ze Związku Radzieckiego śladem kościuszkowskim, swe najgłębsze motywacje do poświęcenia i walki o wolność czerpało z wiary. – W muzeum ordynariatu, które mieści się w podziemiach katedry polowej w Warszawie, znajduje się wiele eksponatów świadczących o tym, że żołnierzom polskiej armii na szlaku spod Lenino towarzyszyli księża kapelani – powiedział.
Biskup polowy zauważył, że wszystkim polskim żołnierzom walczącym na wielu frontach świata należą się „słowa uznania i wdzięczność za to, że nie pozostali obojętni wobec zła”.
– Stojąc tu, na cmentarzu wojennym znajdującym się w Lenino, gorąco dziękujmy dobremu Bogu za wszystkich polskich żołnierzy, którzy zmagali się o wolną Polskę. Jednocześnie prośmy o pokój i zgodę między narodami. Oby ludzie stali się wrażliwi i uczynni na wzór dobrego samarytanina, a zbójcy już nigdy nie napadali na nasze wioski i miasta – apelował biskup polowy.
Eucharystię koncelebrowali z bp. Guzdkiem kapelani ordynariatu polowego: ks. płk SG Zbigniew Kępa, notariusz Kurii Polowej oraz ks. Janusz Bąk, kapelan kombatantów. W uroczystościach uczestniczyli m.in. Waldemar Strzałkowski z kancelarii Prezydenta RP, Jan Ciechanowski, kierownik Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Obecni byli także przedstawiciele polskiego wojska, w tym gen. dyw. Anatol Wojtan, I-szy zastępca Szefa Sztabu Generalnego oraz gen. bryg. Wiesław Grudziński, Dowódca Garnizonu Warszawa.
Na cmentarz pod Lenino przybyli bp Mirosław Wola, naczelny ewangelicki kapelan wojskowy oraz ks. Michał Dudicz, kanclerz prawosławnego ordynariatu wojskowego.
W uroczystościach uczestniczy 200 osobowa grupa kombatantów, którzy do Lenino przyjechali specjalnym pociągiem z Warszawy. Rano brali udział w ceremonii posadzenia 70 drzew pamięci.
Po Mszy św. rozpoczął się apel pamięci z udziałem przedstawicieli miejscowych władz.
Bitwa pod Lenino rozegrała się w dniach 12-13 października 1943 nieopodal wsi Lenino, na wschodniej Białorusi. Została stoczona pomiędzy radziecką 33 Armią frontu zachodniego wraz z walczącą w jej składzie polską 1 Dywizją Piechoty im. Tadeusza Kościuszki (1DP) a wojskami niemieckimi. Była to pierwsza operacja bojowa sformowanej w czerwcu 1943 w Sielcach nad Oką 1DP. Jej dowódcą został Zygmunt Berling, zwerbowany przez NKWD w obozie w Starobielsku, dzięki czemu uniknął losu innych polskich oficerów zamordowanych w Katyniu.
Podczas bitwy pod Lenino Niemcy stracili blisko 1,4 tys. żołnierzy, a ponad 320 dostało się do niewoli. Straty 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki to 510 zabitych, 1776 rannych, 652 zaginionych (w większości dostali się do niewoli). Straty te stanowiły około 20 proc. stanu dywizji, choć szacunki nie są do końca jasne.
Dzień 12 października, rocznica rozpoczęcia bitwy, był po wojnie obchodzony jako Święto Ludowego Wojska Polskiego.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.