Bp Frankowski: w Polsce niszczy się Kościół, rodzinę i wieś
14 września 2013 | 17:50 | apis Ⓒ Ⓟ
Rolnik przetrwał carat, faszyzm, komunizm i liberałów przetrwa – mówił dziś w sanktuarium na Świętym Krzyżu sandomierski biskup senior Edward Frankowski. Stwierdził też, że dziś w Polsce niszczy się Kościół, rodzinę, gospodarkę, politykę i wieś. W ramach trwających od tygodnia uroczystości odpustowych ku czci Podwyższenia Drzewa Krzyża Świętego do świętokrzyskiego sanktuarium pielgrzymowali rolnicy, sadownicy, działkowcy i plantatorzy truskawek.
Uroczystej Eucharystii w intencji Ojczyzny oraz pielgrzymów przewodniczył bp Edward Frankowski. W swoim kazaniu podkreślił znaczenie obrony praw pracowniczych i godności człowieka.
– My tutaj w tym świętym miejscu modlimy się za nasz Naród, za nasza Ojczyznę, a w tym samym czasie tam w Warszawie, nasi bracia manifestują w obronie praw pracowniczych w obronie godności człowieka – mówił bp Frankowski.
– Związki zawodowe reprezentują interesy ludzi pracy. Rządzący niszą gospodarkę, niszczą polską wieś, rodzinę, niszczą chorych. Czyż nie jest to droga krzyżowa naszego narodu – pytał kaznodzieja. – Nie chcą tego widzieć rządzący, media liberalne. Dlatego trzeba było wyjść na ulice by walczyć o poprawę bytu polskiej rodziny. Naszych braci, nie zniechęca arogancja rządzących – napominał biskup.
Oceniając i opisując obecną rzeczywistość w Polsce biskup stwierdził, że dziś za wszelką cenę w Polsce niszczy się Kościół, rodzinę, gospodarkę, politykę i wieś.
– Drapieżny kapitalizm zbiera swoje żniwo. Sprzedali zakłady pracy, huty, kopalnie, banki. Jakie bezrobocie u nas. Zagrożone emerytury, a rząd nie chce być odpowiedzialny za tę sytuację. A jak lekceważą polską wieś – ubolewał bp Frankowski. – Przyczynili się do tego, że wieś jest na marginesie życia kraju. Chłop polski jest solą w oku niektórych za to, że jest przywiązany do ziemi, do Kościoła, do tradycji. Ale rolnik przetrwał carat, faszyzm, komunizm i liberałów przetrwa! Nie możemy dłużej pozwalać by doktryna liberalna szkodziła sprawom narodu. Gdzie nie ma pracy tam jest ubóstwo – podkreślił bp Frankowski.
Zwracając uwagę także na zagrożenia rodziny, kaznodzieja napiętnował antyrodzinną polityce władz państwowych. „Widać dziś już bardzo wyraźnie demograficzne umieranie narodu. Pogarda dla nienarodzonych, pogarda dla macierzyństwa. Promuje się zdziczały seks, wynaturzenia, dewiacje. To nic innego jak mocny terror” – stwierdził kaznodzieja. Kazanie bp. Frankowskiego pielgrzymi nagrodzili gromkimi brawami.
Na zakończenie Eucharystii wierni zostali pobłogosławieni Relikwią Drzewa Krzyża Świętego. Następnie oddali cześć relikwii przez ucałowanie. Wraz z księdzem biskupem Eucharystię koncelebrowało kilkunastu kapłanów z diecezji sandomierskie, kieleckiej i radomskiej.
Jeszcze dziś o godzinie 21.00 w bazylice na Świętym Krzyżu rozpocznie się ogólnopolskie nocne czuwanie wspólnot dla intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa Króla Królów i Pana Panów. Będzie ono trwało do godzin porannych. O północy Mszy św. będzie przewodniczył także bp Edward Frankowski.
Inicjatorem tygodniowego odpustu Podwyższenia Drzewa Krzyża Świętego i pielgrzymki osób konsekrowanych był w 2006 r. podczas jubileuszu życia monastycznego na Świętym Krzyżu bp Andrzej Dzięga, ówczesny ordynariusz sandomierski.
Święty Krzyż to najstarsze polskie sanktuarium. Przechowywane są nim relikwie Drzewa Krzyża Świętego. Od X w. do kasacji opactwa w 1819 r. gospodarzami sanktuarium byli benedyktyni, obecnie opiekę nad nim sprawują Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.